reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

wrublik ale fajni:-pfaktycznie gigancik:-D ale to super przynajmniej zmartwienie niejadkowe Ci odejdzie przy Michasiu:)
A u Wiki już cos się w tej materii polepszyło?

Nam obecnie Milunia goraczkuje od wczoraj, nie wiem na razie ki diabeł bo u lekarza wszystko ok tylko ta gorączka ja męczy:no:
A czas leci oj tak, mi samej to gdzies ucieka przez palce no le człowiek nie ma czasu teraz na siedzenie na kanapie i wgapianie sie w brzuch jak kiedyś...

A jak tam Antylopka tuz przed finiszem??? wszystko gotowe dla Kacperka?:)
 
reklama
Sarka- powiem Ci, ze tylko poprac w dziecięcym płynie muszę i finito. Kupiliśmy komodke na ciuszki, reszta po Adasiu jest. Jestem 12 kg na plusie, czuje sie jakbym miała ich dwa razy tyle...
 
wrublik no Michaś to już prawie Wikunie dogonił :-D
sarka jak Milunia? nadal gorączkuje?
antylopka ja się pytam gdzie ty masz te 12 kg co? :-D bo ja poza brzuchem to żadnego nadmiaru u Ciebie nie zauważyłam :-D ale masz fajnie, że już tak blisko finału :)
 
u nas w końcu pierwsze zęby bez gorączki, tzn u Wiktorii :-D dwie górne trójeczki się wybiły, jeszcze dolne lezą... ale przez te zęby to się zrobiła strasznie marudna i długośpiąca, jak nie pośpi w dzień te swoje 3 godziny, to nie da żyć tuląc się i piszcząc "kocha"(w sensie przytul pokochaj)

Sarka a u Miluni to gorączkowanie nie na ząbki czasem były?
 
Hej puk puk :)

U Milenki to była trzydniówka, poszła sobie precz więc uuf, na szczeście to było to, bo bałam sie juz o ukł. moczowy ale zrobilismy też badanie moczu i tam było wsio ok:tak:
Na ząbki nigdy nie miała gorczek, teraz przebijają jej się trójki już widać przez dziąsła ale nie widzę jakiś innych oznak ząbkowania.

Antylopka ale Ci fajnie że już przy mecie jesteś :) ja jeszcze muszę się pokulać "przez chwilę" :/ 12 kg to ja w tej chwili mam na plusie więc nie narzekaj!;-)

Gosia a Ty jak się czujesz? Wiesz juz może Kto tam sobie rośnie? :)

U mnie trochę sie pokomplikowałało bo zrobiło mi się już rozwarcie, lekarz postraszył szpitalem i kazal leżeć, a tego oczywiście zrobić nie mogę bo nie mam jak, sama jestem z dziećmi przez cale dnie...:confused2:
 
Sarka to przynajmniej macie 3-dniówkę zaliczoną:tak:. Moje dzieciaki, ani jeden ani drugi tego nie przechodzili...:confused2:

Kurcze to Ci się nie fajnie porobiło:no:. Oby maluszek siedział tam u Ciebie tyle ile należy! A jak tam Twoje plecy? Kręgosłup daje radę?
 
krolcia a Ty wiesz że nie najgorzej tfu tfu tfu oczywiście - w ciąży z Milenką strasznie bolał mnie piersiowy odcinek bo to z nim mam problemy właśnie o lędźwiowym nie piszę bo to normalka że dokucza teraz też szczególnie jak sie nachodzę czy nastoję. Myslę też ze trochę mi lepiej bo już jakiś czas temu kupiłam sobie tego rogala do spania motherhood i on rzeczywiście odciąża plecy, nie wyobrażam sobie spania bez niego, strasznie mi z nim wygodnie jest:-p
Mój Wiktor tez nie miał trzydniówki przynajmniej tego nie pamietam.
 
A nie miałaś tej poduchy w poprzedniej ciąży? Pamiętam, że sporo dziewczyn wtedy je kupowało.

Dobrze, że plecy nie dokuczają.:tak:

A jak Młody sobie w szkole radzi? Ja sobie KOMPLETNIE nie wyobrażam Mateusza za szkolna ławą:no::no::no:, KOMPLETNIE!!!!!!!!!!

My dziś mamy wizytę kontrolną u chirurga w związku z Danielowym siusiakiem:sorry:. Przez miesiąc się smarowaliśmy i stulejkę zażegnaliśmy. Dzisiaj czekam tylko na oficjalne potwierdzenie przez panią doktor. Nie sądziłam, że tak łatwo i szybko nam to zniknie.
 
reklama
A nie miałaś tej poduchy w poprzedniej ciąży? Pamiętam, że sporo dziewczyn wtedy je kupowało.

Dobrze, że plecy nie dokuczają.:tak:

A jak Młody sobie w szkole radzi? Ja sobie KOMPLETNIE nie wyobrażam Mateusza za szkolna ławą:no::no::no:, KOMPLETNIE!!!!!!!!!!

My dziś mamy wizytę kontrolną u chirurga w związku z Danielowym siusiakiem:sorry:. Przez miesiąc się smarowaliśmy i stulejkę zażegnaliśmy. Dzisiaj czekam tylko na oficjalne potwierdzenie przez panią doktor. Nie sądziłam, że tak łatwo i szybko nam to zniknie.

Krolcia-Olek za 2 lata to nawet 6 lat nie skończy, będzie miał 5lat 9miesięcy. Niby to jeszcze dwa lata ale ja już teraz się zamartwiam czy da radę :D

a czym smarowaliście?? i czy stulejka była duża czy jak?? U mnie chłopaki mają i mimo, że siusiają jak ta lala to z odciąganiem problem ;/ U Olka pomagało codzienne odciągąnie i smarowanie bepanthenen każdorazowo ale jakoś u Mikołaja nie mam śmiałości tego ruszać bo to trochę boli.
 
Do góry