anula_mm
czekając na...
może i tak- to ciążowa huśtawka.. ale tak bardzo chcę już być na swoim. Marzy się mi nasz domek, z pięknym ogrodem, przystrzyżoną trawką i dziećmi bawiącymi się w piaskownicy w ogrodzie...ehhh Rozmarzyłam się.
ja z mężem mam domek i kawałek ogródka a przedwczoraj... jak przyszło płacić rachunki, a płace je sama od dobrych kilku lat i nie jest dla mnie zaskoczeniem co w jakiej porze roku jest do opłaty (a I kwartał zawsze był najtrudniejszy) to tak się wściekłam że aż mąż na mnie dziwnie patrzył, jak krzyczałam że to wszystko jest do #$%&#$%& i prawie się popłakałam
a później oczywiście szał przeszedł, mąż na mnie dalej się dziwnie patrzył to zaczęłam się z siebie już tylko śmiać w duchu