Ewa - zgadzam się, ze na cały etat to ciężko. Ja jestem w sumie szczęśliwcem z tą moją pracą - 2 x w tygodniu na 3 godziny + dojazd + przygotowywanie ćwiczeń, ale to już w domu. Chociaż chciałabym już trochę więcej, bo pieniądze z tego w sumie nieduże.
Bodzia - a ja jednak podziwiam. Są takie dni, że Ida mi naprawdę zalezie za skórę i tylko czekam na męża, żeby ją na moment wziął, żebym mogła się zregenerować i żeby mi złość na Wrzaskuna przeszła.
Bodzia - a ja jednak podziwiam. Są takie dni, że Ida mi naprawdę zalezie za skórę i tylko czekam na męża, żeby ją na moment wziął, żebym mogła się zregenerować i żeby mi złość na Wrzaskuna przeszła.