reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

Wirus ? Dziewczyny ey i tak szczęściaryyyyyyy jesteście.

Ja od 2 lat dzień w dzień minimum 8 razy dziennie jestem na posiedzeniu na kibelku. Najwięcej to 16 razy. Już tyle czasu się z tym mecze i nie przyzwyczaiłem się do tego.
Dzisiaj 11 razy. Stoperan czy inne leki nie pomagaja,
Nawet jak jem mniej, a nawet bardzo malutko to mnie goni.
Zawsze jak wychodzę z kibelka to jelita bolą mnie jakby ktoś mi przed chwilą lewatywę robił.
Zadko odwiedzam znajomych czy dalszą rodzinę bo jest mi poprostu wstyd....
I tak Antiope wspominała o alergiach pokarmowych u synka
Nie wiem może u mnie też coś jest.
Gastroskopia ok, kolonoskopia nie wiem nie robiłam. Mój lekarz pierwszego kontaktu twierdzi że to od stresu i tyle.... Przepisał mi nawet zastrzyki ma zatrzymanie biegunki. I co? I nic. Nawet jak się nie stresuje to ten problem jest. Najgorzej że w nocy też wstaje :( Probowalam nawet wstrzymywać... No Masakra nie da się....
Jestem już tym zmęczona, a najbliższy alergolog to Poznań lub Szczecin....
Nie wiem naprawdę. Moze acie w rodzinie taki dziwny przypadek?
Jestem zdruzgotana
 
reklama
Kochana ja pracuję już w 2gim przedszkolu, niestety dyrektorzy tną na kosztach. Jest 36 dzieci a zamawiają 8 dorosłych porcji. Wyobraźcie sobie? Podziel 8 nóżek z kurczaka dla 36 dzieci.... A szefowa wyłudza od rodziców pieniądze... Twierdząc że zamawianych jest więcej porcji. Ja kiedyś zamowilam 15 porcji ( bo my jako pracownicy robimy oczywiście wszystko za szefowa) bo żal dzieci mi było... To potrąciła mi z wypłaty....
U nas takich cyrkow nie robią na szczescie.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wirus ? Dziewczyny ey i tak szczęściaryyyyyyy jesteście.

Ja od 2 lat dzień w dzień minimum 8 razy dziennie jestem na posiedzeniu na kibelku. Najwięcej to 16 razy. Już tyle czasu się z tym mecze i nie przyzwyczaiłem się do tego.
Dzisiaj 11 razy. Stoperan czy inne leki nie pomagaja,
Nawet jak jem mniej, a nawet bardzo malutko to mnie goni.
Zawsze jak wychodzę z kibelka to jelita bolą mnie jakby ktoś mi przed chwilą lewatywę robił.
Zadko odwiedzam znajomych czy dalszą rodzinę bo jest mi poprostu wstyd....
I tak Antiope wspominała o alergiach pokarmowych u synka
Nie wiem może u mnie też coś jest.
Gastroskopia ok, kolonoskopia nie wiem nie robiłam. Mój lekarz pierwszego kontaktu twierdzi że to od stresu i tyle.... Przepisał mi nawet zastrzyki ma zatrzymanie biegunki. I co? I nic. Nawet jak się nie stresuje to ten problem jest. Najgorzej że w nocy też wstaje :( Probowalam nawet wstrzymywać... No Masakra nie da się....
Jestem już tym zmęczona, a najbliższy alergolog to Poznań lub Szczecin....
Nie wiem naprawdę. Moze acie w rodzinie taki dziwny przypadek?
Jestem zdruzgotana
Badalas sie na bakterie helicobacter pyroli ???

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
To co Bazyli je ? Na pewno mu ciezko z taka dieta..

