GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

[Gosia B.]

dziewczyny wy tak grubo ubieracie dzieciaczki???? już rajstopki itp.. miki by mi się usmażył hehe tu norma to 15 stopni i wiatr, a on w spodniach cienkich (bo jak bym mu grube ubrała to co zimą by nosił) hehe do tego bodziaki, koszulka i bluza... a i tak wśród irlandczyków jest grubo ubrany :-) nigdy nie ma ani zimnych rąk, ani karku. nie marudzi więc jest ok.

jejku ja padam dzisiaj - nocka koszmarna! i to wcale nie przez dziecko bo Miki padł o 20 i nadal śpi!! złoty maluch pod tym względem. oczywiście w międzyczasie pił mleko... ja za to spać nie mogłam. jakaś taka dziwnie nerwowa byłam, non stop mi było gorąco i myślałam, że zwariuje. w końcu wkurzona tym, że się tak męczę o 6 rano zeszłam na dół, wypiłąm sobie lampkę wina , pooglądałam tv i na godzinkę usnęłam. super zaczęłam dzień hehe

jutro idziemy na roczek do znajomych, a ja nadal nie mam prezentu i nie wiem co kupić

 

[cwietka]

Krolcia - to kicha z tym lekarzem. U nas nie dość, że są osobno pediatrzy i osobno rodzinni, to jeszcze zapisy na konkretne godziny. Tak więc dziadkowi mi nie straszni, chociaż czasem sie zdarza, że siedzi taka baba w poczekalni i zapytana "na którą pani godzinę?", odpowiada, "eee, ja tu byłam pierwsza"

Ja przed chwilą tez się wkurzyłam strasznie. Małżon wziął na Idę zwolnienie lekarskie, jak jechaliśmy robić badanie krwi. Zadzwoniła do niego księgowa, że takie zwolnienie mu nie przysługuje, bo ja nie pracuję Poszukałam info w necie i okazało się, że oczywiście, że przysługuje - jesli dziecko nie ma więcej niż 2 lata. Durna baba!

 

[Gosia B.]

u nas w przychodni też są wizyty na godzinę. poza tym pediatrzy w ogóle w innej części budynku przyjmują i jest osobne wejście do dzieciaczków niż do doroslych.

Mikołaj się właśnie obudził. chodzi w łóżeczku, nie da się ubrać więc śmiga w bodziaku, bawi się zabawkami i protestuje jak go chce wyciągnąć - nie wiem co mu się stało

ooo wlaśnie znowu zaczyna podjadać książkę!

 

[Bodzinka]

Gosia u nas jeszcze o rajstopkach nawet nie myśle...Ubieram spodnie, body i róznie, bluze albo kamizelke ;-) Fifi jest zimnolubny, z czapka nawet jest problem ;-)

 

[Gosia B.]

no to na szczęście nie nie jestem sama czapki też nie nosimy. ewentualnie chustę na słońce lub jak bardzo mocno wieje...

 

[Bodzinka]

Nie no ja wczoraj, ale lało i wieje, wredna matka załozyłam ;-) No ja ogólnie ubieram ich dośc lekko...Same skarpety na stopy i w zwiazku z tym wszystkie babcie maja na mnie używanie Choć czasem i mnie się zdarza przegiąc ;-)

 

[krolcia]

U nas rajstopki były dwa razy. Z rana jak Mateusza trzeba było zawieźć do przedszkola a było 7 stopni tylko.

 

[ewwe]

Ja dziś przywdziałam rajstopki małemu pod portki, bo nie wiem sama jak go ubierac jak ma goraczke ale ogólnie to tak jak bodzinka, ubieram lekko, i nie raz mi sie "słownie" oberwało od mojej babci i ciotki. Ale ja wiem ze gdybym cieplej go ubierała to było by mu za ciepło bo on z tych gorących jest

Noc oczywiscie do bani, bylismy dziś na kolejnej kontroli, dostalismy skierowanie do szpitala, gdyby do jutra goraczka nie minela. I odpukać na razie goraczki nie ma. Oby juz tak zostało..

 

[cwietka]

Gosia - 15 stopni to nie jest zimno, ale jak się miało cały czas 30, to takie nagłe ochłodzenie może być szokiem :-) Ja też z tych bez-rajstopowych. Sama nienawidzę tego tałatajstwa pod spodnie zakładać, więc póki nie ma mrozów nie będę Idy katować. Ale wczoraj było tak zimno i wietrznie, że wyciągnęłam kurteczkę - wiatróweczkę, żeby Iduziaka nie przewiało. I czapeczka też poszła wyjątkowo w ruch. Z resztą sama miałam na sobie też 2 rękawy - koszulkę i bluzę i super ciepło mi nie było.

A dzisiaj słońce. Mam nadzieję, że weekend będzie ładny, bo jutro rano robimy najazd na okoliczne krzaki dzikiej róży, a po południu jadę z małą do znajomych na wiejską imprezę.

 

[missiiss1301]

renczysia
kciuki zacisniete

karolcia
u mnie wlasnie tez tak jest stare dziady przychodza do pediatry bo ona jest i dobra yhy taka dobra jak trąba z koziej d... no i tak wlasnie si ekolejjki robia i kazdy psioczy , zawsze są cyrki na korytarzu .

ewwe
kochana moja buziole tam dla boryska i zeby szybko do zdrowka wracal. mojemu kaszel sie zaczal i cebula poszla w ruch ale i tak po tranie wydaje mi sie ze lepiej z odpornoscia u niego

a ja prosze o kciuki bo moze auto dzisiaj albo jutro sprezdam !! a i we wtorek jade na rozmowe do wrocka do biura tylko sek w tym ze nie wiem gdzie dziecko zostawie :]