reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

lastpetunia witaj :happy:
Ja bym tam nie chciała urodzić w mikołaja. Najbardziej by mi pasowało jeszcze w listopadzie. No ale najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe.
 
reklama
Dla mnie właśnie Dzień Świętego Mikołaja byłby wymarzonym dniem na urodzenie Skarba :) sama urodziłam się w Dzień Babci, mój brat w Dzień Dziadka, a siostra w Dzień Dziecka. Bratanek miał się urodzić w Dzień Matki, ale się pospieszył o kilka dni ;)

lastpetunia witaj :happy:
Ja bym tam nie chciała urodzić w mikołaja. Najbardziej by mi pasowało jeszcze w listopadzie. No ale najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe.
 
anio0 no każdy może mieć do tego inne podejście. Tobie to odpowiada, bo taką macie "rodzinną tradycję" ;-) ;) Ja jakoś wolałabym, żeby dzień narodzin mojego dziecka kojarzył się tylko z nim, a nie jakimś innym świętem. Jak byłam w ciąży z Bazylim, to miałam termin na 27 października i się strasznie bałam, żeby się nie urodził we Wszystkich Świętych i żeby się nie urodził w ten sam dzień co moja kuzynka (27 październik) i szwagier (25 październik). Na szczęście udało się i młody się wstrzelił 28 października. Teraz będę trzymać kciuki, żeby maleństwo nie urodziło się ani w Mikołaja, ani w urodziny mojego taty 22 listopad, ani w andrzejki. Chciałabym, żeby miało swój wyjątkowy dzień. Już w te święta trochę kicha była, bo młodemu imieniny wypadły w sobotę wielkanocną i w konsekwencji większość dorosłych zapomniała o tych imieninach. :-( :(
 
agnesis oczywiście, że najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, ale to tak jak z płcią: najważniejsze, żeby było zdrowe, ale marzy mi się dziewczynka :happy:
 
Jeśli chodzi o płeć dziecka, to w moim przypadku to naprawdę wszystko jedno :) Po stracie pierwszej ciąży i moich problemach zdrowotnych to każde nowe życie, które donoszę do dnia porodu będzie prawdziwym cudem! Dzień też oczywiście nie jest tak ważny, ale zawsze się śmiejemy, że nasze rodzeństwo jest "wcelowane", a bratanek prawie by się wpasował w schemat :) Nigdy też nie miałam problemu z tym, że świętujemy swoje urodziny w czyimś ważnym dniu. Wręcz przeciwnie - wszystkim chyba jest łatwiej zapamiętać komu kiedy składać życzenia, bo mogą urodziny skojarzyć z jakąś inną datą :) ale oczywiście "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" ;) i każdy ma swoje zdanie.
 
anio0 rozumiem, że jest Ci wszystko jedno jakiej płci będzie dziecko, zwłaszcza, że to pierwsze. Ja już mam synka, więc tym bardziej chciałabym mieć córeczkę. W pierwszej ciąży też wolałam córeczkę, ale nie rozpaczałam jak się okazało, że będzie synek, bo w końcu następna może być dziewczynka. Tym razem wiem, że to będzie moje ostatnie dziecko (przynajmniej takie są plany), więc zdecydowanie chciałabym, żeby była dziewczynka. No ale jak się okaże, że jest znowu chłopak, to myślę, że jakoś się z tym pogodzę. ;-) ;)
 
Jeśli chodzi o płeć dziecka, to w moim przypadku to naprawdę wszystko jedno :) Po stracie pierwszej ciąży i moich problemach zdrowotnych to każde nowe życie, które donoszę do dnia porodu będzie prawdziwym cudem! Dzień też oczywiście nie jest tak ważny, ale zawsze się śmiejemy, że nasze rodzeństwo jest "wcelowane", a bratanek prawie by się wpasował w schemat :) Nigdy też nie miałam problemu z tym, że świętujemy swoje urodziny w czyimś ważnym dniu. Wręcz przeciwnie - wszystkim chyba jest łatwiej zapamiętać komu kiedy składać życzenia, bo mogą urodziny skojarzyć z jakąś inną datą :) ale oczywiście "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" ;) i każdy ma swoje zdanie.

Też tak uwazam. Zeby urodzic i zeby zdrowe bylo. Mam juz chlopca w domu i pewnie fajnie by bylo miec dziewczynke ale z drugiego chlopca też bym sie cieszyla:)
 
reklama
Cześć dziewczyny, witajcie nowe maamusie. Ale się rozpisalyscie :-) zazdroszczę Wam trochę braku objawów, ja ma chyba wszystkie + przeziębienie i nie nadaje się do niczego ;(
Ja bym chciała strasznie dziewczynkę bo mam samych chłopaków i ciągle tylko zwiedzanie ruin, piłka, walka na miecze ... brakuje mi troche różu i lalek heh ale macie racje - wszystko jedno czy chłopiec czy dziewczynka obyśmy miały zdrowe dzieciaczki i spokojne ciąże
 
Do góry