Hej dziewuszki, znowu odzywam się po dłuuugiej nieobecności
ale naprawdę jakoś ostatnio omijałam fora szerokim łukiem... Byłam zajęta pisaniem bloga i robieniem kolczyków ;-)
U nas wsio dobrze, nic sie nie dzieje, mogę spać, przytyłam 0,5 kg czyli teraz mam 11 na plusie, nic mnie boli (oprócz tej rwy kulszowej) czuję się wspaniale. jedno tylko co sie wydarzyło to to, że w zeszłą środe opadł mi nieco brzuch
i to dla mnie nowość bo z Julą nie opadł mi wcale... Moja mama nawet zauwazyła, ale mówi, że mam jeszcze dość wysoko. Może po prostu Adaś zmienił pozycję i dlatego tak. Nie wiem. Aha, Adaś już od 2 tygodni się nie obraca, jest głową w dół i ewidentnie nie może się już przemieścić, sprawdzam go kilka razy dziennie po jego zabawach
. Zaczęłam tez liczyć ruchy bo tak powiedział mój lekarz, że od 28 tygodnia powinnam liczyć ale ich nie zapisuję, mały jest bardzo aktywny a jak spi to wystarczy kilka łyków soków i już zaczyna harce.
U nas wsio dobrze, nic sie nie dzieje, mogę spać, przytyłam 0,5 kg czyli teraz mam 11 na plusie, nic mnie boli (oprócz tej rwy kulszowej) czuję się wspaniale. jedno tylko co sie wydarzyło to to, że w zeszłą środe opadł mi nieco brzuch