wilcia a biezesz jakis leki... ja wiem tylko jedno ze lekarze czesto przepisuja acard ktory jest bez recepty w ulotce jest wyraznie napisane ze mozna go stosowac w ciazy a on sie bierze po to zeby rozrzedzic krew zeby kruszynka byla dobrze dokrwiona i ladnie mu serduszko bilo wiec jak chcesz to mozesz isc sobie go kupic... a lekarz jak takie cos mowi to dla mnie jest debilem bo nie odbiera sie nikomu nadzieji bo czesto to jest jedyna rzecz jaka pozostala... na rozrzedzenie krwi stosuje sie tez zastrzyki clexane lub inne -heparyna drobnocząsteczkowa ale one juz sa na recepte... ja wiem ze na twoim miejscu bym brala akrad ale ty sama zdecyduj ja poronilam dwa razy wiec juz lekarzom nie ufam i sporo sama sie dowiaduje czytam i pytam itd.
Ostatnia edycja: