reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Lotien no to sa uciski na nerwy. Nic na to poradzic nie mozna. Masaze jedynie. Zadnych masci rozgrzewajacych z tego co wiem nie wolno.

Ja na poczatku ciazy mialam atak rwy kulszowej, i tez nic nie moglam zrobic, a bym sobie plastra chociaz nakleila. 4 dni sie meczylam. pozniej bylo lepiej, zupelnie przeszlo po 14 dniach.
 
reklama
Dziewczyny, wiem , że nie na temat ale mam pytanie.

Czy miewacie bóle mięśniowe bez powodu?

Ja odkąd jestem w ciąży już kilka razy miałam takie 'rwanie' w rękach, plecach i pośladkach. Nie mam pojęcia co to jest. Nie są to zakwasy i na pewno nie jest to zawianie. Ból jest naprawdę intensywny, a jeszcze do tego nie wiem co mogę na to zastosować?
Można jakąś maść rozgrzewającą?Bo KETONALU w maści to pewnie nie można:(

ketonalu nie wolno, paracetamol możesz, ale na moje to magnez jest przyczyną, jeżeli bóle są typowo mięśniowe i nieograniczone miejscowo.
 
Dziewczyny, wiem , że nie na temat ale mam pytanie.

Czy miewacie bóle mięśniowe bez powodu?

Ja odkąd jestem w ciąży już kilka razy miałam takie 'rwanie' w rękach, plecach i pośladkach. Nie mam pojęcia co to jest. Nie są to zakwasy i na pewno nie jest to zawianie. Ból jest naprawdę intensywny, a jeszcze do tego nie wiem co mogę na to zastosować?
Można jakąś maść rozgrzewającą?Bo KETONALU w maści to pewnie nie można:(

mi lekarz zabronił jakichkolwiek maści używać, więc tylko kakao decomoreno i przeszło :)
 
dziewczynki, witam :)
nie czytałam Was od piątku, a dziś długo nadrabiałam zaległości:) płodzicie posty zdrowo;D

byłam u rodziców, i na weselichu wczoraj.Było super, bez zbędnych szaleństw, ale na prawdę fajnie:) najdłam się okropnie, potańczyłam troszkę i w związku z tym że najedzony i twardy od nadmiernego ruchu, mój brzuch wyglądał ogromnie!!!:D i jeszcze sukienka pod biustem odcinana go dodatkowo powiększyła:D wyglądałam jakbym prosto z wesela się na porodówkę wybierała:)
 
Lotien no to sa uciski na nerwy. Nic na to poradzic nie mozna. Masaze jedynie. Zadnych masci rozgrzewajacych z tego co wiem nie wolno.

Ja na poczatku ciazy mialam atak rwy kulszowej, i tez nic nie moglam zrobic, a bym sobie plastra chociaz nakleila. 4 dni sie meczylam. pozniej bylo lepiej, zupelnie przeszlo po 14 dniach.
No niestety u mnie nie przechodzi. Mam rwę od kilku lat. W ciąży z Hanią też był nawrót, ale dopiero pod koniec, a teraz mam praktycznie od początku. Do tego jak się położę na wznak to nie mogę się podnieść bo kość ogonowa tak strasznie boli.

Dziękuję dziewczyny za życzenia powrotu do zdrowia. Z córcią już lepiej, odzyskała głos i temperatura spadła. Może ten antybiotyk zdążył się w godzinę wchłonąć nim go zwymiotowała. Resztę podaję w mleczku i kaszce bo inaczej się nie da.

Joamar
gratulacje dla córeczki. Niesamoowite że dopiero co nauczyła się pływać a już tak dobre wyniki osiąga:-)

A wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka. Stałam z zakupami w supermarkecie przy kasie pierwszeństwa. W kolejce stały osoby "normalne" raczej nie niepełnosprawne, żadnej ciężarnej i osób z dziećmi. Nikt oczywiście się nie odwraca żeby czasem czegoś nie zobaczyć (a brzuchol mam pokażny jak w 6 m-cu no i byłam z dzieckiem.
A kasjerka mimo że mnie widzi nie zwraca uwagi. Stała bym cierpliwie gdyby nie fakt że byłam bardzo zmęczona, bo się nastałam na ostrym dyżurze i poprzedniem nocy też, więc przebierałam z nogi na nogę. I nagle otworzyli dla mnie dodatkową kasę, a kasjerka była taka miła i strasznie szybko się uwijała. A tamte flądry w kasie pierwszeństwa jeszcze stały i stały :-p
Tak to raczej nie korzystam z takich przywilejów, ale w końcu po to sa te kasy.
Zresztą nikt nie pójdzie do kasy do 10 artykułów, jeśli ma cały kosz zakupów, tak samo i tu powinna działać zasada.
 
Ostatnia edycja:
Witam z rana!:-) NA nogach już od 6.00, bo z psem trzeba było wyjść, kiedy mały jeszcze śpi. Nie lubię go tak zostawiać samego, ale nie mam innego wyjścia jak jesteśmy sami:-(. Całe szczęście, że nasza Ksena kumata i siusiu i kupę robi w minutę i do domu:-D! Dłuższy spacerek zrobimy we trójkę po śniadaniu.:tak:
 
Lotien no to sa uciski na nerwy. Nic na to poradzic nie mozna. Masaze jedynie. Zadnych masci rozgrzewajacych z tego co wiem nie wolno.

Ja na poczatku ciazy mialam atak rwy kulszowej, i tez nic nie moglam zrobic, a bym sobie plastra chociaz nakleila. 4 dni sie meczylam. pozniej bylo lepiej, zupelnie przeszlo po 14 dniach.

ketonalu nie wolno, paracetamol możesz, ale na moje to magnez jest przyczyną, jeżeli bóle są typowo mięśniowe i nieograniczone miejscowo.

mi lekarz zabronił jakichkolwiek maści używać, więc tylko kakao decomoreno i przeszło :)

No niestety u mnie nie przechodzi. Mam rwę od kilku lat. W ciąży z Hanią też był nawrót, ale dopiero pod koniec, a teraz mam praktycznie od początku. Do tego jak się położę na wznak to nie mogę się podnieść bo kość ogonowa tak strasznie boli.

Dziękuję dziewczyny za życzenia powrotu do zdrowia. Z córcią już lepiej, odzyskała głos i temperatura spadła. Może ten antybiotyk zdążył się w godzinę wchłonąć nim go zwymiotowała. Resztę podaję w mleczku i kaszce bo inaczej się nie da.

Joamar
gratulacje dla córeczki. Niesamoowite że dopiero co nauczyła się pływać a już tak dobre wyniki osiąga:-)

A wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka. Stałam z zakupami w supermarkecie przy kasie pierwszeństwa. W kolejce stały osoby "normalne" raczej nie niepełnosprawne, żadnej ciężarnej i osób z dziećmi. Nikt oczywiście się nie odwraca żeby czasem czegoś nie zobaczyć (a brzuchol mam pokażny jak w 6 m-cu no i byłam z dzieckiem.
A kasjerka mimo że mnie widzi nie zwraca uwagi. Stała bym cierpliwie gdyby nie fakt że byłam bardzo zmęczona, bo się nastałam na ostrym dyżurze i poprzedniem nocy też, więc przebierałam z nogi na nogę. I nagle otworzyli dla mnie dodatkową kasę, a kasjerka była taka miła i strasznie szybko się uwijała. A tamte flądry w kasie pierwszeństwa jeszcze stały i stały :-p
Tak to raczej nie korzystam z takich przywilejów, ale w końcu po to sa te kasy.
Zresztą nikt nie pójdzie do kasy do 10 artykułów, jeśli ma cały kosz zakupów, tak samo i tu powinna działać zasada.


Dzięki za odpowiedzi. Dzisiaj jest trochę lepiej, ale obawiam się, że na wieczór znowu się nasili - tak miałam poprzednio przez kilka dni:( Wczoraj dodatkowo oprócz swoich codziennych witamin wzięłam dodatkowy magnez, dzisiaj też wezmę - to właściwie jedyne co mogę zrobić...ale nic to, pozytywne nastawienie to podstawa:)

Miłego Dnia wszystkim życzę:)
 
Ach Lolo mi sie wierci na kolanach a nich coraz mniej miejsca;-)
Czekam na psiapsiólke poplotkujemy sobie, a cio;-)
 
reklama
CZeść dziewczyny (i chłopaku)
Z ogromu Waszych postów wyłowiłam tylko 2 tematy - zimne piwko i wakacje:-)
Co do drugiego - wybieram się nad jezioro, mało tego, nad czyste jezioro (stojąc w wodzie sięgającej do szyi widać stopy:-) Już nie mogę się doczekać. Zazwyczaj jeździmy z mężem w bieszczady, ale w obecnym stanie na tarnicę bym się raczej nie wdrapała (zresztą w ciązy nie wolno łazić po górach).

Co do piwka, wiem, że durne kampanie społeczne (uważam, że wszystkie kampanie społeczne sa durne, bo nie trafiaja do tych, do których sa kierowane, zatem jest to zwykłe marnotrastwo publicznych pieniędzy) oraz powszechne straszenie zespołem FAS zrobiły swoje.

Ja osobiście w 2 i 3 trymestrze nie obawiałabym się alkoholu - tzn w granicach rozsadku - 50 ml piwka, czy wtrawnego wina sporadycznie naprawde nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie - alkohol działa rozluźniająco jak nospa (tylko nie zawiera tyle chemicznych wypełniaczy, które niestety nie sa bez wpływu na wątrobę matki - jak każde piguły).
Poza tym zawiera - zwłaszcza wino - wiele cennych składników, gł. antyoksydantów, jak chocby resveratrol. Odradzam tylko napoje wysokoprocentowe i słodkie drinki - metabolizm takowych może bardziej obciązyć wątrobę, a jego produkty są dla organizmu matki- zwłaszcza dla nerek- bardziej obciążające.

Wierzcie mi, że znacznie bardziej niebezpieczna dla dziecka jest micha chipsów, czy kiełbasa z grilla niz seta piwa (choćby dlatego, że chipsy i przypalona kiełbaska działają pronowotworowo, a piwo anty-).

Najgroźniejsze dla dziecka sa papierosy - i niestety wpływ ma tez bierne palenie :-(.
 
Do góry