Witam z kawką.
Ja tez niewyspana, czytałam wczoraj ksiązkę do 1 w nocy wczesniej trochę prasowałam a w nocy plecy mnie bolały tak że nie wiedziałam jak się położyć a koza mala się tak na łóżku rozpanoszyła że nie miałam za wiele możliwości:/
ewa nie martw się - to na pewno jest wynikiem tego długiego kataru, zawsze jak sie tak ciągnie to albo schodzi na uszy albo na oskrzela właśnie. Zdrowko dla Frania!
wrublik powodzenia na wizycie z dziewczynkami!!!
Miałam pytać- zamierzać pracować do końca?
renczysia to moja po sufitach jeszcze niedawno szukała taty
a na pytanie gdzie rybka która u nas sobie wisi na lampie patrzyła na tatę - tak delikatnie jej się pomieszało
hehe ale już wróciło do normy i rybka jest na lampie i w akwarium (uuuwielbia obserwować
) a tata tam gdzie tata
misi coś Ty mi wszystko ostatnio widzisz w czarnych kolorach. Może powrót tutaj przywróci Ci troche barw życia;-) A M tu pracę ma? czy będzie dojeżdźać?
Co do niania i pytań to to jest bardzo umowne a przez nie same dobrze wyćwiczone, każda będzie się w gadce wznosić na wyżyny byleby dobrze wypaść....mysle że kluczową rolę odgrywa tu jej osobowość, podejśćie do dzieci i ogólnie jakas kultura osobista. Z pewnością wyczujesz że to TA
tak myslę...