reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

ale mamolka:-D nie pocieszyłaś mnie:-) że dopiero zaczynasz czuć się pewnie:tak:

No wiesz- prawo jazdy mówi tylko, że umiesz jeździć- ale czy dobrze to tylko praktyka może pomóc. Moja mama ma prawko od lat hmm 15?? I co z tego jak za kółkiem była może z 10 razy, wszędzie musi tułać się autobusem, tracąc dużo czasu. Bała się a może zniechęciła, i tak jakoś wyszło;/
 
reklama
A ja jeszcze nie mam prawa jazdy. Zaczęłam robić, ale było dla mnie za wcześnie - tuż przed maturą. Byłam jeszcze strasznie niepewna. Teraz planowałam zacząć na wiosnę, ale nie możemy uzbierać kasy... Więc nie wiem, co z tego będzie.

***
Nie mam dziś siły do Pucka. O 8 zjadł kaszkę, przed 12 wypił z łaską i na raty 100 ml mleka krowiego, a przed chwilą wmusiłam w niego 100 ml kaszki... Obiadu nie chce, jogurtu nie chce, mm też nie...:/ Poza tym w ogóle nie wygląda na głodnego, nie wygląda też, żeby go coś bolało. Masakra jakaś...

Teraz jest śpiący, ale zamiast spać stoi w łóżeczku, rzuca smokiem i drze się: BA BA BA BA!!!!!!

Zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. Okropnie mnie dziś wszystko irytuje. Najchętniej poszłabym spać. Ale mam robotę, a do tego Pucek świruje...:/
 
Maciek przy wydzieraniu preferuje TATATATATA i DADADADA. Aha, siostra nauczyła go piszczenia i jak te dwie piszczały się włączą, to aż wibruje, mam ochotę uciekać jak najdalej wtedy:sorry2:
 
asjaa nie stresuj się tylko głowa do góry, siadać za kierownicę i ćwiczyć! tylko praktyka pomaga :) ja czuję się super za kierownica i żadna trasa nie jest mi straszna i żebyś też się tak czuła to po prostu staraj się jeździć gdzie tylko się da. moja siora np. do dzisiaj boi się jeździć po dużych miastach i to ją bardzo ogranicza. ja od początku sporo siadałam za kierownicą i uważam, że bardzo dobrze sie stało. dzisiaj uwazam sie za dobrego kierowce hehe no ale jeżdże od 10 lat :-D
 
Doła mam..No i badanie wyszło żle......................Ma przepisany balonik zeby pozbyć sie wysięku z uszu bez drenażu ale na dzien dzisiejszy nie dosłyszy, prawe ucho gorzej..Jak nie będzie wysięku to najprawdopodobniej dostanie skierowanie na badania do szpitala...Chyba, że mu sie poprawi a na to nie licze bo teraz sie okazalo, że rok temu to prawe ucho tez nie wyszło najlepiej...Także mimo poprawy będe raczej nalegala na te badania w szpitalu. Bo to u nas rodzinne te uszy Tesc i mąz maja aparaty...Sorry, że sie nie odniose do Was...
 
Bodzia, spokojnie, nie denerwuj się. Wiele teraz da się naprawić. Wszystko się dobrze skończy, zobaczysz. A badania konieczne zróbcie - dla świętego spokoju.

***
Pucek BABABABA nie chce spać, chociaż oczy trze od godziny BABABABA, nie chce jeść swoich posiłków, BABABABA ale mojej kanapki zeżarł ponad połowę. BABABABA
A do tego cały czas robi BABABABABA - zaraz oszaleję... BABABABABABABABA
 
Bodzia zła diagnoza to dobra diagnoza, bo od teraz możesz zacząć działać i leczyć, na pewno da się jak wcześnie sie tym zajmiesz uchwycić by dalej nie pogarszało się. zresztą sama wiesz że w dzisiejszych czasach nawet aparat to nic strasznego.
 
Bodzia przykro mi ze badanie nie wyszło najlepiej:no::no:
Ewa nie nagadła sie jeszcze Franuś to spań nie pójdzie:-D

Nawiązując do dyskusji na temat jazdy samochodem to ja mam prawko od 2lat a jeżdżę raz na miesiąc albo rzadziej :baffled: przez co nie mam jeszcze wyrobionej tej koordynacji jak to każdy doświadczony kierowca :no:
 
reklama
Planujecie jakieś badania krwi na roczek? Nasza pediatra zapowiedziała, że końcem listopada da nam skierowanie. No i nie wiem, czy to przez tą infekcję, która nie może Franka opuścić, czy to taka standardowa praktyka.)

Ja sama poprosiłam o skierowanie na krew i mocz,na krew żeby mieć pewność że wszystko ok a na mocz ze względu na miedzniczki nerkowe.

Doła mam..No i badanie wyszło żle......................Ma przepisany balonik zeby pozbyć sie wysięku z uszu bez drenażu ale na dzien dzisiejszy nie dosłyszy, prawe ucho gorzej..Jak nie będzie wysięku to najprawdopodobniej dostanie skierowanie na badania do szpitala...Chyba, że mu sie poprawi a na to nie licze bo teraz sie okazalo, że rok temu to prawe ucho tez nie wyszło najlepiej...Także mimo poprawy będe raczej nalegala na te badania w szpitalu. Bo to u nas rodzinne te uszy Tesc i mąz maja aparaty...Sorry, że sie nie odniose do Was...

Bodzia przykro mi że badanie wyszło źle,ale zobaczysz wszystko będzie dobrze,trzymam kciuki kochana,buźki dla synków :*
 
Do góry