reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

niestety do przedszkola możemy dać dopiero na wrzesień, bo Anula powinna skończyć 3 latka, no i z tym też nie jest tak łatwo w tym roku 40 dzieciaczków nie dostało się ponieważ jest ta okropna reforma 5-6 latków, miejsc u nas jest zbyt mało, prywatne przedszkole było przez rok ale nie utrzymało się i splajtowało, no wyjdzie tak że powrócę do pracy, a babcia będzie z dwójką aż do następnego września( od września jest nabór do przedszkola dla dzieci powyżej 3 roku) ja sobie nie wiem jak będę dawała rady z dwójką, a strach mnie ogarnia jak pomyślę o babci - moja teściowa to cudowna kobieta, ale w jej wieku nie będzie łatwo z dwójką, gdzie moja córcia to pędziwiatr nieposkromiony
 
reklama
juz wrocilam :D i mam wiesci doobre przynajmniej narazie heh, wiem mam zasilek dla ciezarnych pracujacych w ciezkich warunkach polega on na tym ze nie pracuje juz dla firmy bo nie sa w stanie zapewnic mi odpowiednich warunkow wiec urzad przejmuje mnie pod opieke i bedzie mnie oplacal, zasilek platny 100 procent i umowa o prace ciagle aktywna wiec gdybysmy chcieli starac sie o jakis kredyt nie bedzie problemu.. ufff teraz tylko mam nadzieje ze moj szef wysle zaswiadczenie o zarobkach bo inaczej nic sie nie ruszy, peka mi glowa jak cholera, musze isc pospac chwilke
 
Aniah jakoś sobie poradzisz- babcia też- córcia z każdym dniem coraz starsza jest więc jak przyjdzie powrót do pracy to już będzie luz :)Takie 3 latki to już wyjątkowo rozgarnięte są :)

Salomii noo to super wiadomości! Czy to znaczy że będziesz miała wolne tak jakbyś była na l4?
 
wkurzyłam się dzisiaj na babkę w płacach, bo miała mi w piątek wystawić zaświadczenie do wynajęcia mieszkania - zresztą na prośbę dyrektorki, która stwierdziła, że to od ręki. dziś poszłam odebrać, a ona, że zapomniała.... Była pierwszą osobą, z którą miałam ścinę - jednostronną, bo to ja jej wyrzuciłam, że nie wypełnia swoich obowiązków, że miało to być gotowe piątek, a jak dobrze pójdzie będzie dopiero we wtorek!

niestety do przedszkola możemy dać dopiero na wrzesień, bo Anula powinna skończyć 3 latka, no i z tym też nie jest tak łatwo w tym roku 40 dzieciaczków nie dostało się ponieważ jest ta okropna reforma 5-6 latków, miejsc u nas jest zbyt mało, prywatne przedszkole było przez rok ale nie utrzymało się i splajtowało, no wyjdzie tak że powrócę do pracy, a babcia będzie z dwójką aż do następnego września( od września jest nabór do przedszkola dla dzieci powyżej 3 roku) ja sobie nie wiem jak będę dawała rady z dwójką, a strach mnie ogarnia jak pomyślę o babci - moja teściowa to cudowna kobieta, ale w jej wieku nie będzie łatwo z dwójką, gdzie moja córcia to pędziwiatr nieposkromiony
hm... w Poznaniu z przedszkolami było odwrotnie - dzięki 6-latkom które szły do szkół było łatwiej o miejsce dla 3latków. Moja córcia się dostała, a z miejsca nie skorzystamy, bo się wyprowadziliśmy.

juz wrocilam :D i mam wiesci doobre przynajmniej narazie heh, wiem mam zasilek dla ciezarnych pracujacych w ciezkich warunkach polega on na tym ze nie pracuje juz dla firmy bo nie sa w stanie zapewnic mi odpowiednich warunkow wiec urzad przejmuje mnie pod opieke i bedzie mnie oplacal, zasilek platny 100 procent i umowa o prace ciagle aktywna wiec gdybysmy chcieli starac sie o jakis kredyt nie bedzie problemu.. ufff teraz tylko mam nadzieje ze moj szef wysle zaswiadczenie o zarobkach bo inaczej nic sie nie ruszy, peka mi glowa jak cholera, musze isc pospac chwilke
ale fajnie, u nas (tzn w Polsce) pewnie nie ma czegoś takiego.
 
A więc napiszę parę słów o sobie :)
Mam 27 lat (w grudniu kończę 28), mieszkam i pracuję w Poznaniu. To moja pierwsza ciąża, w dodatku idealnie zaplanowana :-):-D
Nie jestem jeszcze mężatką, ślub cywilny biorę 18 czerwca, a kościelny 27 sierpnia. Z moim narzeczonym jestem od ponad 8 lat.

Co do ciąży, to przebiega w porządku, dolegliwości jakie mnie dopadają to bóle podbrzusza, często nieprzyjemne i tępe, masakryczny ból piersi który tak jak zaczął się po owulacji tak cały czas się utrzymuje, poza tym parę razy (nie jest to regułą) miałam nudności, najczęściej rano ale zdarzą się popołudniu również. Dziś wraz z mdłościami zaliczyłam pierwsze wymioty :-(
U gina byłam pierwszy raz w 6 tyg ciąży (dokładnie w 5 tyg i 3 dniu) i było widać pęcherzyk ciążowy, następną wizytę ze zrobionymi badaniami miałam w 7 tyg (6 tyg i 3 dniu) i już było widać serduszko i zarodek o wielkości 7 mm :))) Z badań miałam robioną morfologię, mocz, glukozę, odczyn Wassermana, toksoplazmoze, grupe krwi...i to chyba wszystko. Wyniki mam dobre, takze na razie jest ok.
Obecnie (jak już pisałam) jestem w 9 tyg i 2 dniu.
Następna wizyta między 2 a 9 czerwca, jeszcze nie wiem kiedy pójdę, bo wolałabym żeby na tym badaniu zrobiła mi tą przezierność karkową, a nie wiem jaki jest minimalny tydzień, od którego to badanie można robić. Wiecie może ??

Pozdrawiam !! i dziękuję za ciepłe przyjęcie :)


Cześć Kochana - trudno Cię nie rozpoznać po takim nicku:)
 
u nas jest hipp organic i cow&gate i moze cos jeszcze ale niestety bardzo duza wiekszosc tych slikczkow jest np. od 4 mca z dodatkiem groszku czy jakiejs innej fasolki, pomidorow.... no takie jak na moje oko niespecjalnie dobre dla takich maluszkow, zreszta tu to matki jak slysza, ze moja corka prawie do 3 rż pila mleko modyfikowane to sa mocno zaskoczone bo tutaj to juz 10 miesieczne maluchy jadą na nieprzegotowanym mleku krowim...
we Francji, jak zauważyłam, duże dzieci są wożone w wózkach i mają smoczki. Co do mleka, to moja pije krowie przegotowane, gdy miała około 22-23 miesięcy.

http://szpitalmadalinskiego.pl/szkola/index.html znalazłam "se" szkołę rodzenia :) w miarę blisko od mojego miejsca zamieszkania,
wiem, że jeszcze duuużo czasu, bo powinno się zacząć ok 25 tyg, ale o zapisy można się dowiadywać wcześniej :)

a Wy jak tam, zaczęłyście już o tym myśleć?
jezeli czasowo z mężem wyrobimy, to pójdziemy do szkoły rodzenia, bo chciałabym wiedzieć jak wygląda poród i opieka we Francji, a nie mam pojęcia o tym - nie wiem czy obowiązuje romming-in, ile trwa pobyt w szpitalu po porodzie, nie wiem jakie są szczepienia i wizyty u pediatry, dlatego chętnie skorzystam z możliwości zapoznania się ze wszystkim.
 
jezeli czasowo z mężem wyrobimy, to pójdziemy do szkoły rodzenia, bo chciałabym wiedzieć jak wygląda poród i opieka we Francji, a nie mam pojęcia o tym - nie wiem czy obowiązuje romming-in, ile trwa pobyt w szpitalu po porodzie, nie wiem jakie są szczepienia i wizyty u pediatry, dlatego chętnie skorzystam z możliwości zapoznania się ze wszystkim.

to jest ważne więc dowiedz się jak najszybciej... ja już wiem że tutaj w holandii ide do szpitala, rodzę i po 2 godzinach jedziemy z dzidzią do domku.... fajnie. pamiętam jak z Zosią leżałam 5 dni w szpitalu i było to dla mnie okropne..
 
Hej dziewczynki,
Witam wszystkie nowe mamuśki.
Salomii super, że udało Ci się załatwić w urzędzie.
Ja też już mam dość pracy, staram się wytrzymać i być wyluzowana ale niestety jakoś mi to nie wychodzi i cały czas się denerwuję pracy mam od cholery, że czasem ciężko siku wyjść, a jak kończę to pomimo że mało jem mam brzuch tak wzdęty jakby to już 4 miesiąc był. Może tylko dziś jestem taka poddenerwowana bo pracowałam też w weekend więc to mój 8 dzień:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: byle do czwartku.
i choć 1 dzień wolny:tak:
 
reklama
no bo jak ostatnio szliśmy koło jubilera to mówi- tu nic nie było ładnego
poza tym jak robiłam podchody to mi powiedział, że warszawscy jubilerzy znają już jego twarz, i żebym nie naciskała bo on ma już wszystko obmyślone i wszystko w swoim czasie,


Więc widać ,że ma frajdę z szukania pierścionka.:-D
U mnie też pytali o ślub , gdy dowiedzieli sie o ciąży.Najlepiej przytakiwać. Niech myślą,ze jest po ich mysleniu. ;-) Najgorsze ,ze w te sprawy w trąca się moja babka. Taka mądra ,a sama po rozwodzie.
 
Do góry