reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

może i tak- to ciążowa huśtawka.. ale tak bardzo chcę już być na swoim. Marzy się mi nasz domek, z pięknym ogrodem, przystrzyżoną trawką i dziećmi bawiącymi się w piaskownicy w ogrodzie...ehhh Rozmarzyłam się.

ja z mężem mam domek i kawałek ogródka a przedwczoraj... jak przyszło płacić rachunki, a płace je sama od dobrych kilku lat i nie jest dla mnie zaskoczeniem co w jakiej porze roku jest do opłaty (a I kwartał zawsze był najtrudniejszy) to tak się wściekłam że aż mąż na mnie dziwnie patrzył, jak krzyczałam że to wszystko jest do #$%&#$%& :baffled::baffled::baffled: i prawie się popłakałam
a później oczywiście szał przeszedł, mąż na mnie dalej się dziwnie patrzył to zaczęłam się z siebie już tylko śmiać w duchu :rofl2::rofl2::rofl2:
 
reklama
[video=youtube;DWxyIgwDFhc]http://www.youtube.com/watch?v=DWxyIgwDFhc[/video]

moze to wam poprawi humorki jak nie widzialyscie jeszcze :)
u nas strasznie ostatnio skoczyly rachunki za energie a na prad jest wszystko, gazu raczej sie nie uzywa i tak jak za styczen przykladowo wychodzilo w ludziom do zaplaty 2000 koron tak 2 miesiace pozniej 4000 lub 5000 :/ mam nadzieje ze jak bede wysylala kolejny stan licznika w kwietniu nie padne na zawal :D
 
, a Ty mamolka budujesz sie czy dopiero zaczniesz?
Mamy działkę, złożyliśmy nawet całą dokumentację do starostwo z wnioskiem o pozwolenie na budowę- w między czasie wybuchła afera dotycząca miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, więc cofnęli nam ( i wielu innym osobom) papierki i czekamy na warunki zabudowy. A tu wszędzie trzeba czekać. Jak mają np. 30 dni na odpowiedź to tego 30 dnia dają. Wszystko w ostatniej chwili. U nas papierologia trwa ( z różnych przyczyn, dotycząca 2 domów - taaak wydaliśmy kasę na 2 projekty, bo jednego z nich nie mieliśmy szansy zrealizować ) prawie 3 lata. Dodam tylko, że nad nami siedzi konserwator zabytków- stąd część utrudnień.
 
ochh wiem o czym piszesz :/ tez mialam sie budowac w Polsce i nie raz jezdzilam do urzedow przyspieszac sprawe w ktorej tak naprawde wystarczylo tylko dla formalnosci zlozyc podpis, najwieksza szopka byla sprawa o rozgraniczenie (5 spadkobiercow, kazdy mial wyznaczony kawalek wystarczylo tylko zatwierdzic) przeciagala sie az w koncu sasiad stwierdzil ze w latach 80tych dokonano naruszenia hehehe i jeden kijek z naszej dzialki znalazl sie o pol metra w lewa a ten na dole o pol metra w prawa strone i sie sadzil co trwalo 3 lata!!!! bo sad wciaz mial jakis problem, na szczescie ta sprawa juz mnie nie dotyczy uffff
 
za to znajomi powsadzali w koperty i wszystko mieli zalatwione od reki! ale ja stwierdzilam ze nie bede placic za nic jakims skorumpowanym urzednikom ii mialam problem:O a dlaczego konserwator?
 
Bo ulica przy której mamy działkę została wpisana jako całość do rejestru zabytków.. i z tego względu mamy same problemy a zero uprawnień czy przywilejów ( jak np. zwolnienie z podatku nas nie dotyczy bo zabytku nie mamy, a jesteśmy w rejestrze ).
 
Oj zaczęłam się teraz bardzo martwić. OD samego rana strasznie boli mnie podbrzusze :-( We wcześniejszych tygodniach też bolało ale tak "na okres" a w tej chwili to takie kłócie jakby w lewym jajniku i okolicach pęcherze-macie coś takiego??
 
reklama
Do góry