reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

lwiczka będzie dobrze.
Ja ostatnio też miałam dwie wizyty u dentysty dotyczące jednego zęba. Czeka mnie trzecia wizyta juz wypełnienia zęba. Miałam leczenie kanałowe.
 
reklama
mam wyniki z glukozy i wyszło mi 140
czy to oznacza, że będę musiała zrobić drugi?
bo czytam, że jak jest 140 to trzeba badanie powtórzyć na obciążenie 75 ....
 
no to ja już po dentyście- kciuki musicie trzymać za mnie jutro :) Dentysta stwierdził, że ząb jest na bank do wyrwania, ale dziś nie da rady bo za duży szczękościsk i za bardzo opuchnięte ( czy coś takiego) są jego okolice... nałożył mi jakiś opatrunek na 30 min i wiecie co...mogłam wreszcie coś zjeść !!!! Bo już doszło do tego że jadłam papki bo żucie sprawiało mi ból. Więc jak tylko wpadłam do domu to pochłaniałam wszystko co mi się pod rękę nawinęło :)


Lwiczka będzie dobrze... najważniejsze, że dzidzią jest wszystko ok!!!!!!!!

W ciąży musisz kontrolować się ( głównie jest dieta, MOŻE insulina), po ciąży zbadasz cukier i może na tym się cała historia skończy !

Głowa do góry!

Wiolcia ja też żre bez opamiętania- mówię sobie że już nic nie zjem a po 5 min już buszuje w lodówce ;/
 
U lekarza też sobie mówiłam że najważniejsze jest dzidzi. Ale i tak poszłam do łazienki sobie popłakać a teraz jeszcze mężu. Czy oni nie mogą zrozumieć że kobiety w ciąży miewają humory,a ja wystarczy że mam gorszy dzień a on już sie boczy zamiast mnie pocieszyć:-(
Jeśli chodzi o dentyste to już sobie powiedziałam że bez znieczulenia na fotel nie siadam hi hi.
A cukrzyca mnie przeraża bo jestem łasuch i nawet w nocy jak wstaje na siusiu to musze chociaż jakieś ciasteczko wszamać żeby usnąć:-) więc jak dam radę?:-]

Ach no i dziękuję za słowa otuchy,jesteście lepsze od męża buhaha:-)






 
aluśka :szok::szok::szok: szczękościsk???:szok::szok::szok: jejku. Biedactwo! Ja nie wyobrażam sobie teraz rwania zęba! Z pewnością dostanie jakieś znieczulenie, ale i tak...
&&& za mamolkowego zęba:tak: i za Wasz powrót do zdrówka. Widzę, że konkretnie się jakieś paskudztwo do Was przyplatało:/
oj niestety choróbsko na całego:crazy:
a z pozytywnych wiadomości - DZISIAJ DOSTALIŚMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ !!!!!!!!!!! po ponad 3 latach walki z biurokracją, konserwatorem zabytków, itp itd ....
jestem szczęśliwa :)

Aluśka
buzialek za przekazanie smsa ( no i zdrówka życzę)
super serdecznie gratuluję:-):-)
Mam nadzieje ze problem z ósemką już masz z głowy:tak::tak:
a ja dzis mialam skurcze w nocy, po raz pierwszy heh i w koncu wiem jak to wyglada, bylo ich sporo i dosyc mocne ale nie moge powiedziec ze byly nieprzyjemne :O natomiast musialam wziasc w srodku nocy nospe bo az snilo mi sie ze rodzilam heh w sumie byloby to smieszne gdyby nie fakt ze wydaje mi sie ze usilowalam przec takze w realu(we snie mialam 2 parte i wyszla dzidzia- chlopiec heeh) to nieco niebezpieczne :O
oj trza uwazac z tymi skurczami:confused2:
mamolka^&&&&&& mnie to czeka w piatek :/

ja masakra od wczoraj. od 17 dostalam takiego jak to moj tata twierdzi nerwobolu albo mnie przewialo bo boli mnie od szyji do klatki piersiowej po mostek pod lewym cyckiem do pachy i od ramienia do lokcia :szok: nie moge wziac glebszego oddechu ani wypuscic duzo powietrza przy czkawce mnie strasznie boli i przy smianiu sie... wczoraj byla tragedia bo tylko pozycjana stojaco mi dawala ulge i w nocy nie szlo spac juz karetke mielismy wolac bo chwile sie dusilam ale jakos powoli puscilo. cudem zasnelam rano juz tak nie bolalo... juz jest ciut lepiej ale to bylo tragiczne:/

