reklama
Pucek przy katarze tylko kicha od czasu do czasu jak go w nosie zawierci
Dziś wieczór z "Czasem honoru". Na iplexie jest za darmo, więc nadrabiamy zaległości od pierwszego sezonu, bo nigdy tego jeszcze nie oglądaliśmy
Dziś wieczór z "Czasem honoru". Na iplexie jest za darmo, więc nadrabiamy zaległości od pierwszego sezonu, bo nigdy tego jeszcze nie oglądaliśmy
Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
Patrzcie co znalazłam:
www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Gaz-rozweselajacy-robi-furore-na-porodowkach-o-znieczuleniach-nadal-cicho,112122,8.html]
Chorowitkom zdrówka.
www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Gaz-rozweselajacy-robi-furore-na-porodowkach-o-znieczuleniach-nadal-cicho,112122,8.html]
Chorowitkom zdrówka.
Hejka!
U nas nocka nie teges. Wpradzie już bez akcji "katar", ale za to z 4 pobudkami na jedzenie. Nie zje ten mój Nocny Potwór raz a dobrze, tylko podjada po 60 ml. Chyba muszę zainwestować w sondę i będę jej mleko wlewać prosto do brzuszka
Co do paćkania wszystkiego - u nas jedzenie odbywa się tylko w kuchni. Pomiędzy posiłkami nie ma żadnego podjadania. Tak więc w rozmoczonych okruszkach jest tylko krzesełko i podłoga dookoła niego. Ale za to wszystko inne jest w zaciekach ze śliny - lustro szczegółnie dobrze się nadaje do pacania uślinioną łapką
Jejku, jesień przyszła i to ta z kategorii "obrzydliwa". Chyba wyjatkowo zrobię sobie kawę do śniadania
U nas nocka nie teges. Wpradzie już bez akcji "katar", ale za to z 4 pobudkami na jedzenie. Nie zje ten mój Nocny Potwór raz a dobrze, tylko podjada po 60 ml. Chyba muszę zainwestować w sondę i będę jej mleko wlewać prosto do brzuszka
Co do paćkania wszystkiego - u nas jedzenie odbywa się tylko w kuchni. Pomiędzy posiłkami nie ma żadnego podjadania. Tak więc w rozmoczonych okruszkach jest tylko krzesełko i podłoga dookoła niego. Ale za to wszystko inne jest w zaciekach ze śliny - lustro szczegółnie dobrze się nadaje do pacania uślinioną łapką
Jejku, jesień przyszła i to ta z kategorii "obrzydliwa". Chyba wyjatkowo zrobię sobie kawę do śniadania
krolcia
Fanka BB :)
Hej.
Noc z przebojami. Dziecko ćwiczyło ewidentnie moją cierpliwość. Wrrrrrrrrrrr
U nas też buro i ponuro. Nie lubię tego. Może być chłodno ale niech słonko świeci...
Noc z przebojami. Dziecko ćwiczyło ewidentnie moją cierpliwość. Wrrrrrrrrrrr
U nas też buro i ponuro. Nie lubię tego. Może być chłodno ale niech słonko świeci...
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
Cos się dziaciakom pokiełbasiło bo i moja urzadzia nam a najbardziej mi noc z serii - masakra...nie spaa od 2.45 do 5 z minutami!!! po prostu sobie gadala, fikala nogami, wstawala, spiewala no i ...kaszlalala:// z tym ostatim idziemy na 14 do pediatry bo nie podoba mi się ten kaszel
Ja to już nie pamietam jak to jest byc wyspaną:/ testuje mnie ostatnio to moje dziecko, nawet jak po tej 5 usnęła to budziła się co parenaście minut i na dobre wstała po 7:/
Ja to już nie pamietam jak to jest byc wyspaną:/ testuje mnie ostatnio to moje dziecko, nawet jak po tej 5 usnęła to budziła się co parenaście minut i na dobre wstała po 7:/
Antylopka
Potrojna mamuska
hej mamuski
juz w pracy jestem i przy porannej kawie sprawdza, co ta, w naszy, BB-owym swiecie slychac.
a co do sasiadki - tutaj nie mozesz mlotkiem w ciagu dnia trzaskac, jesli nie ma informacji wywieszonej, ze bedziesz cos tam robic, nie mowiac juz o takich godzinach. W czerwcu sasiad z gory robil remont, informacja wywieszona, ale w sobote o 8 trzaskanie:/ obudzil mnie i Marcina. my wkurzeni, bo sobota i dwojka dzieci spi (po chwili juz nie spala) a ten halasuje od switu. chcialas isc do niego, ale ubrac mi sie nie chcialo, na szczescie ktos inny mnie wyreczyl, bo bylo slychac oburzony nierozbudzony glos, hehe i popoludniu druga wywieszka z przeprosinami
juz w pracy jestem i przy porannej kawie sprawdza, co ta, w naszy, BB-owym swiecie slychac.
zdrowka dla BoryskaMały padł, oczywiscie teperature udało się zbic tylko do 38,5 stopni ehh głowa mi peka, sasiadka dalej nawala młotkiem - mam wrazenie ze juz bezposrednio w moj mozg:/// jak ja spotkam to ja opierd... bo chyba z deka przesadza.
a co do sasiadki - tutaj nie mozesz mlotkiem w ciagu dnia trzaskac, jesli nie ma informacji wywieszonej, ze bedziesz cos tam robic, nie mowiac juz o takich godzinach. W czerwcu sasiad z gory robil remont, informacja wywieszona, ale w sobote o 8 trzaskanie:/ obudzil mnie i Marcina. my wkurzeni, bo sobota i dwojka dzieci spi (po chwili juz nie spala) a ten halasuje od switu. chcialas isc do niego, ale ubrac mi sie nie chcialo, na szczescie ktos inny mnie wyreczyl, bo bylo slychac oburzony nierozbudzony glos, hehe i popoludniu druga wywieszka z przeprosinami
moj tez nie zje raz a porzadnie, tylko ciamka 200 ml na 3 razy, z czego pierwsze popicie jest jeszcze zazwyczaj bez pobudki, po miedzy 23 a polnoca, a potem juz okolo 3 i 6 rano. to jest chyba cycusiowy nawyk......Hejka!
U nas nocka nie teges. Wpradzie już bez akcji "katar", ale za to z 4 pobudkami na jedzenie. Nie zje ten mój Nocny Potwór raz a dobrze, tylko podjada po 60 ml. Chyba muszę zainwestować w sondę i będę jej mleko wlewać prosto do brzuszka
Na vod był dokument o porodach chyba w Anglii. I tam każda kobieta w zasadzie zaraz po przyjściu do szpitala dostawała gaz rozweselający Śmieszna sprawa
Próbuję jakoś ogarnąć pakowanie na cały tydzień. Dziś wieczorem wyjeżdżamy i wracamy dopiero za dwie niedziele... Mam już dwie torby i końca nie widać :/
A jeszcze czeka nas dziś neurolog. Mąż zabrał auto z wózkiem, ale to dobrze, pojedziemy w chuście, bo buro okropnie. Będzie Franolkowi przyjemniej, tym bardziej, że dalej ma lekki katar...
Próbuję jakoś ogarnąć pakowanie na cały tydzień. Dziś wieczorem wyjeżdżamy i wracamy dopiero za dwie niedziele... Mam już dwie torby i końca nie widać :/
A jeszcze czeka nas dziś neurolog. Mąż zabrał auto z wózkiem, ale to dobrze, pojedziemy w chuście, bo buro okropnie. Będzie Franolkowi przyjemniej, tym bardziej, że dalej ma lekki katar...
reklama
Antylopka
Potrojna mamuska
co wy na pogode narzekacie? myslalam ze w Pl jest ladnie...
Podziel się: