Cześć wszystkim,
u mnie dzisiaj kiepsko- mąż ma zapalenie oskrzeli - dusi się i męczy :-( no a chory chłop w domu to prawie tak jak dziecko.
Wg. mnie chory chłop to gorzej jak dziecko, bo jak dziecko chore to chociaż lekarstwa na siłe możesz wcisnąć sposobem np. a jak mój chłop jęczy i stęka to za nic go nie mogę namówić do zażycia leków bo twedy krzyczy, że my wszyscy go chcemy pomordować
Moj ślubny zadzwonił dzisiaj do mnie z pracy czy nie mam ochoty na bzykanie bo on mógłby przyjechac za 15 minut na przerwę .. a Julka u babci... no i już dałam się namówić skoro miał taką silną potrzebę Tylko, że trochę za duzo tego było i teraz mnie brzuch boli