reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Witam;-)
Dzisiaj idziemy z maluchem do innej dentystki. Jedna z najlepszych chyba u nas w Bydzi. Szwagierka mieszka blisko niej i była z nią zagadać, czy znajdzie 10 minut, żeby zajrzeć w te 4 zębole:-D.
Także z przedszkola Mateusza od razu będziemy do niej jechać.
 
reklama
Dzień dobry :)

Kurcze, przez ten wyjazd Męża nie udaje mi się sensownie mierzyć temp. rano. Wstaję do Pucka od razu jak jęknie, żeby nikogo tu nie obudził, no a po wstaniu z łóżka, to pomiar już średnio wiarygodny. Poza tym Rodzice prowadzą tu zimny wychów i w pokoju jest 19 stopni, nad ranem 18, bo ogrzewanie włącza się dopiero o 6. Mi jest zimno, a co dopiero Puckowi, który skopuje kołdrę. W efekcie budzi się codziennie koło 6 i pojękuje, bo nie może zasnąć, mimo że jest potwornie jeszcze zmęczony... No i to spanie do 7 jest takie sobie...

Dostałam dziś informację, że najpóźniej jutro pójdzie przelew za ostatnią umowę. No NARESZCIE! Po 3 tygodniach od podpisania... Niedługo będę nową podpisywać, a za starą przelew jeszcze nie poszedł! Masakra... A przyda się, bo mam na koncie 180 zł, z czego muszę zapłacić 600 zł raty za auto na dniach :/
 
Witam:happy:

U nas ze zdrówkiem juz lepiej, starszy gorzej chyrla od małej, nocka spokojna bez kaszlu i katarku nawet ale i tak wierciła się dziś niemiłosiernie i spac nie mogła:/

wrublik a po co z nia w ogóle konsultować zakup butków? to chyba Twoja sprawa, mozesz jej nawet na obcasie kupić a jej się to nie musi podobać:crazy:
Moja Milka tez jeszcze bezbutkowa, nie kupuje na razie bo nie chodzi drepta tylko tak w domu za raczki ale do chodzenia jeszcze jej brakuje więc buty pewnie koło roczku jej kupię dopiero, może juz tez przeceny będą:-pWłaśnie zaraz w Pytaniu na Śniadanie ma być zaraz o butkach dla dzieci;)

Dobrze ze z fasolką wszystko dobrze:tak:dbaj o siebie!

krolcia powodzenia na wizycie! Zapytaj jak bedziesz na wizycie o Zyma Fluor. Ciekawi mnie wypowiedź dentysty na ten temat. Słyszałam pochlebne opinie o tym, nawet recepte od pediatry miałam ale nie wykupiłam.

cristal zapomniałam Cię dopytac o tą czekoladę gorzką bez tłuszczu co pisałaś! Co to takiego dokładnie? ja jestem pożeraczem gorzkiej czekolady i codziennie musze z zrządek zjeść mimo że dieta jakoś jeszcze sie toczy hehe
 
Heja!
Nie mam pomysłu na zajęcia dzisiejsze :-( Nowego materiału nie mogę wprowadzać, bo jest na uczelni jakaś zamotka z dniami tygodniu - dzisiaj jest dla studentów wtorek, ale szkoła j. polskiego działa normalnie i dla nas jest środa :eek:. Tak więc część studentów nie przyjdzie, bo mają we wtorki zajęcia do późna. Zaraz siądę i pokombinuje, czym ich tu dzisiaj pozabawiać.

U nas butki są od kiedy się ciepło skończyło - przecież nie będę Idy w samych skarpetkach wozić na spacery :eek: Otulanie nóg kocykami odpada - to by dopiero wkurzyło Jej Wrzaskliwość :-D No i od czasu do czasu zdarza mi się postawić Smrodkową np. przy piaskownicy. Nie wiem, czy zimą będziemy ćwiczyć chodzenie po dworze - po śniegu ciężko się to chyba robi, ale buty być muszą, choćby po to, żeby mała na chwilę sama na nogach stanęła i mogła pomacać śnieg.
 
Franek za rękę chodzi co prawda od 2 tygodni, ale stoi już od bardzo dawna - więc buty woziliśmy w wózku nawet jak było ciepło - żeby móc wyjść sobie na plac zabaw.
Na zimę mam kupione śniegowce, bo obstawiam, że w przeciągu miesiąca Pucko ruszy w świat. A nawet jeśli nie, to do marca zrobi to na pewno.
Miałam zamiar śniegowce zakładać mu jak będzie ujemna temperatura, ale przedwczoraj byliśmy na polu godzinę, Pucek miał rajtuzy, skarpety, butki jesienne i śpiwór, a stopy miał zimne po powrocie do domu. Więc przy temp. w okolicach zera będę mu już zakładać ocieplane buty. Przegrzać się nie przegrzeje, a ważne, żeby nie zmarzł.
 
sarka :) ja nie konsultowałam a chciałam tylko się pochwalić jaki praktyczny prezent otrzymamy na roczek, sama przecież po sklepach połazić nie mogę, no i szwagierka kupiła w ramach prezentu, zresztą ja sama tak wymyśliłam bo akurat tylko butków mała nie posiada, a ubrań i zabawek wystarczy
cwietka dziś wtorek? aj myslałam że już piątek :D
 
HEj!
Witam się kawą, bo nieprzytomna jestem jakaś senna i w ogóle, masakra:no: Nic mi się nie chce. A tu pracy masa.

