reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

A ja zawsze wychodziłam na pole :D
Mieszkamy u męża i tu się wychodzi na pole. Ja tam wychodzę na dwór więc moje dzieci chodzą i tu i tu [emoji23] [emoji23]

cb7wugpju04jz4q8.png
 
reklama
Ja pochodzę ze swietokrzyskiego wiec u nas sa siostry i bracia cioteczni:D kuzyni dalsza rodzina. Hehe na pole sie szło np zebrać ziemniaki a wychcodzilo sie na dwór. Drugą połowę zycia spedzialm na Mazurach i nie widzę wiekszej roznicy w mówie. Parę słów jest oczywiscie ale raczej mało używanych.

Od dziś jestem dłużej w ciąży niz zostało do porodu. W ciazy 140 dni a fo porodu 139:D 21 tydzień zaczęty:)

Edit. Moje babcie w swietokrzyskim mówią specyficzną gwarą. Rozumiem je ale nie potrafię tego powtórzyć:D jak moj mąż pierwszy raz przyhechal z mazur to pytał co moja babcia do niego mówi:D


 
U nas sie mowi raczej normalnie, mowi sie kuzyni i wychodzi sie na pole ale sie z lekka zaciaga (chyba dlatego ze slask 20 km stad)[emoji23] u mojej mamy (pochodzi z kaszub) wychodzi sie na dwór i ogolnie mowi sie np zamiast będą to bedo, itd., ale ja nigdy nie mowilam jak moja mama bo tutaj (w malopolsce) sie wychowalam i w sumie do dzis mowie poprawna polszczyzna taka jak mnie nauczono w szkole, chyba ze sie z czegos smieje lub powtarzam jakis dowcip itd [emoji6]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U nas sie mowi raczej normalnie, mowi sie kuzyni i wychodzi sie na pole ale sie z lekka zaciaga (chyba dlatego ze slask 20 km stad)[emoji23] u mojej mamy (pochodzi z kaszub) wychodzi sie na dwór i ogolnie mowi sie np zamiast będą to bedo, itd., ale ja nigdy nie mowilam jak moja mama bo tutaj (w malopolsce) sie wychowalam i w sumie do dzis mowie poprawna polszczyzna taka jak mnie nauczono w szkole, chyba ze sie z czegos smieje lub powtarzam jakis dowcip itd [emoji6]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
bo szlachta wychodzi z domu na pole a pospolstwo z chalupy na dwór:))) sorrki to taki zart ktory kiedys slyszalam od kolegi z Rzeszowa (bo u niego na pole sie szlo a u nas na dwor)
U mnie też się mówi bracia i siostry cioteczne. A na dalszą rodzinę kuzyni. Mazowieckie [emoji4]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
jak najbardziej w lubelskim sa bracia i siostry cioteczne. sa tez siostrzency (synowie siostry) i bratanice (corki brata). jest tez zwyczaj ze na osoby z pokolenia rodzicow nawet z dalszej rodziny sie mowi ciociu i wujku... mimo ze to 6 woda po kisielu. Ja to lubie ale jak dochodzi do stryjenek i wujenek to sie gubie:)))
Czy tylko mnie zaczynają już boleć plecy? ;/
nie tylko! rozwazam pojscie na masaze dla ciezarnych. mam w okolicy mily gabinet rehabilitacji gdzie za 30 zl polgodzinny masaz robia. poki co masuje maz!:)
ide zjesc ciastko:)))

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
Boziu siedzę u okulisty, okazało się że wadą mi skoczyła strasznie, prawe oko 4,75, lewe 3,75 na minusie... Ale mogę rodzić naturalnie jupi!!!!
Soczewki nosze 3,75 i 2,75 i uważam że są dobre.... W sumie to nie kazała mi jakoś diametralnie zmienić, wadą przez 6 lat wzrosła o 1 dioptrii. Teraz mam oczy zakroplone i jest kosmos..... Jak ja po godzinue do domu dojechać?????
 
bo szlachta wychodzi z domu na pole a pospolstwo z chalupy na dwór:))) sorrki to taki zart ktory kiedys slyszalam od kolegi z Rzeszowa (bo u niego na pole sie szlo a u nas na dwor)

jak najbardziej w lubelskim sa bracia i siostry cioteczne. sa tez siostrzency (synowie siostry) i bratanice (corki brata). jest tez zwyczaj ze na osoby z pokolenia rodzicow nawet z dalszej rodziny sie mowi ciociu i wujku... mimo ze to 6 woda po kisielu. Ja to lubie ale jak dochodzi do stryjenek i wujenek to sie gubie:)))


Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!

Haha ale się kolega popisał przecież to odwrotnie. Szlachta mieszkała w dworach a chłopi w polach [emoji23] [emoji13]

cb7wugpju04jz4q8.png
 
reklama
a ja jeszcze w życiu nie jadłam tak mało słodyczy jak teraz. Nic mi nie wchodzi, bo prawie każdym cieście/wafelku mi niedobrze, a nawet czasem mam ochotę na jakiegoś batonika a tu klops.

To mnie utwierdza w przekonaniu,że będzie chłopiec, bo mam typowo "tatusiowe smaki" :) Odkąd jestem w ciąży uwielbiam to samo co mój mąż , a wcześniej na te jego smaczki nie mogłam patrzec. Nigdy nie myślałam,że w ciąży aż tak moze zmienic się smak.

ja byłam na spacerze, zrobiłam 5km, ale chyba za szybkie tempo narzuciłam bo złapała mnie kolka niesamowita i ostatni km wróciłam komunikacją miejską:/ tak mnie bolało, że aż się wystraszyłam. Nie mogłam iśc:/ Ale poleżę chwilę i mam nadzieję,że całkiem mi ten ból przejdzie,
Uważaj na siebie. Zdrowie dziecka najważniejsze.

Napisane na GT-I9300 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry