reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Głos oddany:)
Wierzcie mi, ja też mam okropny lęk przed pająkami...bohater ze mnie bo za szybą ale przez otwarte okno nie odważyłabym sie mu "spojrzeć w oczy" brrrr, potrafie sie popłakać jak wejdę w babie lato na dworze a co dopiero mówić o pajęczynie czy pajaku wwrrr na sama myśl mam ciarki na głowie....ale co najlepsze...pająk wrócił! odbudował swoj domek i jest! w paszczy trzymając wielka muchę! cieszę się bo przynajmniej wiem że jest tak gdzie jest i nie ma go w domu!!!! wyobrażacie sobie jaka ulga! jutro jeszcze raz tym razem dokładniej każę M zniszczyć tą pajęczynę, ale zrobiliśmy zdjęcie, to ja wam jutro pokaże cobyście nie myslałaby ze przesadzam że on taki straszny......

Bodzinka nie no 2 lata to myślę że mi nie grozi, o ja przecież karmiłam chwilkę...:/ z prolaktyna chyba nie mam problemów bo okresowo wsio wyrególowane,,,nie wiem dlaczego tak jest, nacisnę to leci, z prawej czasem nawet pryśnie, no dziwne to bardzo:///
A ciuchy bym sprzedała i kupiła sobie jakie chcę:)
 
Ja to znając siebie pewnie bym ubiła i wsadziła roślince na liściora:evil:! Wiadomo jakiej roślince:laugh2:!
Ogólnie nie boję się robactwa. Za gówniary to im więcej robactwa upolowałam tym lepiej! He he. I tak Mateusza też oswoiłam z robalami. Jedyne to wpoiłam strach przed osami, pszczołami itd. W przedszkolu babeczki nawet mówią, że on na placu zabaw to robaczki wybiera z trawnika i co i rusz pokazuje im nową zdobycz a one zjeżone ze strachu. hi hi hi:-D:-D:-D
 
hej

sarka, juz się boję na to zdjęcie!!!

Cristal - głos oddany

proszę o ciepłe myśli dziś tak po 17 :rofl2: w związku z moja pracą, to ciężka próba dla mnie będzie;-)

pa, zmykam do pracy
 
Asjaa będą ciepłe myśli.
Krolcia Ty Diabełku ;-) Mój Lolo tez lata za robalami..Ja sie brzydze ale w rozsądnych granicach...Potrafie "udawać", że mi się zdobycz podoba ;-)
Nie no ja te spodnie zamierzam sprzedać jak mi sie uda....
znowu leje...ech...
 
Hej.;-)
Ciiii, nie zapeszając dziś ładnie się robi!:-)
Mati pierwszy dzień w przedszkolu po wakacjach. Buzia mu się nie zamykała od opowiadania co robił.:-D

Z małym chyba jakiś przełom mam:tak:. Nie chce pić mi nocnego mleka(około 1.00). Może czas na podanie już tylko picia? Zobaczę jak będzie jeszcze ze dwie, trzy noce i może faktycznie picie starczy. Ostatnie mleko wypił o 21 i do teraz śpi!!!!:szok:
 
Hejka!
Krolcia - Ty dla swoich krwiożerczych kwiatuchów zrobisz wszystko ;-) Mnie tam część robactwa nie rusza - dzieckiem będąc posiadałam nawet kolekcję dżdżownic ;-) - ale na widok pająków zawsze mnie otrząchało. Jak coś ma tyle nóg, to musi być złym stworzeniem.

Bodzia - no to kciuki. Chociaż ja tam nie lubię być sama w domu.

U nas pogoda z tych raczej obrzydliwych. Chyba znów będziemy sie kisić w domu, a o kupno jakiś owocków dla Idy poproszę męża.
Zaraz przyjdzie Pan Szafkarz. Nareszcie będzie miejsce, żeby upchnąć te walające się po podłodze papierzyska. Choaiaż żal mi trochę wolnej przestrzeni, jaką mieliśmy w sypialni, ale cóż...
 
reklama
Ja tez sie witam:-)
Adasia juz wczoraj odwiezlismy na oboz i bylam milo zaskoczona, bo bardzo mu sie spodobalo i nawet mu sie lezka w oku nie zakrecila jak wyjezdzalismy.W przeciwienstwie do mnie:sorry2:.Ale ciezko mi bez niego.Przez 8 lat sie z nim nie rozstawalam:tak:A zeby go zawiesc na miejsce to myslalam ze w majty narobie bo to w Alpach i trzeba bylo wjechac na gore.Chcialam wkleic zdjecie ale doooopa.
Jas juz sie nie budzi w nocy na karmienie ale mam z nim problem bo jak wstaje to nie chce jesc:wściekła/y:Zjadl a raczej wypil kilka kropel mleka i tak codziennie i dopiero o 12 zupe zje:wściekła/y:Ale przeciez na sile mu nie wepcham:sorry2:
Sarka niesamowita historia z tym pajakiem.Rany, ja na samo slowo "pajak" reaguje histerycznie:baffled:W ogole nie cierpie robactwa brrrrrrrrrrrrrrrrrrr.
Asjaa o 17.00 wlaczam cieple myslenie;-):-)

A u nas dzis swieto narodowe, slonko swieci wiec szykuje sie dluuuugi spacer:tak:
 
Do góry