Witam
Dziewczyny jestescie niesamowite-tyle stronek w dzien... no no no jestem pod wrazeniem i faktycznie nie czytac Was kilka dni to nie ma szans nadrobic zaleglosci
.
Bylam dzisiaj u gina i powiedzial ze jak bede 10 sierpnia to bedzie moze lepiej widac plec bo dzisiaj to nie bedzie mi mieszal, o pewny nie jest. Niestety w pierwsza córcią tez dlugo nie bylam pewna co wyrosnie bo sie okrutnie wiercila i tez musialam poczekac nim sie wreszcie dowiedzialam ze bedzie dziewczynka.
Ja ciążowo czuje sie ok ale wzielam zwolnienie bo nie moge usiedziec w pracy poza tym skurcze mnie w nogach łapią i potem chodzic nie moge. Teraz jeszcze dodatkowo mam na glowie chorobe córci. Cos nam ostatnio choruje. W sobote skonczyla Sumamed a tu znow jakas infekcja. Zaczela chorowac w kwietniu i z przerwami ciagnie sie do teraz. Meczy ja kaszel teraz z nosa sie leje juz nawet u alergolog bylam. Stwierdzila ze ma sklonnosci do alergii ale nie jest zle i ze musiala na weekend zlapac wirusa. Mowie Wam mam juz dosc lekarzy i ich eksperymentalnego leczenia. A kazdy mi mowi ze moje dziecko nie wyglada na chore to mnie doprowadza do szału bo jest chora i przez to wygladanie dobrze w kwietniu nie dostala od razu antybiotyku i tak sie do terj pory cos ciagnie u nas. co sie poprawi to znow cos łapie a jest oslabiona bo nawet juz nie gorączkuje.
Dlatego dzisiaj krotko ode mnie bo musze sie polozyc bo mialam dzisiaj aktywny dzien
Pozdrawiam