Ehhh, za tydzień pierwszy raz spędzę noc bez mojego Misia :-( Te dwa dni w Krakowie to jakoś przeżyję, ale za 3 tyg. mam kurs w Warszawie. Czterodniowy:shocked2: I to będzie straszne - 3 nocki bez niego:no:, już mnie coś w brzuchu ściska:-(

cristal zapomniałam Cię dopytac o tą czekoladę gorzką bez tłuszczu co pisałaś! Co to takiego dokładnie? ja jestem pożeraczem gorzkiej czekolady i codziennie musze z zrządek zjeść mimo że dieta jakoś jeszcze sie toczy hehe
Hehe, sarka - to niezupełnie czekolada BEZ tłuszczu, tylko baza czekoladowa produkowana w naszej łódzkiej fabryce czekolady. Z tej bazy korzystają potem wszystkie firmy i dodają swoje tam "tajemne" składniki, głównie tłuszcz mleczny, cukier, aromaty itp. A ta baza to produkt przerobu nasion kakaowaca i zawiera wyłącznie masło kakaowe (zdrowy tłuszcz roślinny nieutwardzany) które ma takie właściwości, że nie jełczeje, więc nie wymaga dodatku konserwantów. Cukru też ma mało, więc smak tego to po prostu bajka:tak: Ma też mnóstwo makro- i mikroelementów, po prostu zdrowa czekolada. Co do kalorii, to nie wiem ile ma, ale na pewno mniej niż te zwykłe, zwłaszcza mleczne. Tylko strasznie twarda jest, więc trzeba mieć mocne zęby, albo dobry nóż z piłką:-D My tego używamy do robienia ciast, croissantów itp. Pyszne są śliwki w tej czekoladzie:tak: A ja znów na diecie, ale czasem skubnę tego kawałek:sorry:

Cwietka - zaszokowałam cię?:-D z tym tortem to był jednorazowy wybryk - no w końcu to jego święto było;-) Mam nawet zdjęcie jak go pożera, bo wczoraj odebrałam kolejne fotki i filmy od siostry - jak odsuwam widelczyk - ma mord w oczach:-D:-D:-D

Wrublik, spokojnie, za bardzo bierzesz to wszystko do siebie. Teraz masz odpoczywać, a nie denerwować się, więc powiedz żeby łaskawie dano Ci spokój i pozwolono wychowywać dzieci po swojemu. W końcu kto wie lepiej co trzeba dziecku, niż matka?:confused2:

Ewa - looooz dziewczyno, bo się wykończysz tym nakręcaniem. My wszystkie tu trzymamy kciuki, wiec będzie sukces na pewno:tak:. A ty masz spokojnie sobie czekać na dwie kreski;-) A z tym przesadzaniem dziadków to doskonale rozumiem, bo przeżyła 2-dniową wizytę teściów:confused2: Pierwszego dnia stopy Cypriana nie dotknęły podłogi - non stop na rękach, mimo moich usilnych próśb. Drugiego dnia chyba juz mieli problemy z kręgosłupami :)cool2:) bo tylko chodzili za nim, za to osłaniając z każdej strony przed potencjalnym upadkiem. Jakoś mi nie chcieli wierzyć, że on sam chodzi i nie upada ( a jeśli to na pupę), że palców sobie szafkami nie przycina, że nie dławi się jedzeniem, piciem i że w ogóle sobie świetnie radzi mimo, że się nad nim nie stoi. I że nie trzeba go owijać gąbką dla bezpieczeństwa:eek:

Co do butów - kupiłam mu takie śniegowce
kozaki dziecięce - Marki - DEICHMANN

średnio mi się podobają, ale na pierwszą zimę muszą wystarczyć. Za rok mu coś lepszego kupię. Teraz chadza w bartkowych butkach jesiennych, po siostrzeńcu i w ogóle nie ma porównania:no: - jestem nimi zachwycona, więc następnym razem chyba na bartka się zdecyduję:tak: Wiem, że cena szokuje, ale te buty są genialne!!!!
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry
yes2.gif


Wczoraj robiłam swoją pierwszą pizzę z przepisu z gazety i się udała
cool2.gif
tzn przepis na ciasto z gazety a dodatki w/g uznania
rofl.gif
i dziś też będę robić bo Amandzi bardzo posmakowała ale tym razem spróbowała bym zrobić z kurczakiem i brokułami
rofl.gif


Związku z powyższym śmigamy na spacerek i na zakupki:rofl2:
 
reklama
Na dwa sezony to starczą buty u nastolatka chyba. Ja Mateuszowi muszę kupować co najmniej 2 pary butów(półbuty i kozaczki) i 1 sandałki rocznie. Nie wiem, czy da radę mieć kozaki dla takiego szkraba na dwa sezony, no chyba, że kupisz w jednym roku o dwa numery większe.
 
Do góry