reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
moj tez nie zje raz a porzadnie, tylko ciamka 200 ml na 3 razy, z czego pierwsze popicie jest jeszcze zazwyczaj bez pobudki, po miedzy 23 a polnoca, a potem juz okolo 3 i 6 rano. to jest chyba cycusiowy nawyk......
Ok, cycusiowy, ale Iudulińska już prawie pół roku od odstawienia, więc mogłaby się takich głupich nawyków wyzbyć :baffled:
 
Dziś pierwszy dzień burości :) Ostatnio była moja ulubiona pogoda - słonko, ale nie za gorąco. No ale to nie mogło trwać wiecznie ;)

Umieram z bólu brzucha... To chyba owulacja... Jakaś masakra...
 
witam normalnie Was podziwiam kiedy znajdujecie czas majac prace zawodowa, obowiazki domowe i jedno lub wiecej dzieci i czas na pisanie tyle postow na BB to ja jestem chyba ostatnio totalnie niezorganizowana :-(
u nas tez szaro i pochmurno a zaniedlugo na zakupy naszczescie samochodem i strasznie przerazaja mnie dzisiejszy zakupy tzn koszt mleka ha czyli puszka 400 g ok 27 zł a nam taka puszeczka starsza na niecaly tydzien ;/
w niedziele wybieramy sie do do ZOO w Chorzowie mam nadzieje ze pogoda sie polepszy
milego dnia zycze
 
ewa skąd ja to znam:/ ostatnio łykałam panadol tak mnie bolało...
O ale na długo jedziecie! gdzie tak wyruszacie?:)

A mi cos dzis w plecy wlazło, masakra:/ to chyba przez te kosmiczne pozycje w łóżku żeby tylko dziecko spało to człowiek niemal ulokowany na suficie byleby spało

Antylopka oj chyba ładnie to było....dziś głeboka jesień wczesnolistopadowa....wrrr

A moje dziecko wzieło się w końcu do roboty - pełza!:-)
 
Sarka, ruszamy dziś do Dziadków. W sobotę jest wesele Szwagierki, w niedzielę poprawiny. A w pon. ruszamy w Beskidy, znowu do Klimkówki, bo się nam spodobało ;) Poza tym mamy fajną i tanią bazę wypadową - 30 zł od osoby za pokój z łazienką i śniadaniem w super standardzie, w tym roku oddany do użytku. Siedzimy tam do czwartku, a potem jeszcze weekend spędzamy w Rzeszowie u drugich dziadków i m.in. na zjeździe absolwentów naszego liceum. Uff... :)

A u nas zaczęło kropić... Kicha straszna... No ale nic to, damy radę :/
 
zdrówka dla małych chorowitków- my powoli wychodzimy bo Miki złapał w zeszłą środę katar, Olka załatwił następnego dnia na pierwszy dzień w przedszkolu i tak się męczą, ale dziś jak to mówią 7 dni i po katarku, czasami mocno odkasłują (Sarka u nas jest kaszelek w nocy i nad ranem, ale rzadko- raczej taki do oderwania flegmy)


a jak tam przedszkolaki?? u nas średnio na jeża, ale powoli wychodzimy na prostą...powolutku, ale codziennie rano słyszymy" nie idę do przedszkola, ja nie chcę, nie nie.....płacz JA NIE CHCĘ DO PRZEDSZKOLA ( pisk)", przy wejściu na sali wielki płacz i krzyki. Już jest lepiej bo po kilku minutach się uspokaja i bawi ale przez pierwszych 5 dni dzieci ( cała 25-tka!)prawie czas wyły ;/ Jak przychodzę po niego po obiedzie o 14 to jest super i zadowolony i pójdzie jutro do przedszkola a rano...." ja nie chcę ..."

sarka- gratki dla małego pełzacza :)
GWIAZDECZKA- zastanów się czy chcesz to HA, lepiej umówić się z alergolog by do 1,5 roku przepisywała wam bebilon pepti- na receptę oczywiście, bo to prawie 50% taniej! A mleko ha jest bardzo drogie. Przynajmniej 1,5 roku temu mi wychodziło taniej niż zwykłe mleko modyfikowane. Tylko trzeba znaleźć dobrą aptekę bo różnice za to samo mleko mogą dochodzić do 5-7 zł na puszce - a to dużo
 
Mój zawsze piszczy, że nie chce do przedszkola jak musi rano wstać. Ale już w przedszkolu to pa pa i strzałka na salę z przykazaniem, żebym za wcześnie nie przyjeżdżała bo on się nie zdąży pobawić, he he:-D

Sarka gratuluję pełzacza!!! My też dłuuugo na to czekaliśmy:tak:.
 
krolcia - ja go trochę tłumaczę bo jest w grupie trzylatków - a wiesz jak to jest- jeden rocznik, a mimo to Olek ma dopiero 2l,9m, a niektóre dzieci są o całych 9 miesięcy starsze- a to dużo ;/
 
reklama
Nawet i starsze dziecko przeżywa takie rozstanie. Pamiętam pierwsze dni Mateusza w przedszkolu jak dzieci płakały. Szczególnie taka dziewczynka jedna. Jeny jak mi jej żal było. Jak ona się zanosiła i wołała mamę. Długo płakała. Ponad miesiąc dobry na pewno.

Dlatego ja się obawiam strasznie jak Daniel będzie reagował w przedszkolu. Mateusz jednak zaczynając miał prawie 3,5 roku.
 
Do góry