reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
A mi się nawet zaczyna podobać ta dieta, bo ja lubię takie ważenie, kombinowanie, planowanie :D Będzie śmiesznie ;)

Ainah, a te zasady, o których piszesz, brzmią prawie dokładnie tak jak zasady przy tej mojej diecie, ale już po zakończeniu etapu odchudzania. Czyli na podtrzymanie wagi :)

Dopytywaliśmy wczoraj o alkohol - dlaczego nie można np. lampki wina do obiadu. No i Szwagierka mówi, że alkohol po pierwsze jest kaloryczny, a po drugie organizm spala go w pierwszej kolejności. Więc zamiast spalić swojej dziennej porcji tłuszczu, skupi się na spaleniu alkoholu. I w ten sposób jeden dzień przepada. Czy jakoś tak :)

My póki co trzymamy się ściśle diety, a jak rzeczywiście będą efekty, to po miesiącu damy sobie weekendowe przyzwolenie na lampkę wina i jakieś ciacho :)

Bo głupio by było nie pić alkoholu do grudnia z powodu diety, a potem zajść w ciążę ;) Obliczyłam sobie pi razy oko, że w pierwszym tygodniu stycznia będę mieć @ i jeśli wtedy zdecydowalibyśmy się na dziecko, to urodzi się w połowie października. Mi to pasuje, ale Mąż chce później...:/ No zobaczymy :)
 
Ależ ja jestem cały czas na diecie.... ciastowo-lodowej :-D
Ale przyznam się Wam szczerze, że kiedyś miałam straszne kompleksy, że będę gruba. Pod koniec podstawówki namiętnie się odchudzałam. Nawet koszmarna dieta kapusniaczkowa była - bleee. No i waga mi skakała w górę, w dół. W liceum mi przeszło - z resztą nie miałam czasu na takie głupoty i od matury ważę te swoje 47 cały czas :-)
 
Ewa ahaaaa, teraz rozumiem, myślałam, że tak restrykcyjna dieta będzie przez dłuższy czas, a to tylko do spadku wagi. Mi dietetyczka też mówiła, że w okresie w którym chce się zejść z wagi szybciej to tych "niezdrowych" produktów się nie je, ale nie trwa to długo. To co napisałam to są właśnie ogólne wytyczne do zdrowego stylu życia, mogą go stosować nawet Ci, którzy mają prawidłową wagę, bo to po prostu jest zdrowe :)
 
Witam:)

ewa hehe to za rok bedziesz na finiszu drugiej ciąży:-)

Ja też od dziś na diecie, przybyło mi ostatnio 2 kg i muszę się zmobilizować, Wy mi w tym dodatkowo pomogłyście:tak:
Uwaga - musze to sobie napisać:-D od dziś żadnych: słodyczy, ziemniaków, chleba i alkoholu, postaram się też nie jeśc po 18!
A od przyszlego poniedziałku (juz sie zapisałam) zaczynam trening na siłowni z trenerem!!!:tak:trzeba wziąść w końcu dupsko w troki;-)

A spotkanko koniecznie!!!:))) To musi byc jakies centralne miejsce dla nas, trzeba zrobić mapkę która gdzie mieszka i zaplanować optymalne dla wszystkich miejsce. Takie spotkanko najlepiej zorganizować całymi rodzinami, i dzieciaki skorzystają a mężowie przypilnują dzieciaki, wieczorkiem jakiś grill, czy ognicho:-p
 
Bodzia, dzięki :) Strasznie ładne te kuferki, właśnie o coś takiego mi chodzi. Tylko że ja nie umiem sobie tego ozdobić :/ Zresztą póki co w ogóle zamrażam wszelkie wydatki, bo kiepsko z kasą, a trzeba zbierać na fotelik między innymi...

Ja proponuję Kraków na spotkanie ;) Królewskie stołeczne miasto ;)
 
reklama
Ucho mnie boli..Ja tam moge ozdobic gratis :-)
Wspolczuje Wam tych fotelików...Ciesze się, że nie mam samochodu..Kupowanie kurtek x 3 to dla i tak koszmar..(Lolo, Pan Mąż i ja)
 
Do góry