reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

20 zł/kg ???:szok: U nas troszkę taniej bo 14 :happy2: A położną mam w rodzinie tylko wcześniej nie było okazji się spotkać. Bardzo mile mówiła o moim lekarzu więc jestem spokojna i teraz już mogę spokojnie czekać na grudzień ;-)
 
reklama
Antylopka niby dlaczego nie właśnie, przecież na codzień wiele niekorzystniejszych czynników na nas wpływa i się nawet nie zastanawiamy, ale tyle podzielonych zdań na temat farbowania włosów już powstało że człowiek choć może niepotrzebnie ma jakieś obawy:/
różne rzeczy się słyszy, zdrowego rozsądku nic nie zastąpi.
W Polsce się mówi, ż enie wolno serów pleśniowych, a tutaj nikt o czymś takim nie słyszał....

snilo mi sie duzo roznych rzeczy, min to ze na BB mialysmy tylko 6 tematow bo Mamolka posprzatala ;))
ale masz sny:)

Salomii.. no dzięki:dry: Póki co śpij spokojnie bo nawet uprawnień nie mam :p

A ja dziś jadłam TRUSKAWKI... były pyszne.. mąż mnie rozpieści do granic możliwości.. no ale cena powalająca- 20 zł kg ;/

:) I pogrillowałam trochę ( a swoją drogą na samą myśl o czymś z grilla mi się cofało) ale jak zobaczyłam karkóweczkę, kiełbaskę i kaszaneczkę.. do tego pomidorek i ogóreczek.. mniammmmi


Myślałyście dziewczyny o szkole rodzenia?
Wiolcia, a jak tam spotkanie z położną? Wybrałaś ją sobie sama?
Ja myślałam o własnej położnej ale nawet nie wiem jaki tego byłby koszt...może3 któraś się interesowała i mniej więcej wie jaka jest cena takiej usługi?

Truskawki - cena masakra!! Odkąd przyjechałam do Francji, to truskawki już są i za pół kilo płacę do 2 euro.
Szkoła rodzenia - przy pierwszej ciąży nie byłam, bo na studiach miałam zajęcia (prowadziłam ćwiczenia w szkole rodzenia), a szpital dobrze znałam, bo rodziłam w tym, w którym zajęcia miałam. Mężowi sama powiedziałam co i jak. teraz natomiast może się skusimy, bo nie wiem dokładnie jak to wygląda tutaj - kto jest przy porodzie, czy dzidziuś jest cały czas z mamą, jak długo się zostaje w stalu...nic. Poza tym, tutaj się nie płaci za szkołę rodzenia, jeśli się jest ubezpieczonym:)

Co do opłaty za położną, to w klinice w Poznaniu od 1500 zł (ale bywa i ponad 2000), ale nie wiem jak to się ma do innych szpitali.
 
A ja będę chodziła do szkoły rodzenia - z corka nie chcodzilam bo maz nie mogl chodzic ze mna a teraz bede chodzila sama albo z przyjaciolka jak bedzie taka potrzeba :)
 
Witajcie dziewczynki!!!!

No i doczekałam się poniedziałku:)
na 10.00 mam wizytę, trzymajcie mocno kciuki!!!
Strasznie się denerwuję..........
uciekam na sniadanie, odezwę się PO...
 
Dzień dobry :)

Trzymam kciuki za wizytujące dziś przybytek ginekologowski :)

Kurcżę 1500-2000zł. Myślałam, że tyle to kosztuje własny lekarz, a położna ok 400 zł. Muszę poszukać w necie. Ja z chęcią chodziłabym do szkoły rodzenia. Nauczyła się jak oddychać, jak przeć, itp. W pierwszej ciąży stwierdziłam, że każda kobieta od wieków rodziła i ja sobie poradzę. I poradziłam. Tyle że mimo krótkiego parcia (może z 5 min)- byłam cała w wybroczynach na buzi, Olek zresztą też. Nie wiedziałam kiedy i jak mam oddychać. Jak radzić sobie z bólem i takie tam...

Co do truskawek-to u mnie na razie od 3 dni dopiero się pojawiły - a z każdym dniem pewnie będą coraz tańsze.. oby :D
 
Sarka trzymamy mocno kciuki! Odezwij się koniecznie jak wrócisz ale wiem, że wszystko będzie dobrze :tak:
Mamolka jeszcze dziś się zastanawiałam nad zapisem do szkoły rodzenia ale po twoim poście widzę, że muszę się zapisać. Ja kompletnie jestem zielona w tych sprawach więc chyba nie dam sobie rady tak sama...

