reklama
krolcia
Fanka BB :)
No padł w końcu. On taki osłabiony troszkę widać i druga drzemka wpadła przez to o 17 i ona pewnie winna tego, że tak długo szalał.
Eh mój starszak też mnie tak rozczula z tym "mamo kocham Cię". Dzisiaj to aż się zaśmiałam hehe, woła mnie z pokoju, "mamo choć coś Ci pokażę", przychodzę i się pytam co a on rozkłada ręce i krzyczy "niespodzianka! Kocham Cię!" He he he
Też lubimy się przekomarzać kto kogo kocha mocniej.
Eh mój starszak też mnie tak rozczula z tym "mamo kocham Cię". Dzisiaj to aż się zaśmiałam hehe, woła mnie z pokoju, "mamo choć coś Ci pokażę", przychodzę i się pytam co a on rozkłada ręce i krzyczy "niespodzianka! Kocham Cię!" He he he
Też lubimy się przekomarzać kto kogo kocha mocniej.
a moja Paulinka to mi mówi-Mamo jesteś moją psyjaciółką...
a dzisiaj do męza mówi-.."już Ci po raz setny mówię włącz mi bajke...
sarka wspolczuje nieudanego zakupu na all... to tak właśnie jest że się człowiek skusi i tylko potem żałuje...
ja sobie upatrzyłam golf-body na all i chyba jednak kupie bo w sklepach nie widze nic a na teraz pod sweterek super sprawa...
spokojnej nocki życzę...
a dzisiaj do męza mówi-.."już Ci po raz setny mówię włącz mi bajke...
sarka wspolczuje nieudanego zakupu na all... to tak właśnie jest że się człowiek skusi i tylko potem żałuje...
ja sobie upatrzyłam golf-body na all i chyba jednak kupie bo w sklepach nie widze nic a na teraz pod sweterek super sprawa...
spokojnej nocki życzę...
hej,
nie było mnie trochę, bo zalatana jestem. Nie dam rady ustosunkować się do większości postów
Z tego co zapamiętalam: wszystkiego najlepszego dla roczniaków !
ewa, dostałaś @ ? Twoje posty śledziłam z zapartym tchem, w nadziei na dobrą nowinę
nie było mnie trochę, bo zalatana jestem. Nie dam rady ustosunkować się do większości postów
Z tego co zapamiętalam: wszystkiego najlepszego dla roczniaków !
ewa, dostałaś @ ? Twoje posty śledziłam z zapartym tchem, w nadziei na dobrą nowinę
Ainah - tak, dostałam. Niestety...:/ Od wczoraj się męczę z bólem brzucha i głowy... Może następnym razem - sierpień też fajny miesiąc
U nas dziś pobudka o 7, cała noc pięknie i spokojnie przespana. Rano napad kaszlu, ale to chyba po nocy po prostu, bo teraz już lepiej.
Napompowałam Franolowi jednego urodzinowego balona-piłkę i od rana łazi za nim i go kopie
Za godzinę mamy mszę. A potem nie wiem co... Nudy niedzielne Mam nadzieję, że Frulik pośpi, to sobie trochę odpocznę Jeszcze 3 dni i już nie będziemy sami...
U nas dziś pobudka o 7, cała noc pięknie i spokojnie przespana. Rano napad kaszlu, ale to chyba po nocy po prostu, bo teraz już lepiej.
Napompowałam Franolowi jednego urodzinowego balona-piłkę i od rana łazi za nim i go kopie
Za godzinę mamy mszę. A potem nie wiem co... Nudy niedzielne Mam nadzieję, że Frulik pośpi, to sobie trochę odpocznę Jeszcze 3 dni i już nie będziemy sami...
krolcia
Fanka BB :)
Witam;-)
U nas noc z kaszlem nadal. Ale z rana jak kichnął to poooleciały gluty do samej szyi i teraz jest już ok. Czyści się sam, to dobrze. Żeby go tak w nocy ten katar nie męczył to byłoby całkiem nieźle z tą chorobą.
A my jeszcze hm 5 dni sami. No i odlicza człowiek do przyszłego weekendu i potem jeszcze kilka dni i koniec miesiąca będzie! Jakoś ostatnio szybko mi czas leci niesamowicie, też tak macie?
U nas noc z kaszlem nadal. Ale z rana jak kichnął to poooleciały gluty do samej szyi i teraz jest już ok. Czyści się sam, to dobrze. Żeby go tak w nocy ten katar nie męczył to byłoby całkiem nieźle z tą chorobą.
A my jeszcze hm 5 dni sami. No i odlicza człowiek do przyszłego weekendu i potem jeszcze kilka dni i koniec miesiąca będzie! Jakoś ostatnio szybko mi czas leci niesamowicie, też tak macie?
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
Witam
krolcia dokładnie - tez tak mam, mimo że ostatnio siedze w domu to czas leci przez palce...
U nas noce spokojne, bez kaszlu i katarku, rano jedynie odkrztusza a najbardziej denerwuje mnie ten katar taki klej że ciagle ma nos zatkany://
No i totalny brak apetytu u niej, nigdy nie była "żarta" ale teraz to już całkiem nic nie chce - rano pochlipie z 30ml mleka i wiecej nie chce a w nocy ona nie je, kaszki z pare łyżeczek podziubie to samo z obiadem i to zagadywana, zabawiana a na noc tez z 30-50ml mleka i koniec nawet chleba czy chrupek nie chce
ewa no szkoda ale widać tak ma być i już, może wyjdzie wg wczesniej założonego planu i dzidzia urodzi się w grudniu 2012:-)
A z Wiktorem ja w ciąże zaszłam 6 listopada a urodził się 4 sierpnia;-)
krolcia dokładnie - tez tak mam, mimo że ostatnio siedze w domu to czas leci przez palce...
