Witajcie
&&&&& dla dzieciątka Missii, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. U syna mojej kuzynki wykryto wadę serduszka jeszcze jak była z nim w ciąży, zaraz po porodzie zrobili mu operację i teraz jest z niego niezłe ziółko, rozwija i żyje jak inne dzieciaki, bez żadnych ograniczeń, tylko blizna przypomina o tym że coś było nie tak.
Wiolcia - teściów to wiesz jak się traktuje w takich sytuacjach? trzeba sobie powiedzieć "kochana mamusia" z pełną ironią. Mój teść do samego porodu nie mógł uwierzyć że jego syn, pierworodny będzie miał córkę, jak przecież on super facet spłodził trzeba synów. Każde jego docinki w tym temacie ignorowałam na maxa, nawet nie komentowałam.
Oglądaliśmy wczoraj domek o którym Wam pisałam. Niestety okazał się być za mały i w ogóle opis był sporo naciągany. Nawet nie zawracamy sobie głowy tym domem, lepiej poszukać działko i coś sobie wybudować. Zwłaszcza, że kredyt możemy dostać bardzo korzystny :-)