reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

agaj dasz rade.. ale faktycznie ta Twoja sytuacja to jest nie do pozazdroszczenia... Podziwiam Cie mimo wszystko za Twoją postawę i ze mimo wszystko tak dzielnie dajesz sobie rade-a tutaj mozesz sie wygadac-po to jest m.in BB.. A dziecka nie obwiniaj-moze i sie wycwaniła... ale popatrz na jej zycie-ona jest w ta wariatką na codzień...
Ja tez zmykam pod kołderkę. Kolorowych snów...
 
reklama
Dziękuję dziewczynki za słowa otuchy i liczne powitania:happy:
Dziś jak byłam na szkole rodzenia, zapytałam położną o kwestię tej szyjki. Babeczka mówiła, że każda z nas ma swoją własną, indywidualną długość szyjki, tzn. u jednej regułą jest 2 cm, u innej np. 5 cm. Rzeczywiście najważniejsze jest to, w jakim tempie szyjka się skraca.

Powiedziała, że w drugim trymestrze skrócenie szyjki o 1 cm to rzeczywiście dość dużo, ale to nie znaczy że mam co tydzień latać do gina i ją mierzyć, bo z kolei zbyt częste drażnienie szyjki może powodować jej skracanie. Na twardy brzuch póki co zaleciła odpoczynek i nospe (podobno nie szkodzi dzidziusiowi). Tylko że mi ta nospa za bardzo nie pomaga:wściekła/y:

Ehhhh...w przyszłym tygodniu mieliśmy z mężem wyjechać na 3 dni do gdańska powdychać jodu (pierwsze i ostatnie wakacje w tym toku), ale jeśli dalej tak będzie z tym twardym brzuszyskiem to chyba nie będziemy ryzykować i damy sobie spokój...w końcu Borysek jest teraz najważniejszy.

A tak z innej beczki, to właśnie dziś zamontowaliśmy prześliczną wykładzinę w pokoju Boryska. Jest gladka w kolorze ecri i milusio się po niej drepcze gołymi stopami:-D W październiku dokupimy kilka mebelków w Ikei, jakieś zasłonki i będzie cudnie:-) Już nie mogę się doczekać:-D

Dziewczynki myślicie, że da się skompletować całą wyprawkę za jednym podejściem, np. kupując w jakiejś hurtowni zbiorczo? Kupowanie wózka, ciuszków i kosmetyków dla małego zaplanowałam dopiero na listopad (ze względu na fundusze). Może znacie jakieś fajne hurtownie w okolicach Łodzi lub Warszawy? Swoją drogą troszkę się przeraziłam, bo wyczytałam, że niektóre z Was już wszystko mają, a ja w proszku:szok:

Miało być kilka słów, a wyszła cała litania:sorry2:

Na dziś ja i Borys się żegnamy i idziemy spać (na lewym boku, z poduszką pod du... jak to zaleciła położna). Dobranoc!!!
 
achhh dziewczyny już chyba na prawdę wymyślam....nakręciłam się tak że az zjebę od męża dostałam.i w sumie moze ma on troche racji, ze synuś pewnie cały jest drobniutki a główka idzie swoim tempem bo rozwijać się musi.przejrzałam wszystkie usg i rozbieżności zaczęły się robić w czerwcu, wcześniej było książkowo...gin powiedziała że jest ok.ALe weź się tu nie martw...

Boli mnie brzuch w ogóle, bardzo nisko, w sumie zaraz nad łonem... ide spać bo zwariuję:)

Wiolcia w sprawie szyjki to popieram w 100% wypowiedź Olci:) niech Ci zmierzy doktor tą szyjkę, będziesz wiedziała na czym stoisz:)
 
Ostatnia edycja:
Hej :)
Dlugo nadrabialam - teraz w sumie klade sie spac, ale dorzuce swoje trzy grosze :)


Wiecie co, ostatnio jak byłam na wizycie to zapytałam się mojej gin o wagę i wzrost dziecka (bo wszystkie się tu chwalicie rozmiarami:-)) i o długość szyjki macicy. A ona spojrzała na mnie jak na debilkę i powiedziała że wszyscy dobrze lekarze wiedzą, że takich rzeczy się nie podaje, bo dzieci, czy tzw.płody to też ludzie i na podstwie tego że płód w np.30 tygodniu waży 800g albo 1,5kg nie można stwierdzić czy się dobrze rozwija. To tak jakby wziąć dorosłego: jeśli waga przeciętnej trzydziestolatki to 60kg, to nie znaczy że te które mają o 10 mniej są niedorozwinięte:-):-) Może są po prostu o 10cm niższe! I właśnie dlatego najważniejsze są proporcje czyli np. stosunek obwodu główki do długości kości udowej itp. Powiedziała, że ona nigdy nie udziela takich informacji o dzidziusiu bo matki potem porównują między sobą, sprawdzają w necie i mają schizy:baffled: Jak widać miała trochę racji:-D

Popieram. Zreszta moja lekarka ma podobne podejscie - zawsze mi mowi, ze jak bedzie cos nie tak to mi powie. A jak sie zaczynam pytac patrzy na mnie z politowaniem i irytacja :-p Ciezar mi mniej wiecej mowi, bo widzi ze chce wiedziec. Dlugosc szyjki jeszcze nigdy mi nie powiedziala, ale zawsze bada. Pomiary sobie sama tlumaczylam z usg bo nic nie powiedziala. Mierzy w sumie dla siebie - zeby wiedziec czy ok :-p I tez byly roznice miedzy nimi - ale ona mi mowila ze ok. i musi byc ok :-) Jest dobrym gin. Zreszta jakby nie bylo co bym teraz zrobila? Trzeba byc dobrej mysli :)

achhh dziewczyny już chyba na prawdę wymyślam....nakręciłam się tak że az zjebę od męża dostałam.i w sumie moze ma on troche racji, ze synuś pewnie cały jest drobniutki a główka idzie swoim tempem bo rozwijać się musi.przejrzałam wszystkie usg i rozbieżności zaczęły się robić w czerwcu, wcześniej było książkowo...gin powiedziała że jest ok.ALe weź się tu nie martw...

Boli mnie brzuch w ogóle, bardzo nisko, w sumie zaraz nad łonem... ide spać bo zwariuję:)

ewwe bo cie kopne jeszcze ja :-p a mam nature spokojna :-) Nie panikuj! Albo idz to jeszcze raz zbadac, albo pomysl sobie ze maly ma swoje tempo rozwoju i poczekaj do nastepnej wizyty. Nerwami mu wiecej zaszkodzisz tylko, niz pomozesz.

Dziewczynki myślicie, że da się skompletować całą wyprawkę za jednym podejściem, np. kupując w jakiejś hurtowni zbiorczo? Kupowanie wózka, ciuszków i kosmetyków dla małego zaplanowałam dopiero na listopad (ze względu na fundusze). Może znacie jakieś fajne hurtownie w okolicach Łodzi lub Warszawy? Swoją drogą troszkę się przeraziłam, bo wyczytałam, że niektóre z Was już wszystko mają, a ja w proszku:szok:

My za bardzo tez nic nie mamy. Jeden spioszek w sumie :-p Zakupy planujemy na pazdziernik/listopad. Nie ma co sie martwic - sama nie jestes :-p

agaj masz wielgachny kop ode mnie :-) Dobrych mysli badz i bez zmartwien! Ulozy sie - musi!

A i jeszcze powiem Wiolcia - piekne jest to dzielo twoje i twojej mamy :) Makaron na oknie tez bedzie ladnie wygladal - choc ja z tych co nic nie maja powieszonego :-D tylko rolety <:

Milej nocy mamuski :)
 
Ostatnia edycja:
Dzień dybry.
Odpicowałam młodego i... od dzisiaj już tata będzie go woził do przedszkola:-((póki następny wyjazd na poligon się nie trafi:dry:). Trochę mi smutno, że mnie to omija:-(. No cóż... Idę chyba kawcie sobie jakąś strzelić.
 
Dzień Dobry Dziewczęta!!

Ależ pochmurny dzień dziś, mam nadzieję, że mimo to Wasz piątek będzie udany...
Ja zazwyczaj uśmiechnięta, a dziś w kiepskim nastroju....sprzeczka małżeńska i źle mi strasznie z tym oj źle....:-(
Szukam pomysłu na poprawienie sobie humoru, jedyny jaki narazie mi wpadł to wyjazd do Krakowa...ale w moim stanie nie chce już jeździć sama tak dużo autem...

Samo mi przejdzie....ale czy mój M. się odgniewa...??:-:)-:)-(
 
cześć bąbelki!

ja dziś o nietypowej porze :oo2::oo:, ale kończy się aukcja i chcę spróbować może mi się uda wygrać za jakąś rozsądną cenę. Mati do szkoły dopiero na 10.40, więc pewnie jeszcze zląduję na mojej rogalowej podusi:tak: Ostatnio strasznie mi się sypia. W nocy jak wstaję siusiu to stękam jak stara baba:szok::szok::szok: potem idę do kibelka taka jakaś wygięta:sorry2:. Musi to komicznie wyglądać, ale cóż - kręgosłup strasznie mnie napiernicza.

krolcia może to lepiej, że małego zawozi tata...ja pamiętam, że Matiemu fascynacja przedszkolem minęła tak po miesiącu- może dwóch...(mam ciążowe dziury w mózgu - wybacz) i wtedy zbawienny był ojciec. Z nim był twardszy. Z resztą panie przedszkolanki wszystkim mamom płaczków poleciły zamianę ról. Skoro Twój synek juz teraz jeździ z tatą może go po prostu "faza zniechęcenia" ominie;-)

martyna współczuję kłótni z mężem. Ja też nie lubię potem się rozstawać w niezgodzie. Zawsze wolę jak sobie wyjaśnimy. Nawet jak wina leży (moim zdaniem) po jego stronie
 
Dzień dobry,
dawno mnie nie było, więc nawet nie nadrobiłam tego co naskrobałyście. Dopadły mnie dolegliwości ciążowe Od kilku dni jakieś potworne mdłości. Nie miałam tego na początku i dopadło mnie w II trymestrze. Macie jakieś sprawdzone sposoby na mdłości?
 
hej Olcia....mam nadzieje, że sprzeczka rozejdzie mi się po kościach....
Ja też w nocy siusiu wstaje, nawet 2 razy otem jestem jakaś padnięta, no i tęsknie za spaniem na brzuszku...

margaryt...biedactwo, przykro mi z powodu dolegliwosci...może sobie miętę zaparz....
Ja póki co też bez dolegliwosci przechodzę ciążę....
 
reklama
Buu... Stchórzyłam. Zrobiłam dziś tylko morfologię i mocz. Do lekarza idę we wtorek, więc stwierdziłam, że glukozę mogę jeszcze zrobić w poniedziałek... ...
Ale dowiedziałam się za to, że w moim szpitalu nie trzeba kupować sobie glukozy, bo mają na miejscu. No i nie było dziś żadnej kolejki! Szok!
 
Do góry