reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

aha, no okazało się, że nie jestem taka grudnióweczka do końca, bo termin mam na 6 stycznia, ale wiadomo, może wyskoczyć wcześniej, np jako prezent pod choinkę :)

no widzisz raptem 1 dnień w terminie OM a termin diametralnie różny bo u mnie taki sam z OM i USG na 26 grudnia, widocznie póżniej miałś owulację
 
reklama
agbar to co piszesz brzmi sensownie, wg miesiączki powinnam być w 10, a jestem w 8,
na usg był 7 tydz i 5 dni, a to było 3 dni temu,

więc chyba mnie trochę uspokoiłaś,
zresztą lekarz określił mi termin 6 stycznia mówiąc plus minus 2 tyg :)
więc chyba zawsze te 2 tyg to taka rozbieżność
 
Tunia wszystko wyjdzie z czasem. Mój szkrab ciągle był większy niż termin wskazuje i na USG genetycznym wyszło, że jest starszy o prawie 2 tygodnie niż wg obliczeń (1 dzień ostatniej miesiączki). jak sie ma takie nierówne cykle jak ja to określenie ostatecznego terminu jest cudem :)
 
Ale namotalaś Tunia:) :)

Margaryt witaj wśród nas i czuj się jak u siebie:)

A mnie senność dopadła, ale walczę, bo później mam problemy w nocy ze snem.Masakra, i w ogóle myślałam, że mi migrena łeb dziś wysadzi, dramat jakiś:)
 
poryczałam się przed chwilą jak bóbr.
Wiki mi na skypie pokazywała nowe laurki na dzień mamy i potem jeszcze ekran całowała...
a minute później zadzwonił koleś, że mieszkanie wynajął komuś innemu, bo chociaż miej zarabiał miał głupie potwierdzenia wypłat z 3 miesięcy ostatnich.
Na dziś mam dość:(

Tunia do szkoły rodzenia można chodzić od 26 albo 28 tc, ale dowiedz się wcześniej czy jest jakiś czas oczekiwania na miejsce, Np moja bratowa musiała się zapisać 2 miesiące wcześniej.

Dziewczyny ... przytyłam 3 kg przez 1 trymestr! :sad: biorąc pod uwagę przytycie max 10 kg, to pozostaje mi tylko 7... a to chyba niemożliwe :sorry2:

a dlaczego max 10 kg? To chyba raczej mało...
 
No właśnie Antylopka że wszędzie co czytam pisze co innego. Zaczęłam czytać, że kobiety tyją max 10 kg a 15 to już dużo i zaczęłam się nad sobą zastanawiać... ja ogólnie jestem malutka, i nie zbyt szczupła więc na stronie internetowej pisze, że powinnam max 10 kg przytyć:dry: I jak z tym jest??
Przykro mi strasznie z powodu mieszkania ale nie martw się! Następne będzie jeszcze lepsze! :tak:
 
Wiolcia z tym tyciem to teorie sobie a praktyka sobie. Każda z nas jest inna i jedna przytyje tylko w brzuszku ciąża jej nie "zmieni" a inna mimo rozsądnego jedzenia przytyje tu i tam. Ja juz się nie zarzekam ile przytyję bo ciężko to zweryfikować...choć oczywiście chciałabym jak najmniej to wiem że raczej mi sie to nie uda:sorry2:
 
Pod tym względem siostra jest dla mnie idolką. W ciąży przybrała 13 kg i teraz miesiąc po porodzie chodzi w swoich ciuchach sprzed ciąży, bo właściwie już wróciła do wyjściowej wagi. A ja ... Jak na razie jet ok. Wydaje mi się, że ok 1 kg +, ale to dopiero początek, a ja należę do tych osób, które o suchym chclebie i wodzie i jeszcze masy dobiorą:-( Więc pewnie po porodzie będę wyglądać jak mały wieloryb, bo jestem niska i nawet teraz tych kilogramów mam za dużo.
 
hej

z tym tyciem to faktycznie jest ciężki temat

ja przez pierwszy trymestr przytyłam 2 kg i staram się jakoś nie ulegać wszystkim moim zachciankom:tak:

wiolcia myslę, że ustaliłaś sobie troszkę zbyt restrykcyjną granicę - po co masz sie teraz stresować. Myślę, że 15 kg to też jest dopuszczalne...

ja postanowiłam tak: znam swój organizm i wiem że łatwo tyję (w poprzedniej ciąży wyglądałam jak słoń). Patrzę uważnie na to co jem, ale i tak przybędzie tu i ówdzie...po ciąży po prostu wrócę do formy. Nie będę się aż tak stresować bo to do niczego dobrego nie prowadzi:tak:
a teraz jeszcze tylko muszę w to uwierzyć:dry:
 
reklama
Do góry