reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Martynka śpi a Amandzia zagaduje teściową;-):-D

Mamolka
nawet nie chce wiedzieć co musi przeżywać teraz jego mama :-:)-( Mam jednak nadzieje że uda mu się tę nierówną walkę wygrać...cuda się przecież zdarzają:confused:

Szybkiego powrotu do zdróweczka Wam życzę:confused: może w końcu uda nam sie spotkać na Felinie;-):cool2:

Chyba pójdę za namowa Twojej pani doktor i odstawie Fridę w kont:sorry2:
Basia buziak w czółko aby guz szybko znikł:-) oj moja dzisiaj trzy raz uderzyła głową w szafki - źle obliczyła odległość przy raczkowaniu;-)
Oby na wyjeździe wszystko poszło zgodnie z planem:tak::tak:
 
reklama
Mamolka szok z tą chorobą:szok:. Dzieci nie powinny doświadczać takich cierpień:no:.

U nas masakryczny katar już. Do tego stopnia, ze pierwszy raz użyłam nasivinu przy dziecku w ciągu dnia, ale tak się męczył przy drzemce, że nie było wyjścia. Do tego stan podgorączkowy się nam pojawił. Zobaczymy jak jutro będzie, to najwyżej przejdziemy się do lekarza.

Do czyszczenia nosa w większości przypadków używam tetry. Grucha jest w użytku np po nocy kiedy jest wydzieliny multum. A tak kręcę taki czubeczek i robimy bzit(w sensie, że niby wiercimy w nosku) i wszystko się przykleja do tetry. Mały z tego się śmieje a i nos jest porządnie wytarty:tak:.
 
Aniah - córeczki są fajne. Przynajmniej nie mają siusiaków. A jak dobrze pójdzie, będziesz maiła 2 w 1 - cipuche i urwisa na raz.

Mamolka - ja tam Fridy nie lubię (Ida z resztą też ;-) ), ale Idylka miała katar głęboko i tak ją zatykał, że innego wyjścia nie było. Jak jej coś delikatnie furczy, to wolę sól, bo i wrzasków mniej, ale w nocy jak się dusiła - co było robić?

Kliwia - zrób podwójną porcję. Dwóch litrów lodów chyba nie dasz rady pożreć, bo się zasłodzisz, to może chociaż z pół litra zamarznie ;-) Ja mam już plany na kolejne. Tym razem bez przepisów - będą wariacje na temat cynamonowy i chałwowy ;-)

****************
A ja po fryzjerze. I zadowolona jestem. Zdałam się całkowicie na fryzjerkę i efekt zobaczyłam dopiero na koniec, bo lustra przed sobą nie miałam. Aaaaa! I pierwszy raz moje włosy zostały potraktowane prostownicą :eek: Dziwne urządznie :-p
 
cwietka ooo to fajnie ze jesteś zadowolona:) a relacja foto obowiązkowa;ppp

mamolka to straszne co piszesz, mój rozum nie obejmuje nawet takiej tragedii:(((((((((((..........moja kuzynka kochana chorowała na tą chorobę przez 10 lat.... :((

Co do fridy to ja sciagałam i to sporo teraz ale katar miała potężny i po prostu wszystko jej tam się dział w tym nosie, nie było wyjścia:( a tez horror dla nas to ściaganie. Sądzę że to nie do końca tak że wystarczy wycierać bo my sobie wydmuchamy a dziecko nie - trzeba to zrobić za nie...fridą/gruszką, nie wyobrażam sobie mieć w katarze zapchanego nosa i nawet nie wydmuchać, to samo dziecko

Ile śpią Wasze dzieci w dzień?
 
cwietka ja to sobie życia bez prostownicy nie wyobrażam :-D pochwal się fryzurką :) mały śpi, mąż poszedł do sąsiadów po numer telefonu do jednego kolesia i nie ma go już pół godziny prawie, a ja miałam ogarnać w kuchni ale mam lenia :-D

sarka Miki śpi ok 1.5 godziny. dla pocieszenia powiem, że miał kilka tygodni, że nie spał prawie wcale lub zaliczał drzemki po 20 minut. na szczeście wszystko wrociło do normy :-)
 
Ok, wrzucę na zamknięty, jak jakieś ładne powstanie ;-)

Gosia - ja z kolei chciałabym te moje druty trochę pokręcić, ale nie ma za bardzo jak :-/ Trwałej się boję, a wszelkie wałki/papiloty nie dają rady :-(

Sarka - Idzior spi różnie. Miała czas, że zasypiała na 20 min 2x dziennie i budziła się z wielkim rykiem (jak szły zęby). Potem potrafiła przespać nawet 4 godz. dziennie rozbite na dwie porcje, a teraz czasem pośpi 1,5 + 1,5, a czasem 1,5 w sumie.
 
cześć!
już od samego rana wracam do starych przyzwyczajeń, kawa zbożowa zamiast naturalnej... ech, przynajmniej tak się mogę postarać dla tej małej istotki...
tia, o reakcji męża szkoda gadać, myślałam że będzie twardszy, ale wymiękł i po tym jak zagwarantował mi że się cieszy, poszedł na piwo... ja zostałam z dwójką dzieci do usypiania, gdzie Wiktoria była maxi-marudna. i tak przede mną widzi się ten czas...

no dobra nie zanudzam od samego rana, jest dziś piękny dzień dzieciaki mi się pobudziły o 5 i 5.30, więc spokojnie wyszykowałam dziś wszystkich i zdążyłam też zjeść śniadanko, więc zapowiada się dzień dobry.

w przedszkolu pani powiedziała że chyba naszej śmieszce zrobią zdjęcie i wywieszą na wejściu, że tak oto dzieci się cieszą jak przychodzą do naszego przedszkola, dzielna jest moja przedszkolanka
 
reklama
Hejka!
Idek lata w samych majtach po domu, bo polujemy na kupę. Mogłaby w końcu zrobić :eek:
No i odciągania od schodów ciąg dalszy :cool:

Aha - czy wasze dzieci tez tak dziwnie kręcą rączkami? Idullah kosi kosi nie chce za Chiny zrobić, ale od wczoraj macha łapkami na zasadzie "wkręcamy żarówki". Ma przy tym ubaw po pachy :eek:

Wrublik - powiem Ci, że na Twoim miejscu też, po takiej informacji, poszłabym chętnie na piwo, a najlepiej na coś mocniejszego :-D
 
Do góry