reklama
słomiana_wdowa
Fanka BB :)
u nas na głupim terenie jastrzębia miasta górniczego dom w stanie surowym zamkniętym czyli wszystkie instalacje i tynki i okna drzwi takie pierdoły działka 14ar kossztuje koło 400 do 430 tys zł, więc ten domek co masz to dla mnie marzenie jak ja juz na dom wydałam jakies prawie 300 tys a nie mam tez zadnych mebli ani podług także ja bym brała jak najbardziej. Sarka wszystkiego dobrego z okazji urodzin zdrowego dzidziusia i samych pogodnych dni
słomiana_wdowa
Fanka BB :)
a moze sprzedać to co mam i kupić w Twoich terenach chate, z dala od teściów i nawet od moich... ech marzenia dobra rzecz
i znowu się tak rozpisałyście, że ciężko was nadrobić!!
słomiana wdowa - mam nadzieję, że już ci przeszło. niestety moja koleżanka ma za kilka dni rodzić a do dzisiaj wymiotuje więc nie ma reguły...
winka ja też jestem trochę leniwiec ale hiszpańskiego strasznie się chce nauczyć. uwielbiam ten język ale póki co to znam tylko podstawy. a obiecałam chłopakowi mojej kuzynki (hiszpanowi), że we wrześniu na tej majorce popiszę się wiedzą hehe tyle, że on do tego czasu też miał się podszkolić z polskiego a z tego co wiem to idzie mu gorzej niż mi :-)
co do waszej dyskusji o domkach to u nas ceny chyba też masakryczne. choć ja akurat tego nie przeglądam bo my we wrześniu chcemy ruszyć naszą budowę. ale działka też do tanich nie należała. tyle ile się da to chcemy zrobić z naszych oszczędności, żeby na wykończenie zabrać jak najmniej kredytu. kredyt to jest to czego obawiamy się najbardziej.
z moimi porządkami jeszcze się nie uporałam i dzisiaj nie skończę ale nie chce się przeforsować. aż tak mi się nie spieszy bo czas mam :-)
słomiana wdowa - mam nadzieję, że już ci przeszło. niestety moja koleżanka ma za kilka dni rodzić a do dzisiaj wymiotuje więc nie ma reguły...
winka ja też jestem trochę leniwiec ale hiszpańskiego strasznie się chce nauczyć. uwielbiam ten język ale póki co to znam tylko podstawy. a obiecałam chłopakowi mojej kuzynki (hiszpanowi), że we wrześniu na tej majorce popiszę się wiedzą hehe tyle, że on do tego czasu też miał się podszkolić z polskiego a z tego co wiem to idzie mu gorzej niż mi :-)
co do waszej dyskusji o domkach to u nas ceny chyba też masakryczne. choć ja akurat tego nie przeglądam bo my we wrześniu chcemy ruszyć naszą budowę. ale działka też do tanich nie należała. tyle ile się da to chcemy zrobić z naszych oszczędności, żeby na wykończenie zabrać jak najmniej kredytu. kredyt to jest to czego obawiamy się najbardziej.
z moimi porządkami jeszcze się nie uporałam i dzisiaj nie skończę ale nie chce się przeforsować. aż tak mi się nie spieszy bo czas mam :-)
Ja jak sie tak naczytam o tych waszych bolach to i mnie boli ;p
Domek mi sie tez marzy... moze za 30 lat jak splace mieszkanie
I tak dzis palnalem do Beatki ze moglaby przeciagnac jednak do stycznia ta ciaze to chyba dostalbym 2 tygodnie tacierzynskiego a nie tydzien :]
No i strasznie jej zazdroszcze ze dostala miesiac L4. Nie to ze nygus jestem ale juz mam dosyc tej pracy i chcialbym pracowac sam dla siebie. A moze po prostu zmiana pracy by mi pomogla Sam nie wiem. Najlepiej by mi pasowalo chodzic do pracy wtorki srody i czwartki od 10 do 14 i dostawac tak 2-3 razy wiecej kasy - bo cos trzeba robic w ten dodatkowy wolny czas ehh... nie ma szans
Albo tak zyc z odsetek i pracowac sobie tylko np. w garazu cos sobie rzezbic z drewna, majstrowac przy samochodzie, uczyc sie gry na gitarze, uczyc sie piec
Ide pomarzyc ;P
Domek mi sie tez marzy... moze za 30 lat jak splace mieszkanie
I tak dzis palnalem do Beatki ze moglaby przeciagnac jednak do stycznia ta ciaze to chyba dostalbym 2 tygodnie tacierzynskiego a nie tydzien :]
No i strasznie jej zazdroszcze ze dostala miesiac L4. Nie to ze nygus jestem ale juz mam dosyc tej pracy i chcialbym pracowac sam dla siebie. A moze po prostu zmiana pracy by mi pomogla Sam nie wiem. Najlepiej by mi pasowalo chodzic do pracy wtorki srody i czwartki od 10 do 14 i dostawac tak 2-3 razy wiecej kasy - bo cos trzeba robic w ten dodatkowy wolny czas ehh... nie ma szans
Albo tak zyc z odsetek i pracowac sobie tylko np. w garazu cos sobie rzezbic z drewna, majstrowac przy samochodzie, uczyc sie gry na gitarze, uczyc sie piec
Ide pomarzyc ;P
kotkanadachu
Zaangażowana w BB
Marzenia dobra rzecz !!!!
no ta kasa to niestety nie przychodzi tak bez niczego i coś trzeba robić... ja mam zamówienie na kilka moich koszyczków w Irlandii bo koleżanki chciały ale jakoś nie mam kiedy się za to zabrać. w upały nie miałam sił. trochę się ochłodziło to zabrałam się za porządki i znowu idą upały i tak w kółko hehe
sunnflower
Fanka BB :)
no ja też do wielbicieli pracy nie należę... zawsze mówię że emerytura powinna być teraz a potem do śmierci pracować - młodym się nigdy nie chce iść do pracy a emeryci wiecznie narzekają że im się nudzi i chętnie poszliby do pracy... no to przecież tak łatwo to rozwiązać ;-)
święta racja i pytanie z innej beczki? gdzie się zapisałaś na tą szkołę rodzenia? bo ja o tym myślę ale i tak dopóki mój A nie wróci to się nie zdecydujęno ja też do wielbicieli pracy nie należę... zawsze mówię że emerytura powinna być teraz a potem do śmierci pracować - młodym się nigdy nie chce iść do pracy a emeryci wiecznie narzekają że im się nudzi i chętnie poszliby do pracy... no to przecież tak łatwo to rozwiązać ;-)
reklama
sunnflower
Fanka BB :)
szkoła rodzenia Grzybkowo - w Poznaniu, szkołę prowadzi położna z polnej znajoma mojej znajomej - ponoć super babka i to jest raz w tygodniu po 3-4 godziny, chyba 4 tygodnie. Jest wyjście na polną gdzie pokazuje porodówkę i wszystko objaśnia. 350 zł - nie zależnie czy sama czy z partnerem uczestniczysz
Podziel się: