reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

ja ostatnio piję wodę z sokiem malinowym, tzn syropem z owoców, wody mam dość, bo gazowanej w ciąży jakoś nie mogę, a przy niegazowanej parę dni temu zaczęłam mieć po jej wypiciu odruch wymiotny, przestała mi sama woda smakować....
 
reklama
Teraz wszyscy dookoła mnie gonią do picia. Najgorsze jest to, że ja nie czuję się spragniona... Pije na siłę - nigdy nie piłam dużo i wystarczało. Teraz dzidziuś pochłaniał moje zapasy i dla mojego organizmu już brakło... Kawy nie pijałam nawet przed ciążą, więc nie mam kłopotu z odstawieniem i jej reakcją na organizm.
Już nie mogę tej wody... Mdli mnie na samą myśl, że będę musiała pić wodę! Fuj.........
 
ja zauważyłam że jak jest taki gorąc to mi sie chce zup, a to dobry sposób na nawodnienie. Liczą sie tez soki pochodzące z owocó, a herbata i kawa i owszem - odwadniaja organizm ale ja bez jednej kawki dziennie nie funkcjonuje, po południu czasem jak mam chętke to zbożowa sobie jeszcze robię
 
Już nie mogę tej wody... Mdli mnie na samą myśl, że będę musiała pić wodę! Fuj.........
spróbuj w ten upał wkładać kostkę lodu i kawałek cytrynki - mi to pomaga kiedy już na wodę nie chę spojrzeć, czasem tem listek mięty ew. parę kropli ekstraktu z mięty :-)
 
przypomniało mi się o czym chciałam od kilku dni napisać... jak byłam we wtorek na wizycie u gin to jej powiedziałam, że mi strasznie włosy wypadają, rozdwajają się i łamią, a ona kazała mi iść do dermatologa, bo w ciąży nie powinny takie jej zdaniem być...

a ja liczyłam, że może mi przepisze jakieś mikroelementy albo powie co ewentualnie można brać, ale stwierdziła, że ona na włosach się nie zna...

i tu pytanie do Was? Czy Wy macie od swoich lekarzy jakieś mikroelementy czy witaminy właśnie na urodę, na zniszczone z powodu ciąży włosy?

Czy może stosujecie jakieś kosmetyczne albo domowe sposoby na poprawę kondycji włosów?

Idę je podciąć w przyszłym tyg i jeszcze zapytam mojej fryzjerki co można by zrobić, ona ma dziecko więc może będzie wiedzieć... albo się farmaceuty zapytać...

Bo zawsze miałam ładne, grube, gęste włosy, a teraz to jak jakaś sucha trawa albo szczotka wyglądają.....
 
dziewczynki,
zastanawiałam się czy napisać to na wątku zamkniętym, czy tutaj, czy w zasadzie w ogóle powinnam...

No nic mam nadzieję, że missiiss nie będzie mi miała za złe...

Dostałam od niej smsa, jest w szpitalu jeszcze, ale wieczorem ma wyjść już do domku.A dlatego wieczorem,bo czeka na konsultację w sprawie USG połówkowego,które już miała.Okazało się że jej Jaś ma wadę serduszka.Także jakbyście mogły to kciuki poproszę najmocniej zacisnąć jak się tylko da, żeby ta konsultacja przyniosła dobre wiadomości.No i żeby maluszek miał się jak najlepiej.
 
&&&&&&&&&&&&&&&&& za maluszka, oby było wszystko jak najlepiej... biedna missiiss, jeszcze się musi zamartwiać... :-(
 
Wszystko będzie dobrze! Wcześnie wykrywa wada serca u maleństwa może być wyleczalna jeszcze w okresie ciąży. OGROOOMNIE mocno zaciskam kciuki za Małego! I za jego mamusie, która wiele przechodzi ostatnio...

Tunia mi też włosy wypadają, rozdwajają się i tez nikt się tym nie przejmuje...
 
reklama
przeczytałam właśnie, że cynk i żelazo są potrzebne żeby włosy nie wypadały, a ta gin właściwie ani magnezu ani żelaza nie kazała mi brać,

czy myślicie, że sama mogę sobie przyjmować?
 
Do góry