missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
hej dziewczyny
dobrze ze wiadomo co u ali i maleńkiej... oby to bylo cos niegroźnego np te zaparcia... mam nadzieje ze wszystko sie szybko wyjasni i wroca zdrowe do domku. trzymamy kciuki Alu !!!
antylopka
powiem ci ze niedlugo skonczy 20 lat i sie wydaje taka zywa i w ogole wymienila mi tyle zabaw w ktore bawila sie z innym dzieckiem wiec słownie mnie przekonała do siebie tu musze przyznać ale zobaczymy jak to bedzie. ta poprzednia tez mi się podobala i co .... eh. mamy umowe dla nas z danymi i takie tam.
w ogole powiem wam ze ten strach przed zostawieniem znow dzieckakolejnej osobie jest straszny. o ile sie juz zdarzylam przyzwyczaic do aśki o tyle znow sie obawiam co do nowej opiekunki.... wolalabym zlobek bez dwoch dan al emaz nie chce sie zgodzic. jeczy ze drozej i ze bedzie musial gonic po jaska i ze bedzie chorowal... ze bedzie chorowal to napewno ale bedzie uczyl sie samodzielnosci i bedzie tam sie z dziecmi bawil i w ogole jakos bezpieczniejw sensie ze mi dzieckanikt nie porwie moze to glupie ale sie o to boje no ale wiadomo 2 kobity nie upilnuja kilkoro dzieci tak dokladnie jak opiekunka jedna... sama nie wiem, maz nie chce slyszec o zlobku :-(
w ogole to zla jestem w lipcu ostatni okres mialam a po ciazy juz bylo tak fajnie regularnie... testy robilam jakis czas temuw ciazy nie jestem z reszta chyba niepokalane by bylo ale w sumie zawsze antykoncepcja moze zawieźć... no nie wazne znow mi sie pewnie cos pierdaczyw brzuchu i bede mogla pomazyc o kolejnej ciazy. w ogole ja bede adopcje rozwazala w pierwszej kolejnosci jak kiedys pisalam ... jak mam lezec po szpitalach a jasiek byl sam skazany na siebie to nie wyobrazam to sobie. to niemozliwe jest niewykonalne....
dobrze ze wiadomo co u ali i maleńkiej... oby to bylo cos niegroźnego np te zaparcia... mam nadzieje ze wszystko sie szybko wyjasni i wroca zdrowe do domku. trzymamy kciuki Alu !!!
antylopka
powiem ci ze niedlugo skonczy 20 lat i sie wydaje taka zywa i w ogole wymienila mi tyle zabaw w ktore bawila sie z innym dzieckiem wiec słownie mnie przekonała do siebie tu musze przyznać ale zobaczymy jak to bedzie. ta poprzednia tez mi się podobala i co .... eh. mamy umowe dla nas z danymi i takie tam.
w ogole powiem wam ze ten strach przed zostawieniem znow dzieckakolejnej osobie jest straszny. o ile sie juz zdarzylam przyzwyczaic do aśki o tyle znow sie obawiam co do nowej opiekunki.... wolalabym zlobek bez dwoch dan al emaz nie chce sie zgodzic. jeczy ze drozej i ze bedzie musial gonic po jaska i ze bedzie chorowal... ze bedzie chorowal to napewno ale bedzie uczyl sie samodzielnosci i bedzie tam sie z dziecmi bawil i w ogole jakos bezpieczniejw sensie ze mi dzieckanikt nie porwie moze to glupie ale sie o to boje no ale wiadomo 2 kobity nie upilnuja kilkoro dzieci tak dokladnie jak opiekunka jedna... sama nie wiem, maz nie chce slyszec o zlobku :-(
w ogole to zla jestem w lipcu ostatni okres mialam a po ciazy juz bylo tak fajnie regularnie... testy robilam jakis czas temuw ciazy nie jestem z reszta chyba niepokalane by bylo ale w sumie zawsze antykoncepcja moze zawieźć... no nie wazne znow mi sie pewnie cos pierdaczyw brzuchu i bede mogla pomazyc o kolejnej ciazy. w ogole ja bede adopcje rozwazala w pierwszej kolejnosci jak kiedys pisalam ... jak mam lezec po szpitalach a jasiek byl sam skazany na siebie to nie wyobrazam to sobie. to niemozliwe jest niewykonalne....