już wróciłam od lekarza. wszystko ok, jeszcze raz dziękuję za kciuki, sprzęt co prawda był rozwalony i pęcherzyk ciążowy widziałam tylko przez tą sondę przez brzuch, a dowcipna była zepsuta więc nie był sprawdzony szew, ale lekarz stwierdził że raczej sama po 2cc nie będę rodzić, a szew jest zrobiony akurat w tym miejscu, gdzie nie musi się szczególnie naciągać więc jest na razie bezpieczny
pozostaje mi tylko pić witaminki, dbać o siebie, no i nie dźwigać malusi, no ale jak takiej okruszynki nie podnieść kiedy ona jeszcze nie wszędzie się doczołga?
ale powiedziałam że jest leciutka to, na razie ok.
pozostaje mi tylko pić witaminki, dbać o siebie, no i nie dźwigać malusi, no ale jak takiej okruszynki nie podnieść kiedy ona jeszcze nie wszędzie się doczołga?
ale powiedziałam że jest leciutka to, na razie ok.