reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Jakoś wydaje mi się, że taki ograniczony mamy jadlospis ;/ koło 6-7 też jest 240 mleka, potem koło 10 albo płatki na mleku albo chleb zazwyczaj tylko z masłem, bo sera nie lubi, wędliny nie lubi, warzyw też nie. Wszystko jest "be". Ja to bym chciała, żeby kanapeczki z serkiem, pomidorem czy rzodkiewką sobie zajadał, a dla niego sucha buła to szczyt sczęścia. Najgorsze, że owoce też raczej nie bardzo go interesują. Tyle co jabłka lub gruszki kawałek zje. Od jakiegoś czasu nawet jogurty mu się kojarzą z kaszką i ucieka przed nimi... Taka lipa z tym karmieniem. Jak był mały to bylo lzej, bo butlę się dało i wystarczyło ;-) A teraz kombinuj czlowieku, żeby go nakarmić ;p
 
reklama
Hejka
U nas na śniadanie najczęściej kanapeczki:tak: nie licząc mleka na dzień dobry. Ale u nas nie ma ŻADNEGO:sorry: problemu z jedzeniem.

Dziecko się chyba wdało we mnie, bo za truskawkami nie przepada:no:(zresztą nie dziwię mu się bo te truskawki to sam kwas:baffled:), za to jak kupiłam czereśni to stał i aż się trząsł na ich widok:-D! Dostał kilka razy już po kilka sztuk i reakcji nie było. Inne owoce też bez problemu zjada.

Buzc a zwykła kasza manna? Z czymś tam? Może te dziecięce za słodkie mu są? Bo nie ukrywajmy, są słodkie.
 
hehe truskawki i dla mnie są be, no i Wiktoria zjadła tylko jedną - więcej jej nie smakowało, a czereśni to muszę dziś kupić

pogoda beznadziejna a miałam przed drzemką małej wyjść na spacer:confused2: a jak zaśnie to przesunie się na pewno na popołudnie
 
Hej:)
Antylopka dużo tych imion macie hehe, mi ten Alex fajnie brzmi i pasuje do Adama;)A Max czyli Maxymilian. Skoro mąż nie lubi X (ja osobiście też wolę bez iksa;))można je spolszczyć i dać Aleks lub Maks - też fajnie jak dla mnie:tak:

Moje typy to własnie Tymon, Dominik lub Borys - te obecnie podobaja mi sie najbardziej, a jakie bedzie...kto to wie hehe jeszcze sporo czasu mam;pp

Co do sniadań to rano - jak i u Was po wstaniu jest mleko potem razem jemy sniadanko i tu u mojej małej króluja jajka, ona kooocha jajka:) więc jest albo gotowane, albo sadzone, albo jajecznica lub pasta jajeczna i tam własnie przemycam szczypior, rzodkiewkę;) podobnie jak w twarożku lub serku wiejskim, uwielbia też parówki oczywiście - jemy te z szynki tylko. Chleba w formie kanapki takiej normalnej tez nie zje bo może jej za sucha ale juz w formie tosta czy grzanki bardzo lubi;p

Może jak samych truskawek jeśc nie chca to może rozgniecione z jogurtem lub smietana i cukrem:-p ja dodaje jeszcze jagody:tak:
wrublik jak Wiki uwielbia makaron to podaj jej taki zestaw właśnie z makaronem:)

U nas też zawsze jest dzika histeria z obcinaniem paznokci ale przetrzymuję i siłą, zagadywanie na nic sie zdaje, staram się zrobić to jakoś sprawnie, wyjscie nie mam. wiktorowi robiłam właśnie na spiocha ale jej na spiocha tez sie nie da:no:
 
Sarka no widzisz ja starszej też na śpiocha z obcinaniem paznokci problemu nie miałam, te grudniaki nasze chyba się zgadały by rodzicom życie umilić :-D a jak Ty się czujesz? nie masz dolegliwości ciążowych?
 
sarka - wczoraj stanelo z Kacprem, ale w trakcie meczu, wiec zobaczymy czy nam sie nie odmieni, hehe Max mi sie podoba, ale ainah ma Maksia, wiec nie moga byc w dwojke z tym samym imieniem.
krolcia - Adas tez uwielbia czeresnie!!!!! i morele tez baaaardzo! Tylko trudniej mi przychodzi czego on nie lubi.... nie wiem, jakos nic mi teraz nie przychodzi do glowy...
wrublik - ja nigdy nie obcinalam paznokci na spiaco i tez nigdy nie mialam problemu. Najpierw maluch nie kumal co sie dzieje, potem to go interesowalo, a jeszcze pozniej byl przyzwyczajony, wiec sie nie buntowal.
 
reklama
Do góry