sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
Tunia bardzo ciężka sprawa i Cię rozumiem.....faktycznie taki kot puszczony na wolnośc bez domu mógłny sobie nie poradzić, inne kocury by go wykończyły...uśpić no można, najpierw jednak próbowałabym mu znaleźć dom...jesli sie nie uda to ostatecznie uśpićm przeprowadzacie się, to moze sąsiadów popytaj czy ktos by nie przejął opieki nad nim, bo koty jak wiadomo nie lubia migracji....tak czy siak nie zatrzymałabym go! Jest niebezpieczny skoro stac go na takie akcje, wyobraź sobie swoje raczkujace za jakiś czas dziecko, które złapie za ogonek czy cos innego, ...chyba nie chcesz miec dziecka z bliznami po kocie na buzi...a to bardzo realne przy taki zwierzaku. Powiem ci że taka sytuacja nie jest mi obca....w zeszłym roku w kwietniu kupilismy pieska, mojego wymarzonego złotego spaniela-suczkę, miała 7 tyg, jak ja do siebie wzięłam, to było maleństwo, spała ze mna jak dzidziuś, opiekowałam się, odchpwalam niestety od maleńkiego wykazywała zachowania agresywne które nie były jeszcze wówczas groźne bo pies mały, zresztą "wychpwa się" myslałam a tu dupa, Nelka (tak sie nazywała) miała juz kilka miesięcy a ja sie bałam własnego psa, wiązałam go do stołu w kuchni bo rzucała sie na dziecko, na mnie warczała jak tylko jej spojrzałam w oczy, pies agresywny jednym słowem, mieliśmy dziury w snianach powygryzane bo zarła nam tynk z tapeta, krzesła wszystko w strzępach, ale... miała swoje dobre chwile i sie potrafiła łasić, machac ogonkiem ale po chwili wstepował w nią diabeł i potrafiła ugryźć, kary nie uznawała bo zdolna była sie rzucić z wielka agrsją
(((((( kilkakrotnie dawałam ogłoszenia, miałam dużo chętnych na nia bo była śliczna - a ja z rykiem rezygnowałam bo przeciez od malej kuleczki ja miałam...
(( ale rozsadek pewnego dnia zwycięzył i trafiła do ludzi i wyjechała do...Holandii, młode malzeństwo stwierdziło że bedą nad nia pracować, i pracowali przez 3 mies. po okiem behawiorystów (psich psychologów) i nic się nie dało zrobić, stwierdzono u niej wrodzoną agrsję której nie dało się naprostować
sami zmuszeni zostali psa uśpić....
((
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)