reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

no cześć kobitki

ja dopiero wstałam (i tak jestem z siebie dumna, że tak szybko):-D:-D:-D

mamolka pisałaś, że owoce tez kazał Tobie odstawić? Pewnie ze względu na wysoką zawartość cukru...ja ostatnio tak się objadałam czereśniami...normalnie prawie kg każdego dnia (przez kilka tygodni:baffled:) to już wiem skąd te 6 kg:sorry2:

missiiss i jak się dziś czujesz? Przeszły te dziwne skurczyska?
 
reklama
cześć dziewczyny.
ja bez owoców bym żyć nie mogła :-D ale w sumie dla mnie dobrze bo kiedyś jadłam non stop słodycze, a teraz owoce - to drugie choć też ma dużo cukru to i tak zdrowsze :-D
tak ogólnie to coś ząb mnie zaczyna boleć. i trochę się tego obawiam bo dentysty to się boję jak nie wiem i wizyta u niego teraz to będzie wielki stres. a przecież w ciąży denerwować się nie można... hehe panikara

missiiss daj znać co z brzuszkiem
 
Olcia kazał mocno ograniczyć, czyli zjeść np 1-2 nektarynki a nie ich 1-2 kilo dziennie :D Ja biorę dodatkowo witaminy więc mogę zrezygnować z dużych ilości owoców a mam wcinać w to miejsce warzywa

Gosia B współczuję z tym ząbkiem zwłaszcza, że boisz się dentysty. Może tylko na przeglądzie się skończy :)
 
Ostatnia edycja:
Cześć laseczki.
Dziś znowu wczesna pobudka:-(. Tym razem robotnicy za oknem:dry:. Budują jakąś klinikę od żył:dry:. Masakra z tymi odgłosami. Idę zrobić sobie kawcię na otrzeźwienie:tak:.
 
hej niunie

wita sie pani problem znow:sorry2:

w nocy sie budzilam bo mnie ten ucisk budzil non stop. rano mi nie przeszlo wiec poszlam na ip tutaj w opolu ale jak zovbaczylam ze pelno ludzi to poprostu sie zestresowalam i ucieklam :zawstydzona/y::-( we wro na ip jest tak ze jak idziesz ze skierowaniem to dlugo czekasz na przyjecie a jak na ip to cie od razu badaja i wysylaja na oddzial i nie czekasz. a tutaj wszystko sie na ip tobi i sie czeka kilka godzin czasem. wiec jak zobaczylismy kolejke to poprostu usiedlismy poza ip i postanowilismyz e wrocimy do domu. polozylam sie wyproznilam i troche lepiej mis ie zrobilo ale teraz znow cos mnie lapie choc zjadlam specjalnie tylko pol rogalika z samym maslem i herbatke wypilam zielona. a pomijam juz fakt ze jak weszlam po schodach na polpietro do windy to slabo mis ie zrobilo a jak jechalismy winda to pamietam tylko nr 6 na drzwiach windy ( mieszkam na 7) i zemdlalam ... nie wiem jak mazmoje wielkie cielsko przytargal do pokoju ale pamieta tylko juz jak lzalam na lozku a krzysiek caly blady i przerazony :sorry2:

w ogole jak nie przejdzie to dziwne uczucie bow ogole jakos inaczejs ie czuje jakos mi ciagle na pecherz naciska jakby ale macz badalam ile kilka dni temu ok bylo... jasiek czasem tak kopnie ze zaboli... i az sie boje myslec czy sie czasem cos nie swieci tfu tfu ... :no: jesli nie przejdzie szoruje do wro i zostaje tam w szpitalu kurka ze 3-4 tygodnie conajmniej jak mnienie wyrzuca w czesniej ... a jak sie udajakos przeczekac to jutro mam wizyte w medicoverze to chociaz sie dowiem co i jak zrobie badanie wymaz na czystosc i sprawdzi mi usg czy szew trzyma i poprosze tfu wylagam cos mocniejszego na skurcze....

a bierze ktos nospe 4x1 ??? bo ja wczoraj 4 wzielam nie 3... ale i tak nic nie pomogla.

jeszcze mie pies wkurzyl bo siedzial obok mnie jakbynigdy nic i nagle cos uslyszal na dworze i skoczyl mi na brzuch na dzidzia i sie odbil od niego i polecial na balkon.... poprostu mysllalam ze go za uszy wytargam palanta jednego :wściekła/y:

no to sie nawsciekalam i wyzalilam i jak zwykle pokazalam problema :baffled: juz sama nie wiem czy schizuje od tych nrwow ze strachu i w ogole czy poprostu cos naprawde sie dzieje a ja sie boje to sprawdzic boje sie isc tutaj do tych palantow na ip ze zaraz cos sknoca jak poprzednio. no mowe wam taki mnie strach nerwy i paraliz ogarnia jak ja mam isc tutaj do szpitala ze nawet sobie nie wyobrazacie... zaraz widze jak rodze jak mowia mi ze moj antos nie przezyje i w ogole :no: to jest okropne wszytsko zaraz mam przed oczami. i doslownie nie ufam zadnemu tam lekarzowi. jeszcze moze jakb moj tam by to jeszcze a tak to poprostu jak on jest na urlopie ciezko jest zeby mnie zmusic zebym tam noge postawila...
 
No i znowu zapomniałam, co miałam napisać :zawstydzona/y: Współczuję Wam diety. Nie wiem, czy sama dałabym radę, ale jeszcze dużo przede mną, więc może mnie też to czeka.

U Was skurcze, a u mnie ból piersi. Muszę spytać lekarza od czego to może być. Czytałam gdzieś, że to mogą być zatkane kanaliki mleczne.

Mam dziś lenia. Nic mi się nie chce. Nie wyspałam się, bo byliśmy u znajomych i położyłam się dopiero przed 2. Ostatni raz. Nie na moje zdrowie takie wypady. Okna są do mycia i nie wiem, czy sama się za nie zabrać, czy przycisnąć męża?
No i lecę do moich robótek, bo strasznie mnie to relaksuje.
 
oj missiiss biedna ty.ja myślę, że to wszystko u Ciebie jest z większym nasileniem przez ten stres. co prawda jak się tak męczysz to chyba na twoim miejscu pojechałabym do lekarza. niech sprawdzą co i jak. jeżeli we wrocławiu czujesz się bezpieczniej to może warto się wybrać co? albo wypij sobie meliske, postaraj się wyciszyć i uspokoić i zobacz czy trochę przejdzie.
może nic mądrego nie poradziłam ale niestety nie mam pojęcia cóż ci może być... ale trzymam kciukasy, żeby było ok
 
Witajcie

Dzisiaj mam nawet zajęcie w pracy. Ale jedno z tych najgorszych czyli karty pracy i wprowadzenie godzina do progemu Consite.

Wspominałyscie o rozstępach. Nawet sie nie wypowiadam za wiele. Mam cały brzych i uda pocharatane po pierwszej ciąży i żadne smarowania mnie nie uchroniły niestety. :/
 
reklama
Missi - podobno pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, ale jak się przyszła mama martwi to nie ma bata, żeby tak nagle przestała przecież. W pierwszej ciąży miałam straszne schizy, teraz sie prawie nie martwie i nie przejmuje. Prawie robi jednak wielka różnicę, prawda? :-)
 
Do góry