reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Dzień dobry!

wcześniej byłam na wątku dla starających się 2010 a teraz już tutaj :-)
Dziewczyny, od tygodnia robię testy ciążowe, bo nie mogę uwierzyć w 2 krechy!!! po poronieniu w grudniu w 12 tyg to naprawdę fantastyczne uczucie, być znowu w ciąży! :-)

Według moich obliczeń termin mam na 25 grudnia 2010 - święta będą mam nadzieję wspaniałe! :-D
W poniedziałek idę na pierwsze usg :-) Ale się cieszę!

Pozdrawiam wszystkie grudniowe ciężaróweczki ;-) Mamm nadzieje, że będziemy się wzajemnie wspierać przez kilka najbliższych miesięcy :-)


Salomii - ja też mam kicię, co prawda moja jest wysterylizowana i wychodzi tylko na balkon, ale ma kontakt z innymi kotkami w naszej rodzinie (jak jedziemy do teściów to tam są 2). Teraz mój TŻ zajmuje się kuwetą a ja tylko pieszczeniem kotka :-) Robiłam Toxo w poprzedniej ciąży 5 m-cy temu i wynik też był negatywny.
 
reklama
Witam gratuluję nowym grudniowym mamusiom :happy:

chyba dziś poczułam się jak w ciąży, chyba bo dziś obudziłam sie z jakimś dziwnym bólem gardła no to nie objaw :-):-):-) ale nie wiem czy przez to gardło, czy właśnie ciąża daje pierwsze znaki, mdli mnie od samego rana, mimo że czuje że coś bym zjadła to mam wrażenie że zaraz to mogę oddać... :oo2:.
Do pracy dojeżdżam prawie 2 godz pociągiem, zapach i kołysanie coś okropnego. Przez cały dzień w pracy też to samo ledwo wysiedziałam 8 godz :baffled:,
i jeszcze to gardło obawiam się że w pracy sie dorobiłam bo przychodzą chorzy ludzie zasmarkani, kaszlą jeden to nawet ma anginę!!! masakra!!!
 
Dziewczynki ja mam super wieści bo beta mi pięknie rośnie, miał być przyrost 117%, a tu przyrost ponad 200% z 92 na 318:-):-):-):-):-):-):-):-)postanowiłam, że już teraz się nie będę sprawdzała, będzie co ma być, czekam więc na wizytę 30.04
PS. witam wszystkie nowe mamusie:tak:
 
doraj ! Gratulacje i witaj w naszym klubiku!

Ja dziś również nie pogadam.. położyłam małego spać a sama czuję się jak ścierka... cały czas kołacze mi w głowie jedna myśl czy aby z moim maleństwem wszystko ok. Jutro idę na betę bo dziś przerzucając wczorajszą bieliznę zauważyłam bardzo delikatne różowe upławy. Wczoraj nawet nie miałam głowy by w ogóle tam spojrzeć- dziś uplawy są mleczne. Trochę się martwię :(

Joamar
śliczna betka!

dobranoc dziewczynki- bądźcie grzeczne :p
 
Ja dziś również nie pogadam.. położyłam małego spać a sama czuję się jak ścierka... cały czas kołacze mi w głowie jedna myśl czy aby z moim maleństwem wszystko ok. Jutro idę na betę bo dziś przerzucając wczorajszą bieliznę zauważyłam bardzo delikatne różowe upławy. Wczoraj nawet nie miałam głowy by w ogóle tam spojrzeć- dziś uplawy są mleczne. Trochę się martwię :(
Skoro mleczne to chyba ok, ale jak zrobisz betę na pewno będziesz spokojniejsza, tylko że musisz po 48h powtórzyć.
Dobranoc mamuśką;-)
 
Nie bardzo rozumiem po co tak robicie tą bete? Jeśli nie macie podstaw do obaw to po co robić to badanie? Ja w pierwszej ciąży nie robiłam bety, lekarz na pierwszej wizycie stwierdził 6 tygodniowa ciąże, serduszko już biło. Teraz lekarka stwierdziła tylko pęcherzyk ciążowy i polecił przyjść na 2,5 tygodnia. O becie nie wspomniała a ja nawet nie myśle żeby to badanie robić.
 
Nie bardzo rozumiem po co tak robicie tą bete? Jeśli nie macie podstaw do obaw to po co robić to badanie? Ja w pierwszej ciąży nie robiłam bety, lekarz na pierwszej wizycie stwierdził 6 tygodniowa ciąże, serduszko już biło. Teraz lekarka stwierdziła tylko pęcherzyk ciążowy i polecił przyjść na 2,5 tygodnia. O becie nie wspomniała a ja nawet nie myśle żeby to badanie robić.
Witam porannie
Miałam takie samo podejście jak zaszłam w 2 ciążę, która niestety skończyła się w 7 tc, ciąża nie rozwijała się dobrze od 5 tc może gdybym wtedy zrobiła betę od razu dostałabym tabletki i było by ok. Także teraz wolę wydać trochę pieniędzy i być spokojniejsza, na usg idę dopiero 30.04 więc wolę trzymać rękę na pulsie tak jak mogę. Niestety doświadczenia zmieniają podejście do życia.
 
reklama
Witam porannie
Miałam takie samo podejście jak zaszłam w 2 ciążę, która niestety skończyła się w 7 tc, ciąża nie rozwijała się dobrze od 5 tc może gdybym wtedy zrobiła betę od razu dostałabym tabletki i było by ok. Także teraz wolę wydać trochę pieniędzy i być spokojniejsza, na usg idę dopiero 30.04 więc wolę trzymać rękę na pulsie tak jak mogę. Niestety doświadczenia zmieniają podejście do życia.

Ja pierwszą ciąże miałam zagrożoną od 7 tc i od tego tygdnia brałam duphaston do końca pierwszego trymestru. Teraz mimo że lekarka stwierdziła tylko pęcherzyk ciążowy, nauczona również doświadczeniem z pierwszej ciąży, która także mi prowadziła, od razu przepisała duphaston. Jednak bety nie robiłam nigdy, ani w pierwszej ciązy ani w drugiej. Rozumiem że po poronieniu wolicie się zbadać dla świętego spokoju chociażby, ale jeśli nie ma podstaw bo to wasz pierwsza ciąża to nie rozumiem, czemu zakładacie że coś może być nie tak. W pierwszej ciązy wytrzęsłam się nad maluszkiem strasznie po tym krwawieniu w 7 tc, teraz absolutnie nie zakładam że może być coś nie tak, jedyne co sobie myslę to że w grudniu urodzę zdrowe dziecko, rodzeństwo dla mojej Patrysi, która uwielbia przebywać z dziećmi i jak ma towarzystwo jakiegoś dziecka to mama i tata nie są jej w ogóle potrzebni ;-).

Ja również 30 kwietnia mam kolejne usg ;-) i do tego czasu nie zamierzam się niczym martwić.
 
Do góry