reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

O jacie! To macie teraz zagwozdkę. Wolicie, żeby to było polskie imię z odpowiednikiem francuskim? Czy raczej szukacie odwrotnie? Zwracać się będziecie w polskiej wersji raczej? Może Tobiasz, Nataniel, Adrian, Bastian, Oliwier, Dawid, Denis, Szymon, Patryk, Dominik, Beniamin, Kacper, Mateusz, Dorian, Maksymilian... można sypać i sypać tylko czy wszystkie mają odpowiedniki francuskie....?
 
reklama
czeeee :)
Sarka z koktajlem jeszcze nie próbowałam, ale dzięki za pomysł!
Antylopka czyli jednak będziesz miała dwóch żołnierzyków pod dowództwem Migotki :-D
aaaa imiona... mi się bardzo podoba Mateusz, i chyba francuski odpowiednik jest

Buzc u nas podobne histerie, już powoli lepiej jest z przycinaniem paznokci, (jak możesz spróbuj na śpiocha, bo moja jednak się wybudza, z Anią takiego problemu nie było...), ale wycieranie noska czasem mija się z sensem, ja wytrzę gila a ta potem się wydziera że cała buzia w gilach i ślinie... bo do tego łapką po całej twarzy rozmaże...

Wiktoria mi zasnęła o 8.30 jeszcze śpi i takim sposobem minęliśmy się z możliwością wyjść na dwór, bo u mnie w cieniu już 22, a na słońce z opaloną buzią małej i moją spaloną skórą (bo z bielactwem musiałabym unikać słońca, a w sobotę jakoś tak mnie złapało...)
 
odpowiednik to ma praktycznie kazde imie, ale czasem to ma sie nijak do siebie.
Oryginal aktu urodzenia bedzie francuski, wiec jesli wpisza Mu np. Jacques (Jacek) to w polski akt urodzenia rowniez wpisza Jacques, a nie Jacek (mozna usunac np akcent z pisowni, ale nie tlumaczyc imie); W szkole nikt nie bedzie sie zwracal zdrobnieniem czy tlumaczeniem imienia, dlatego mi zalezy, aby bylo jak najbardziej identyczne (jak Wiktoria np, ktora pisze sie przez W i k a nie V i c, ale wymowa jest identyczna)

krolcia - Kacper tez jest w dyskusji u nas:)
 
Antylopka a może przyśni Ci się jakieś imię ;-) I będzie kłopot z głowy. Jak patrzę na mojego urwisa to inne imię do niego w ogóle nie pasuje. Normalnie czysty Hubert z niego, a imię właśnie ze snu ciążowego ;-)
Wrublik niestety przez sen wierci się tak samo ;/ Macha nogami jakby wiedział, że za rogiem czają się nożyczki ;/
 
krolcia - mi sie Daniel podoba bardzo, ale tutaj (tak jak Dominique) wystepuje w formie meskiej i zenskiej tak samo wymawiane, a to mi sie podoba...
Chyba bede czekac na olsnienie, albo jak Buzc pisze, na proroczy sen;-p
 
Buzc widziałam! przystojniak jak zwykle Twój syncio! jemu nawet te marudzenia są wybaczalne
a moja niejadaka ostatnio raczyła zjeść pare kawałeczków ziemniaka i kurczaka a dziś ściągnęła ze stołu chlebek i trochę go pogryzła, może odwidzi się jej głodówka?
Antylopka to życzę Ci tego olśnienia :-D a Migotka swoich typów nie stawia?
 
Wrublik może się nawróci ;-) Albo przeszło na mojego, bo jak ostatnio nie było problemów z obiadami, a nawet potrafił zjeść dwa obiady, to od wczoraj strajk i tylko "bubu" czytaj buła/chleb. O kaszkach już dawno zapomniałam, bo wersje dla dzieci już dawno wywołują histerię ;/ Jakiś czas temu zrobiłam mu owsiankę bobovity, którą uwielbiał, a on zobaczył ją i dzida. Sadzam, więc go na fotelik, gadka szmatka "niamu, niamu" a on krzyk, pisk, odwraca głowę, ucieka z fotelika, grochy z oczu, smoruny pod nosem. Nie to nie, może głodny nie jest, ale wzięłam go do lodówki, mówię pokaż co chcesz. Wybrał parówkę, dostał bułę i zjadł wszystko do tego popił szklankę kakao. I to był koniec kaszek i owsianek ;/
Żaluję, bo jakoś pomysłów na śniadania dla niego nie mam, a kaszki mi się takie zdrowe wydawaly ;-) Może Wy mi podsuniecie pomysły, co Wasze Grudniaki na śniadanie jedzą...
 
reklama
Do góry