reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

wrublik trzymam kciuki za wizytę&&&&&&&&&&& :-)

krolcia matko współczuję:///////// chyba pozostaje jedynie wpakować dziecko w wózek i iśc jak najdalej od domu.........

agaj kurcze ja to Ci współczuję tego Teojego faceta:((( ciężko z nim masz....
Ty masz mozliwość przeprowadzić się gdzieś od niego? nie mówię że na zawsze ale by odetchnąć, przemyśleć i trochę go postraszyć....czasem to potrafi zdziałać cuda!

Moja śpi już godzinkę, idę więc może uda mi się jeszcze poczytać książkę
 
reklama
sarka mleka to miałam kilkanaście takich próbek jednoporcjowych i dwa opakowania duże (normalne), a pampersów premium care paczkę. Nadal jeszcze czeka na swoja kolej bo to 4. a my jeszcze na 3.
 
Agaj, dokładnie będę wiedziała co i jak z tą dietą końcem tygodnia. Generalnie polega ona na racjonalnym żywieniu:
* 4 posiłki dziennie, nie można doprowadzić się do uczucia głodu
* każdy posiłek musi być pełnowartościowy (zawierać węglowodany i chyba białka, ale mogę coś mylić - czyli np. jogurt to nie posiłek, sałatka to nie posiłek)
* nie ma wiele produktów zakazanych, niedopuszczalne są tylko słodycze, alkohol, raczej trzeba unikać wieprzowiny, bardzo mało owoców, warzywa za to można jeść w ilości dowolnej

Dostanę też listę przykładowych przepisów, więc pewnie tu coś powrzucam. Najważniejsze są wielkości porcji - będzie to konkretnie określone i dobrane do stylu życia (aktywny/pasywny). No zobaczymy :)

***
Pucek dalej śpi, choć trochę pojękuje. A ja ślęczę nad korektą. Źle sobie policzyłam i miałam 30 nie stron, ale kartek :/ Teraz jeszcze ok. 45. No nic - do roboty...
 
I walą dalej tym udarem:baffled:. Mały zasnął jak zrobili sobie 20 minutową przerwę. Pozamykałam wszystkie drzwi jakie można było, choć trochę może to wyciszy:-(. Mam nadzieję, że choć do 12 pośpi bo inaczej będzie koszmar.
 
Cristal - ja lecę na zmianę - wielorazówka, a do spania jedno. No i otulaczy mam tylko 3 sztuki, więc biednie. Na wiecej sobie na razie nie możemy pozwolić - Małżon zarządził cięcia w budżecie :-D
Piszesz, że trzy sztuki mogą wystarczyć? Ale jak dawać dziecku taki zasiuśkany otulacz? Ja daję najpierw wkładkę bambusową i, jak zostanie zasiusiana, to do tego samego otulacza wkładkę z mikro. A potem już do prania.
Cwietka - ty masz kieszonki;-) a otulacz to taka kieszonka bez polarku, czyli wkład idzie bezpośrednio na otulacz i dotyka pupy;-) I można używać dopóki sie nie zabrudzi. Kieszonkę też możesz potraktować jak otulacz - wtedy wkład idzie na polarek i da się kilka razy wykorzystać - tylko wkład musi być z tetry albo bambusem do pupy, ale to już wiesz;-) Powiem Ci, że wiele osób stosuje na noc jednorazówki, mimo, że w ciągu dnia tylko wielo. Ja wciąż kombinuję i szukam ideału. Na razie są kieszonki ze składanymi grubymi bambusami i formowanki bambusowe grube (takie gotowe pieluchy całe z bambusa) - no i wytrzymują te 8-10 godzin snu Cypriana, ale rano są masakrycznie ciężkie :-D

A ja tez dołączam do lubiących jesień, nawet burą i ponurą - jeśli w domku czysto, ciepełko, gorąca herbatka i książeczka, a w tle muzyczka:tak:Mmmmmm, kiedyś tak było, a teraz ...jak Cypriano zaśnie ogarniam mieszkanie, a gdy skończe to on się akurat budzi. Ale muszę posprzątać, bo i tak bym nie odpoczęła w bałaganie:baffled: Teraz lubię późne wieczory - Cypriano śpi, małż chwilę posiedzi i też idzie w kimono, a ja sobie siedzę w ciszy i nadrabiam BB:-D Albo inne forum, ale o tym ciiiiiiii
 
Ostatnia edycja:
hej mamuśki.
wy macie ponuro, a u mnie dla odmiany slońce :-) ale pewnie zanim młody się obudzi to sie ta pogoda zmieni hehe

wrublik kciuki za wizyte!

krolcia oj współczuje.

sarka domyślam się w jakim sklepie w anglii robiłas te zakupy hehe ja to głównie w nim się okupuje. w weekend się własnie wybieram połazić po sklepach więc jak by było coś w promocji to mogę kupić i nie wykasuje za to 40 zł :-) choć czas przecen się chwilowo skończył, no ale może...


a nam się chyba znowu szykuje przeprowadzka. normalnie mam dosyć. tu komin mamy nieszczelny i nikt nie ma zamiaru go naprawić. mamy już inną chatkę, którą koleś dla nas trzyma. problem w tym, że jest zepsuty piekarnik i jeżeli tego nie naprawi to będzie wojna bo ja chaty bez piekarnika nie chce!
ech miałam cos jeszcze pisać i nie pamiętam
 
Cristal - widzisz, ja się jeszcze w tej nomenklaturze trochę gubię ;-)
Nie mogę się przemóc, zeby Idulli dawać wielo na noc/drzemkę, bo:
1. czasem mi coś przecieknie - widocznie jeszcze nie do końca opanowałam sztukę zakładania
2. boje się, że mokra pielucha będzie małej przeszkadzać - wiem, mało prawdopodobne
3. kieszonki są na pleckach troche grubsze i wydaje mi się, że z takim wałeczkiem nad pupka mogłoby być Idku niewygodnie.
Muszę powoli włączyć tetrę do użytku.
Ale i tak wielorazowe (tzn wielo-zasikowe) używanie kieszonek wydaje mi się mało higieniczne. Dobrze chociaż, że polarki szybko schną. Najwyżej będę prała ręcznie częściej.
 
reklama
Eh masakrycznie. Chyba faktycznie dzisiaj załaduję malucha i wybędziemy do 15. Cały czas wiertarka w użyciu:-( i do tego młotek z dłutem:baffled:. Kują kafle na wszystkich balkonach. Teraz u mnie też, uprosiłam, żeby nie wchodzili z robota do 12, no ale już teraz są. Hałas niesamowity. Skończy facet kuć to przyjdzie gościu szlifierą przelecieć całe metalowe części. Brrrr.

Blok w tym roku traci gwarancję i wykonawca chwyta się i szybko naprawia wszystkie usterki:crazy:. A usterką balkonów jest to, że kafle się odbarwiają i źle zostały zamontowane te okapniki naokoło balkonu, bo deszcz kapał tak, że weszła rdza w barierki.
 
Do góry