Ja dziś mam wizytę w szpitalu, zrobią mi echo serca i założą holtera. Kolejny ciężkie dzień... Oprócz tego znów mam niskie ciśnienie i co gorsze codziennie głowa mi pęka. Mialam nadzieję, że w 2 trymestrze przejdzie a tu niee... i libido tez nie wróciło :confused:
 
Wiolcia nawet jak się nie zapiszę do szkoły rodzenia to wiem, że i tak urodzę :D - TRZEBA tylko SŁUCHAĆ położnych.
Ja spanikowałam trochę bo po podaniu oksytocyny nie czułam skurczy i parłam tak trochę na oślep- ze strachu że jak nie urodzę to coś się dziecku stanie :)
A potem jak mnie w środku szyli to byłam tak szczęśliwa, że już urodziłam, że jakby ktoś się na mnie spojrzał to zobaczył by mnie z maślanymi oczami, uśmiechem na buzi a lekarka mi kolejny- chyba z 20 szew zakładała :)

No i byłam mega szczęśliwa jak lekarka powiedziała, że będę dobrą mamą- bo ona to widzi.
Może i powtarzała to każdej kobiecie po urodzeniu dziecka- ale dla mnie - wtedy- to był NAJPIĘKNIEJSZY komplement- dosłownie miód dla mojej duszy :)
 
hej hej hej jej jak ten weekend szybko zlecial masakra

sarka &&&&& za wizyte :)

co do szkoly rodzenia to ja sie nie wybieram jak dla mnie "nie krzyczymy tylko oddychamy" jest hmmm... ja jak krzyczalam to mi lzej bylo niz jak mialam skurcz jeszcze nie party to mialam oddychac bo oddychanie g ... daje tyle powiem :) moze poszlabym tylko dlatego zeby maz ze mna chodzil i nauczyl sie dzidzia opiekowac lepiej i tyle a tak zeby nauszyc sie rodzic to nie. chociaz kiedys w tamtej ciazy strasznie chcialam chodzic :) teraz sobie odpuszcze...

wiolcia holter dzisiaj mowisz... ja go nie lubilam bo mialam odpazenia po plastrach bbrr a ile bedziez miala kabelkow ?? bo sa chyba 4,7 i 12 jak sie nie myle. ja mialam to srodkowe. no i niewygodnie sie w tym spi bo te kable sie placza a i przez bramki magnetyczne nie wolno przechodzic. pamietam ze musialam wziac wolne jak holtera mialam bo w pracy ok 200razy przechodze przez nie. trzymam kciuki zeby dobrze wyszlo to badanko &&&&&

jejku jak mi sie nie chce wstawac... przydaloby sie isc po sukienke z pralni ale jest ciezka i nie chce jej targac za bardzo musze ja w koncu na allegro wystawic. i butki ktorych nie mialam na nogach a kupilam do sukienki :) hehe w koncu i tak poszlam w balerinkach i tak :)
jeszcze sie wczoraj wkurzylam na staroscine ze studiow ktora nosi moj indeks od 3 miesiecy inie raczy go zostawic w dziekanacie skad go wziela pipa jedna a jak chcialam sie z nia wczoraj spotkac pod szkola bo zjazd mieli to napisala tyko ze ma go i tyle i moje dzwonienie i pisanie nie przynioslo skutkow wiec powiedzialam jej ze skoro nie ma ochoty mi go dac to niech go zostawi skad go wziela i jestem ciekawa czy go zaniesie do dziekanatu pipa... mowie wam taka zla bylam bo musze go oddac wraz z podaniem o dziekanke.
 
reklama
Cześć Kochane!!!

ja nie mialam czasu w weekend na BB, bo zaliczylismy dwie imprezy grillowe. w sumie pogoda byla w miare i bylo bardzo fajnie :tak:w sobote bylam z coreczka u nefrologa - balam sie tej wizyty, ale w sumie jest w miare ok. musi pobrac troche lekarstw i zobaczymy ...

Co do szkoly rodzenia to ja chodzilam w pierwszej ciazy i bardzo mi sie przydalo, szczegolnie wlasnie cwiczenia oddechowe. pamietam z porodu jak przestawalam dobrze oddychac, to automatycznie tetno dziecka spadalo :szok: takze polecam szkole rodzenia!

Jesli chodzi o polozna i wogole dodatkowe oplaty w szpitalu, to ja podczas pierszego porodu nie zaplacilam nikomu ani grosza. moj prywatny ginekolog, do ktorego chodzilam cala ciaze zachowal sie super, bo kazal mi dzwonic jak bede jechac do szpitala rodzic. po moim telefonie postawil w gotowosci ekipe lacznie z super polozna, a sam zszedl do mnie z kliniki zobaczyc, czy wszystko ok. mam nadzieje, ze teraz tez tak bedzie. w koncu po cos place te skladki :eek:
 
Do góry