Nie martw sie, u nas w przedszkolu zjedza po kanapce i jak dziecko chce jeszcze to daja bez problemu repete, wiec mysle ze u Was tez tak bedzie [emoji6]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Co do tych ilości, to ja się właśnie martwię, że skoro on będzie miał specjalne, inne niż wszystkie dzieci, to będą dawać tylko pojedynczą porcję i nie będzie z czego dać repety dietetycznego.
Jeśli chodzi o to co je, to jest dużo łatwiej odkąd je gluten. Natomiast ja staram się mu gotować podobnie jak normalnie, tylko jedne produkty zastępuję innymi. Np. robiąc kotleta bez glutenu i jajka to panierkę robię w mące ryżowej, potem w żelatynie rozpuszczonej w niewielkiej ilości wody, a na koniec obtaczam w mielonych płatkach kukurydzianych. Muszę Wam powiedzieć, że smakują lepiej niż zwykłe :happy:
Jeśli chodzi o np. śniadanie, to np. kiedyś był chleb bezglutenowy (teraz już daję normalny), posmarowany olejem kokosowym, albo oliwą z oliwek, a na to wędlina wieprzowa (oczywiście w miarę możliwości bez chemii), albo płatki kukurydziane z mlekiem migdałowym (migdały na szczęście może), albo mlekiem kokosowym. Strasznie trzeba się czasami nakombinować, żeby jedzenie było urozmaicone. No i niestety dużo z tych produktów jest drogich, np puszka mleka kokosowego (około 300 ml), to jakieś 8 zł, litr mleka migdałowego ponad 10 zł, olej kokosowy słoiczek 15 zł. Dlatego pisałam, że jak dla mnie to te 12 zł dziennie to nic szczególnego, bo ja do tej pory więcej na jego jedzenie wydaję. Nie wiem co oni wymyślą za tą kwotę...

Kochana ja pracuję już w 2gim przedszkolu, niestety dyrektorzy tną na kosztach. Jest 36 dzieci a zamawiają 8 dorosłych porcji. Wyobraźcie sobie? Podziel 8 nóżek z kurczaka dla 36 dzieci.... A szefowa wyłudza od rodziców pieniądze... Twierdząc że zamawianych jest więcej porcji. Ja kiedyś zamowilam 15 porcji ( bo my jako pracownicy robimy oczywiście wszystko za szefowa) bo żal dzieci mi było... To potrąciła mi z wypłaty....
Ale Ty nie przyrównuj nikogo do Twojej szefowej, bo to nienormalna baba. :-p
 
Co do przedszkoli i żłobków to fakt tną koszty na całego nie ważne czy prywatne czy państwowe ... Też o tym slyszalam, że oszukują na jedzeniu

Ja jak byłam mała miałam alergię na gumy do żucia, chipsy czekoladę i wszystko co miało chemię nawet konserw nie mogłam jeść a lubiłam kanapkę z turystyczną .... Do tej pory nie przepadam za chipsami a czekolada w większej ilości powoduje u mnie wysypke która piecze w zgieciach i wewnetrznej stronie ud mam nadzieję, że mała nie odziedziczy tego po mnie ...

Lenor sensitive ten z dzidziusiem na obrazku nadaje się do plukania dzieciecych ubranek ? Któraś wie ;) ?
 
Wirus ? Dziewczyny ey i tak szczęściaryyyyyyy jesteście.

Ja od 2 lat dzień w dzień minimum 8 razy dziennie jestem na posiedzeniu na kibelku. Najwięcej to 16 razy. Już tyle czasu się z tym mecze i nie przyzwyczaiłem się do tego.
Dzisiaj 11 razy. Stoperan czy inne leki nie pomagaja,
Nawet jak jem mniej, a nawet bardzo malutko to mnie goni.
Zawsze jak wychodzę z kibelka to jelita bolą mnie jakby ktoś mi przed chwilą lewatywę robił.
Zadko odwiedzam znajomych czy dalszą rodzinę bo jest mi poprostu wstyd....
I tak Antiope wspominała o alergiach pokarmowych u synka
Nie wiem może u mnie też coś jest.
Gastroskopia ok, kolonoskopia nie wiem nie robiłam. Mój lekarz pierwszego kontaktu twierdzi że to od stresu i tyle.... Przepisał mi nawet zastrzyki ma zatrzymanie biegunki. I co? I nic. Nawet jak się nie stresuje to ten problem jest. Najgorzej że w nocy też wstaje :( Probowalam nawet wstrzymywać... No Masakra nie da się....
Jestem już tym zmęczona, a najbliższy alergolog to Poznań lub Szczecin....
Nie wiem naprawdę. Moze acie w rodzinie taki dziwny przypadek?
Jestem zdruzgotana
A spróbuj wykluczyć gluten, albo mleko. To może być nietolerancja glutenu, albo laktozy. A w taką biegunkę ze stresu, to ja akurat nie wierzę...

