wy o upalach a u mnie oczywiście chmury za oknem hehe
nadrobilam wczorajsze zaleglości
co do języka to w szkole uczylam się przez 4 lata angielskiego, potem na studiach już miałam tylko angielski medyczny i nikogo tam nie interesowalo, że ludzie nie znają podstaw... ale ta nauka ogólnie a używanie języka na co dzień to całkiem inna bajka. dopiero tutaj w Irlandii się z językiem oswoiłam i po jakimś czasie zaczęłam gadać swobodnie. w szkole uczą sztywnych zasad, wszystkich czasów, wiele zbędnych rzeczy. w życiu codziennym calkiem inaczej się rozmawia.
sunnflower trzymam kciuki za twojego. daj znać czy wszystko ok. w którym jest szpitalu?
myangel daj znać co z wizytą. idziesz do GP czy macie tam jakiegoś niby ginekologa?
i tak musze ci powiedzieć, że w tej twojej mieścinie bardziej o was dbają bo wczoraj ta koleżanka mi powiedziała, że przez całą ciążę miała tylko 2 wizyty w szpitalu i w tym tylko jedno usg i wszystko. krew jej pobrali dopiero po polowie ciąży raz i jak wyszlo, że hemoglobina za niska to jej przysłali jakiś papier i recepte i wszystko źle tam bylo... napisali, że ma popijać sokiem pomarańczowym i brać jedną tabletkę dziennie. jak jej powiedziałam, że popija się wodą a sok pije bo jest tam wit c, która pomaga wchłonąć to się wkurwiła hehe no i jeszcze jej mówilam, że Polsce to przy tak niskiej hemoglobinie to żelazo standardowo 2 razy dziennie się lyka to też zła na maksa. no i się kontroluje morfologię a nie tak jak tutaj. jeden jedyny raz przez całą ciąże pobrali jej krew - masakra!
a ja się w nocy obudziłam z bólem lewego pośladka i lewej nogi
myślałam, że zwariuje. ale ogólnie jak was czytam to i tak chyba trzymam się nieźle. tutaj mi dokucza głównie ciśnienie i bez kawy się nie obejdzie i bóle ale takie do przeżycia.
ale jeszcze co mnie martwi najbardziej to kopniaki bardzo nisko brzucha... nie wiem co zrobić i też już myślę, żeby może jeszcze na jutro lub sobotę sie zapisać tu do lekarza, żeby zrobił usg i powiedział czy wszystko dobrze. bo teraz już się denerwuję. chyba, że to normalne co? ale już czułam dużo wyżej kopniaczki a teraz w samym dole
w Poznaniu ide na usg 23 sierpnia, ale najpierw muszę wrocic do Pl dlatego się martwię, żeby wszystko bylo dobrze. chyba jak zrobię teraz usg i potem za tydzien to umówione to nie zaszkodzi co? nie wiem co robić