dobrze ze dzidzia grzecznie siedzi i tam nic nie boli... ale to jest tragiczne jak mi do jutra nie przejdzie chyba pojde z tym do lekarza. serce to raczej nie jest bo cisnienie ok i tempka tez ok tylko boli wiec moze rzeczywiscie mnie przewialo ale gdzie w lozku ??:eek: dechy ...
uciekam lezakowac milego dzionka

aaa i juz mi wyrownali wyplate ufff :)
Miissiiss ogromnie współczuje tych bóli mam nadzieje ze szybko przestaną Ci one dokuczać:sorry:
Lwiczka nie martw się tak Kochana :sorry:
Troche sie pomęczysz na diecie i wyniki zaraz sie poprawią zobaczysz:tak::tak:
 
reklama
Witam:rofl2:

Zaliczyłam dziś w końcu wizytę u lekarza razem z Amandzią :confused2: no i dostałam antybiotyk Duomox czyli ten sam co brałam na początku w związku z infekcją dróg moczowych :crazy: a teraz mam go brać bo mam całe gardło zainfekowane i powiększone węzły chłonne :eek: i pani doktor powiedziała ze kuracja antybiotykowa będzie mniejszym złem dla dziecka :confused2: niż pozwolenie na dalszy rozwój tej infekcji:surprised: poza tym mam brać rutinoscorbin, krple do nosa i oslonowo jogurty i kefiry:cool:
Amanda ma tylko syropek prawoślazowy, kropelki do nosa i wapno :rofl2: i będzie zdrów:sorry:
No i za tydzień do kontroli mamy sie zgłosić:sorry:

Wspólczuje ... ale duomox na pewno jest bezpieczny - w pierwszej ciazy tez bralam i to jak pamietam w I trymestrze. moja Ninka na szczescie na razie zdrowa i nawet przestala kichac!

ja masakra od wczoraj. od 17 dostalam takiego jak to moj tata twierdzi nerwobolu albo mnie przewialo bo boli mnie od szyji do klatki piersiowej po mostek pod lewym cyckiem do pachy i od ramienia do lokcia :szok: nie moge wziac glebszego oddechu ani wypuscic duzo powietrza przy czkawce mnie strasznie boli i przy smianiu sie... wczoraj byla tragedia bo tylko pozycjana stojaco mi dawala ulge i w nocy nie szlo spac juz karetke mielismy wolac bo chwile sie dusilam ale jakos powoli puscilo. cudem zasnelam rano juz tak nie bolalo... juz jest ciut lepiej ale to bylo tragiczne:/

to pewnie jakis ucisk na kregoslup - ja mam czasem taki nerwobol w posladku, ale jakos mija. wspolczuje, bo to baaardzo nieprzyjmene :no:

Cześć dziewczyny.
Ja mam doła od rana,dowiedziałam się że mam cukrzyce:-( Po lekarzach dziś latałam od 8 a w domu zlądowałam dopiero okolo 15. Do tego miałam spięcie z mężem,wyszedł i tyle go widziałam:-( Normalnie masakra,dziś chyba jakieś fatum normalnie ciąży na mnie:-( Pozdrawiam wszystkich

lwiczka - niestety czeka cie dieta, ale pocieszajace jest to, ze tylko do urodzenia maluszka :tak: a z mezem na pewno sie pogodzicie jak zwykle :-)

no to ja już po dentyście- kciuki musicie trzymać za mnie jutro :) Dentysta stwierdził, że ząb jest na bank do wyrwania, ale dziś nie da rady bo za duży szczękościsk i za bardzo opuchnięte ( czy coś takiego) są jego okolice... nałożył mi jakiś opatrunek na 30 min i wiecie co...mogłam wreszcie coś zjeść !!!! Bo już doszło do tego że jadłam papki bo żucie sprawiało mi ból. Więc jak tylko wpadłam do domu to pochłaniałam wszystko co mi się pod rękę nawinęło :)/

mamolka - dobrze, ze do nas wrocilas ;-) bede trzymac jutro kciuki za zabka!

mnie jutro czeka echo serca i ponowna wizyta u kardiologa - mam nadzieje, ze bedzie ok. poza tym mamy z Nina znowu balet, wiec pewnie wroce do domu padnieta ok 18
 
Do góry