reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Tunia ja nie cierpię kotów, nie wiem co bym mu zrobiła jakby mnie zaatakował, chyba bym nim rzuciła w samoobronie a potem zamknela w pokoju za karę. Z jednej strony by mi było szkoda, ale jakbym sobie przypomniała szał, w jakim był kiedy mnie drapał to chyba szybko by mi przeszło. Żadne zwierzę nie powinno rzucać się na właściciela, nieważne czy jest psem czy kotem. Psy akurat uwielbiam (sama mam jednego).
Na Twoim miejscu poradziłabym się weterynarza (ginekologa chciałam napisać :sorry:).
Swoją drogą musisz teraz na niego uważać żeby Ci większej krzywdy nie zrobił. Ciekawa jestem tylko jak mocno Cię podrapał - jeżeli baaardzo mocno to bym się chyba nie zastanawiała nad uśpieniem...


rękę mam pociętą przez jego pazury do krwi, cięcia mają długość kilku cm, okaleczył mnie od ramienia do prawie nadgarstka, najgorsze zadrapania są po wewnętrznej stronie stronie łokcia, tam na żyłach, umyłam rękę, zdezynfekowałam, mam w domu maść z antybiotykiem na takie rany, nie ma przeciwwskazań do stosowania w ciąży, więc będę smarować i mam nadzieję, dobrze się zagoi, jak się nic nie będzie jątrzyć czy brzydko goić to nie będę szła do lekarza
 
reklama
tuniabiedna... nie iwem co bym temu kotu zrobila pewnie wlasnie rzucila o sciane i sie schowala i plakalabym ze mu krzywde zrobilam rzucajac o sciane. ja bym na wies wywiozla hyba ale to juz twoja decyzja kochana jak ci bedzie lepiej...

anka ja uslyszalam ze do masarni... haha to napoczatkus i eprzestraszylam ale pozniej doczytalam :)
 
Tunia a może powinnaś do lekarza po jakiś zastrzyk jechac?

własnie nie wiem, tak się rozwaliłam psychicznie przez tego kota, że nawet nie wiem co z tym robić, zobaczę rano jak będą wyglądać te zadrapania, strasznie go sprałam, boi się mnie teraz tak jakbym go całe życie maltretowała...
 
Dziewczyny a apropo zastrzyków, dziś kupiłam MjakMama i tam jest artykuł o szczepieniach i napisane, że szczepionka WZW B jest nieszkodliwa w ciąży. Ja nigdy nie byłam zaszczepiona i teraz tak się zastanawiam czy by się nie zaszczepić. Co o tym myślicie??
 
co do szczepień na wzwB to teraz już jakby po ptakach bo to się bierze pierwszą dawkę, drugą po miesiącu i kolejną po pół roku żeby był sens, a przed porodem to już nie zdążysz raczej ;-)
 
reklama
gosia udanego lotu i udanej nocy z mezem ;)

tunia moze lepiej jak masz tak mocno podrapane przejedz sie na ip i zapytaj czy nie trzeba jakiegos zastrzyku lub cos. jejku ja si enie znam :/
 
Do góry