reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Jaka niespodzianke? :-)

Eh my sobie takich drastycznych niespodzianek nie bedziemy robic :-p Imie musi byc ustalone wczesniej, a wiec walki beda trwac do grudnia :sorry2:
 
reklama
Na szczescie nic drastycznego ale nie obylo sie prawie bez klotni ;) Oficjalnie jest Zuzanna Beata (po mamie) - i juz bylo i po co jej to drugie imie... :D
A u mnie w rodzinie taka tradycja i na pewno jak bedzie chlopak to bedzie Mikołaj Tomasz :]
Ja mam drugie imie po ojcu, ojciec po swoim ojcu tez :)
 
mam nadzieje ze to byla mila niespodzianka heh ;P bo jak by mi zmienil imie dla dziecka na jakies okropne to bym interwniowala szybciutko, a na szczescie tu jest inaczej i nikt do urzedu nie musi chodzic :D
 
No drastyczna niespodzianka nie byla ;-)

U mnie tez jest tradycja dwoch imion i oczywiscie.... maz nie chce o tym slyszec :no: A Mikolaj i Tomasz to imiona, ktore mi sie bardzo podobaja - ale w tym tez sie nie zgadzamy :-) Normalnie jak narazie 100% innych opinii na ten temat mamy :-)
 
Dzień Dobry:)

Ewcia - wielkie dzięki za instrukcje:) Stwierdziłam że to musi być banalnie proste skoro wszystkie macie suwaczki i aż wstyd mi się było zapytać tym bardziej że 5 lat temu spędziłam na tym portalu kilka miechów...:-)

Sarka - w pierwszej ciąży w ogóle nie przybrałam, mój bilans w dniu porodu wynosił -11kilo w stosunku do wagi z przed ciąży. Do dzisiaj lekarze nie do końca wiedzą co to było,n zaczęło się banalnie - od wymiotów, potem odwodnienie a potem dystrofia mięśni ręki i przełyku i 3 miesiące pod kroplówką. Marzyłam o jedzeniu, miałam zachcianki jak każda ciężarna a nie mogłam się nawet napić, wszystko szło przez igły. SZukali przyczyny, miałam nawet robioną tomografię mózgu, ale oprócz małego zeza :-D nic nie wykazała. Ja mam swoją teorię na ten temat: w maju 2004 jakiś robiłam badania okresowe do pracy i jakiś palant (czyt. lekarz) znalazł na moich płucach cienie i wysłał mnie do szpitala gruźliczego gdzie spędziłam 2 tygodnie. Oczywiście gruźlicę w końcu wykluczyli, ale przez 100 dni musiałam brać dwa rodzaje silnych antybiotyków i zaraz jak je odstawiłam zaszłam w ciążę. Chyba po prostu organizm miałam tak wyjałowiony, że już sobie nie radził z następnym obciążeniem... Miałam konsylium, decyzję o tym, że mogę zrobić aborcję, bo jest zagrożenie życia mojego już nie mówiąc o tym, że nikt nie wierzył, że dziecko urodzi się zdrowe. Zaryzykowałam i oczywiście baaaardzo się cieszę, bo mam cudownego synka, zdrowego jak rybka :-). No i tyle jeśli chodzi o historię, teraz znowu jestem w ciąży, która miała być zupełnie inna... Oczywiście jest dużo lepiej, ale lekką schizę mam i strasznie zazdroszczę wszystkim babeczką, które ciążę przechodzą bez żadnych objawów.
 
Rany, BABECZKOM nie "babeczką"!!! Zawsze śmieję się z takich błędów ortograficznych ale jak widać nikt nie jest idealny heheheheh
 
reklama
Hej dziewczynki,
Kategor, życzę Ci abyś tym razem przeszła zupełnie spokojnie.
Ja na szczęście już raczej mdłości nie mam choć nadal jak zapomnę o jedzeniu to mnie mdli. Dziś czuję, że zaczynam się rozrastać, brzuszek pobolewa.
Dziewczyny a jak tam wasze przytulanki, wiem, że temat libido już był, więc ja nie o tym. Ja ustaliłam sobie, że mniej więcej raz w tyg. będzie ok tylko, że jakoś tak się chyba ciaśniej mi zrobiło o braku nawilżania nie wspomnę. A jak tam u was??
 
Do góry