Co do przedszkoli i żłobków to fakt tną koszty na całego nie ważne czy prywatne czy państwowe ... Też o tym slyszalam, że oszukują na jedzeniu

Ja jak byłam mała miałam alergię na gumy do żucia, chipsy czekoladę i wszystko co miało chemię nawet konserw nie mogłam jeść a lubiłam kanapkę z turystyczną .... Do tej pory nie przepadam za chipsami a czekolada w większej ilości powoduje u mnie wysypke która piecze w zgieciach i wewnetrznej stronie ud mam nadzieję, że mała nie odziedziczy tego po mnie ...

Lenor sensitive ten z dzidziusiem na obrazku nadaje się do plukania dzieciecych ubranek ? Któraś wie ;) ?
Na początek nie stosuj absolutnie niczego do płukania. Tylko proszek do prania.
 
leków tylko dietę. A co bierze synek?
A powiedz mi, jak z przybieraniem synka na wadze i rośnięciem? Ja się trochę martwię tym, że mój przez rok przybrał mniej niż kilogram, pomimo, że tak jak pisałam ma niesamowity apetyt, ale przez niego wszystko przelatuje. Co do rośnięcia, ro rośnie, ale jest na 50 centylu, pomimo, że my jesteśmy wysocy i przez pierwszy rok był koło 90 centyla. Muszę o to zapytać, bo nie wiem czy się martwić tym wzrostem, bo mierzę go co miesiąc i rośnie bardzo równomiernie, mniej więcej 0,5 cm miesięcznie. Przy tym wszystkim ma bardzo dobrą morfologię, więc nie wiem czy się martwić, czy nie.


Ja jak sama kupuję jedzenie dla małego, to zwracam uwagę, żeby było jak najmniej chemii w środku. Udaje mi się kupować parówki z samych naturalnych składników, ale już np z szynką mamy problem, bo nie może mieć domieszki kurczaka i chemii, a tam zawsze jakieś fosforany, czy cytryniany są, ale akurat z glutaminianem nie kupuję.
Co do owoców, to teraz jest sezon, więc coś dobrego można kupić, ale nie mam pojęcia co będzie jak przyjdzie zima. Przecież nie mogę mu dawać samych jabłek.
Twoje dzieci też nie mogły owoców przez konserwanty? Jak sobie z tym poradziłaś?
. Ja przekonałam sie o tych warzywach jak karmiłam piersią i na wiosnę nie mogłam nic jeść, bo mała wygladała jak raczek. Zasugerowano mi jeść mrozonki i wszystko minęło. Jak ona zaczęła jeść to używałam warzyw z ogródka lub właśnie mrożonek.
 
Co do przedszkoli i żłobków to fakt tną koszty na całego nie ważne czy prywatne czy państwowe ... Też o tym slyszalam, że oszukują na jedzeniu

Ja jak byłam mała miałam alergię na gumy do żucia, chipsy czekoladę i wszystko co miało chemię nawet konserw nie mogłam jeść a lubiłam kanapkę z turystyczną .... Do tej pory nie przepadam za chipsami a czekolada w większej ilości powoduje u mnie wysypke która piecze w zgieciach i wewnetrznej stronie ud mam nadzieję, że mała nie odziedziczy tego po mnie ...

Lenor sensitive ten z dzidziusiem na obrazku nadaje się do plukania dzieciecych ubranek ? Któraś wie ;) ?

Lepiej niczego do płukania nie dawaj, nawet płyny specjalne dla dzieci są dopiero po którymś miesiącu. Ja do tej pory nie używam plynu, wlaczam za to dodatkowe płukanie - u mnie w pralce mogę od razu ustawić nawet 5x plukanie.
 
Badalas sie na bakterie helicobacter pyroli ???

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
To powinno być podstawą przy gastroskopii. Ja miałam przy okazji gastro robiony wymaz ale są też testy.

Możesz mieć drażliwe jelito i wtedy uspokojacze. A omeprazol próbowałaś?

Ps. Moja teściowa przy takich biegunkach dowiedziała się że choruje na Crohna


cb7wugpju04jz4q8.png
 
reklama
Lola a czytałeś o zespole jelita wrazliwego? Ja mam i czasem aż zwijam sie z bólu, szczególnie po wyjściu z toalety. A i nie pamietam dobrze, ale kolega tez miał podobny problem jak ty i pod okiem dietetyka zaczął tzw. Reset hormonalny. Nie znam szczegółów tej diety, ale moze warto popytać o to? Ponoć bardzo mu to pomogło, wizualnie bardzo sie zmienił na lepsze. Tez sie nad tym zastanawiałam, ale teraz nie czas na to. Mnie boli czasem i po chlebie.
 
Do góry