U nas noce spokojne, bez kaszlu i katarku, rano jedynie odkrztusza a najbardziej denerwuje mnie ten katar taki klej że ciagle ma nos zatkany://
No i totalny brak apetytu u niej, nigdy nie była "żarta" ale teraz to już całkiem nic nie chce - rano pochlipie z 30ml mleka i wiecej nie chce a w nocy ona nie je, kaszki z pare łyżeczek podziubie to samo z obiadem i to zagadywana, zabawiana a na noc tez z 30-50ml mleka i koniec nawet chleba czy chrupek nie chce
ewa no szkoda ale widać tak ma być i już, może wyjdzie wg wczesniej założonego planu i dzidzia urodzi się w grudniu 2012:-)
A z Wiktorem ja w ciąże zaszłam 6 listopada a urodził się 4 sierpnia;-)
89gwiazdeczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2010
- Postów
- 911
witam ja jedynie na chwile wiec przeprszam ze nie odniose sie do postów ale padam dla mnie impreza skonczyła sie o 1 a Wojtus o 6 wsteje także padam. po pierwsze dziekuje za zyczenia w imieniu syna jak rowniez za kciuki bo chyba były mocno trzymane bo impreza mimo wszystko była bardzo udana (brak rodziny meza chyba nawet na dobre nam wyszedł) zdjecia z imprezy w kleje w najblizszym czasie na odpowiednim watku
zycze spokojnej niedzieli :-)
zycze spokojnej niedzieli :-)
reklama
cristalrose
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 497
Hej mamuśki!
U nas też wczoraj imprezka roczkowa, a właściwie repeta dla znajomych;-) I znów zaszalałam z mega-kalorycznymi potrawami, a dziś trzeba pozjadać resztki:-( Zaraz zacznę tyć JAkoś tak serowo było (chyba podświadomie tęsknię za tym smakiem przez dietę) bo ogromna decha serów, spaghetti carbonara (robione na dwie tury bo nie miałam odpowiednio dużego gara do wymieszania plus mała porcja dla synka w wersji bez boczku i śmietany;-)) potem jeszcze zapiekanki z mozarellą, do tego sernik (rety, naprawdę same sery) i rożki francuskie z czekoladą i jabłkiem, na szczęście. Czyli znów cały dzień przy garach i zmywanie do 1 w nocy....ehhh
A jak inne imprezki? Czekamy na relacje
Ewa - do trzech razy sztuka, jak to mówią....najważniejsze, byście wrzucili na luz
A tak z innej beczki - czytam o tych waszych chorowitkach i właściwie wszystkim coś tam zalega...u nas też, niestety. Od paru dni ma poranny kaszel, myślałam że to po nocy, suche powietrze, itp. (mimo nawilżacza), ale bardziej mi to wygląda na ostatnią fazę choroby - takie odkrztuszanie flegmy, tylko, że nie było żadnej choroby - co prawda 2 tyg. temu miał mały katar, taki 1-dniowy, ale bez gorączki i innych objawów, a teraz ten kaszel nie wiadomo skąd
W każdym razie mam pytanie: co podajecie wykrztuśnego? I czy jesteście zadowolone z efektów? Muszę mu coś kupić i nie wiem czy od razu z grubej rury jakieś ACC, czy coś dzieciowego może ...
U nas też wczoraj imprezka roczkowa, a właściwie repeta dla znajomych;-) I znów zaszalałam z mega-kalorycznymi potrawami, a dziś trzeba pozjadać resztki:-( Zaraz zacznę tyć JAkoś tak serowo było (chyba podświadomie tęsknię za tym smakiem przez dietę) bo ogromna decha serów, spaghetti carbonara (robione na dwie tury bo nie miałam odpowiednio dużego gara do wymieszania plus mała porcja dla synka w wersji bez boczku i śmietany;-)) potem jeszcze zapiekanki z mozarellą, do tego sernik (rety, naprawdę same sery) i rożki francuskie z czekoladą i jabłkiem, na szczęście. Czyli znów cały dzień przy garach i zmywanie do 1 w nocy....ehhh
A jak inne imprezki? Czekamy na relacje
Ewa - do trzech razy sztuka, jak to mówią....najważniejsze, byście wrzucili na luz
A tak z innej beczki - czytam o tych waszych chorowitkach i właściwie wszystkim coś tam zalega...u nas też, niestety. Od paru dni ma poranny kaszel, myślałam że to po nocy, suche powietrze, itp. (mimo nawilżacza), ale bardziej mi to wygląda na ostatnią fazę choroby - takie odkrztuszanie flegmy, tylko, że nie było żadnej choroby - co prawda 2 tyg. temu miał mały katar, taki 1-dniowy, ale bez gorączki i innych objawów, a teraz ten kaszel nie wiadomo skąd
W każdym razie mam pytanie: co podajecie wykrztuśnego? I czy jesteście zadowolone z efektów? Muszę mu coś kupić i nie wiem czy od razu z grubej rury jakieś ACC, czy coś dzieciowego może ...
Podziel się: