Jestem po wizycie koleżanek z pracy. Cieszę sie, że w końcu dotarły. Były z dzieciaczkami i synek jednej z nich w szoku był, jak mnie zobaczył. Kiedy widział mnie ostatnio, to brzuszka prawie wcale nie było widać, a tu proszę. Musiał koniecznie dotknąć, ale jakoś nie przekonało go, że w środku jest dzidzia
Mam mały problem. Jutro chyba będzie piątkowe jedzenie, bo mój małżonek dziś rano się rozpędził i zjadł zapasy, które miały starczyć do piątku. No i wędlinki na chlebek nie będzie. Zrobię rano jajecznicę, bo innego wyjścia nie ma. Do piątku jakoś wytrzymamy.
dostaje rady od wszystkich ze powinnam byc na scislej diecie, bo w ciazy sie powinno 12 kg przytyc - a same tyly wiecej niz ja i sie mniej ograniczaly... normalnie wszyscy teraz tacy madrzy.
Prawie nie jem slodkiego, ciagle warzywa i owoce i rzeczy potrzebne - po 8 miesiacach sluchania "uwazaj i jedz zdrowo" mam dosc.
Każda kobieta jest inna i każda ciąża jest inna. Na pewno te z nas, które już są mamami to potwierdzą. W jednej ciąży można przybrać 10 kg, a w następnej 30. Albo na odwrót. Nie ma reguły. Poza tym jedne zatrzymują więcej wody, inne mniej. Czasami jest tak, że po porodzie, szybciej wraca do "normy" ta, która miała więcej dodatkowych kilogramów. Granice normy, jesli chodzi o wagę, są ruchome przecież.
Teraz, ponieważ miewam już skurcze, czekamy tydziń, aż przyjedzie moja mama, a potem trzeba "na zapas" połogu poszaleć, hehe
Przyznam się do czegoś. Kiedy pierwszy raz napisałaś, kiedy przyjeżdża Twoja mama, nie bardzo wierzyłam, że dotrwasz do tego dnia. Szczególnie po Twoich wcześniejszych przejściach. No ale teraz zmieniłam zdanie
Wróciliśmy
w niedzielę pojechałam z nadzieją, że zastrzyk rozkurczowy dostane i do do domu, a tu niestety... kazali zostać. Szyjka miękka 1,7 cm, rozwarcie ok 2-3 cm... Dzisiaj mnie puścili, bo przecież długi weekend idzie więc albo gnali do domu albo na cesarki te co już po terminie
Byle do 20 listopada donosić...
Trzymaj się na razie w dwupaku. Nóżki razem! I nie martw się na zapas.
Wszystkim chorowinkom życzę zdrowia. Nie dawać się żadnym wirusom.