reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

ja tez trzymam &&&& za Aluske i MArtynke.....
wrublik masz smaki ot co, a Ty że ciąza:D:-D:-D:-D
krolcia ja nie mam nic przeciwko temu lepszemu:):-)

ech gufi Twoja Alunia to niezły drobiazg:D
 
reklama
dobrze ze wiadomo co sie dzieje u Aluski i jak Martynka, bo najgorsza to niewiedza...
wrublik - u nas wczoraj tak wialo, ze rolety pozamykalam szczelnie jak juz dawno nie robilam - a my na parterze... Niedalego jest blok 40-opietrowy, nie wiem jak Ci ludzie na takich wysokosciach mieszkaja... Wlk Bryt sparalizowana podobno i tutaj juz sie wszyscy boja ze do przyjdzie do nas.
 
Esemes od Aluski z wczoraj wieczorem, ale mi padl telefon dzisiaj rano odebrałam
"Martnka troche lepiej temperatura spadła ale nadal jest marudna. Wczoraj przy przyjęciu zrobili jej usg i rtg brzuszka wyszlo, że jelitka zle pracuja bo zamiast miesnie przesuwac kupke do wydalenia to zrobil sie z niej zator. Mielismy 3 konsultacje w tym jedna z chirurgiem ktory stwierdził, ze trzeba bedzie wykonac jej badania w kirunku Hiszprunga zlecil wykonanie lewatywy i nakazał kRMIENIE DOZYLNE dzis niestety trafilismy pod opieke innego lekarza który stwierdził, ze te badania nie są potrzebna gdyz młoda ma zwykłe zaparcia i nie widzi powiązania gorączki z bólami brzucha. Ciag dalszy nastąp..."
Nóz mi sie w kieszeni otworzył...
 
No to życzę im z całego serca, żeby to jednak były zaparcia, a gorączka np na zęby. Jej ileż one się na cierpią:/ bezsensu...

Wrublik, śledzik powiadasz?:) ciekawe czy taki smak jest na dziewczynkę czy na chłopczyka, choć pamiętam jak dziś, że moja mama z bratem w brzuchu, to sledzie jadla na okrągło. :) Kiedy masz USG żeby już w końcu ulżyć naszym ciekawościom, kto tam u Ciebie mieszka?:)
 
biedna ta Martynia... :-(

Ewwe no jeszcze trochę a wiadomo będzie kto mnie tam po brzuszku gmyra :-D wystarczy poczekać do maja, znając moje dzieci które uparcie wypierają się na świat czterema literami, niestety nawet na połówkowym mogę się nie dowiedzieć kto:-D połówkowe mam 12 stycznia
 
Nosz kuźwa:wściekła/y:! Jak to jest możliwe, że jeden coś zleca a drugi odradza:wściekła/y:! Masakra jakaś! Skoro jest podejrzenie to chyba lepiej sprawdzić chyba nie?!:wściekła/y: Co za filozofia!

Wrublik to już bliżej niż dalej do tego usg:-D
 
Hej dziewczyny!
Ja na chwilkę tylko, bo właśnie chciałam zobaczyc jak wyniki badań, no i co z guzkiem. Guzek chyba chwilowo mniej ważny, co do Hirschprunga, to myślę, że to mało prawdopodobna opcja - i zgodziłabym się drugim lekarzem. Chyba, że trafiała na tak niekompetentnych lekarzy do tej pory, że tego nie dostrzegli, ale ta choroba ujawnia się na samym początku i diagnozuje się ją w okresie noworodkowym. Objawia się tym, że pewien odcinek jelita jest wyłączony, tzn. nie wykazuje ruchów perystaltycznych, czyli masy kalowe nie sa przesuwane. Ciężko byłoby przeżyć rok z tym schorzeniem :dry:
 
Krolcia podejrzewam nie tak od razu lepiej, bo w sumie nie znam się na badaniach, ale niektóre mogą być zbyt mocno stresujące czy bolesne dla dziecka, no i lekarz jeden może chcieć zaoszczędzić dziecku cierpień jeśli to na prawdę "tylko" zaparcie... drugi zaś chce od razu leczyć a nie czekać na zatrucie poprzez długie niewydalanie... no i wiedz co lepiej... współczuję całej tej sytuacji Aluśce, bo ona to tylko może chyba zdać się na tych lekarzy
 
Z tym leczeniem Hirschprunga to nie jest tak prosta sprawa, bo w grę wchodzi tylko operacja i niestety powikłania sa dość częste:-(
Lepiej żeby to było coś innego.
 
reklama
No z tego co doczytałam, to porobili by badania z kontrastem chyba(usg, rtg), pierwsze informacje jakie są to to, że właśnie w okresie noworodkowym już to wychodzi.. więc ni w kij ni w oko! No ale od zwykłego zatwardzenia to takiej gorączki by chyba nie miała...a może jednak nałożyło się kilka rzeczy...Ech oby wszystko dobrze było, jeszcze ten guzek do wyjaśnienia...I będzie dobrze, wierzę w to.
 
Do góry