ewwe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2010
- Postów
- 2 094
A ja też robię kanapki i nie widzę w tym nic złego
mąż robi dla mnie wilele innych rzeczy w zamian...np działa mi na nerwy jak nikt inny
Ale tak poważnie to jak miałam pracujące weekendy to jako że on miał wolne to pichcił pyszne obiadki i przywoził mi ciepłe do pracy.
My robimy dla siebie takie rzeczy bezinteresownie.
A teraz lece do sklepu po zakupy bo jeżeli o obiadku mowa, to mam nieziemską ochotę na barszcz ukraiński.....mniam....
mąż robi dla mnie wilele innych rzeczy w zamian...np działa mi na nerwy jak nikt inny
Ale tak poważnie to jak miałam pracujące weekendy to jako że on miał wolne to pichcił pyszne obiadki i przywoził mi ciepłe do pracy.
My robimy dla siebie takie rzeczy bezinteresownie.
A teraz lece do sklepu po zakupy bo jeżeli o obiadku mowa, to mam nieziemską ochotę na barszcz ukraiński.....mniam....