reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Tunia no od 5 mies. własnie - juz sa w 5:) jeżeli chodzi o technikę (wypychanie języczkiem) to tu odwrotnie - im wcześniej zacznie się dziecko zaznajamiac z łyżeczką, tym lepiej.

Miluśka nie wypycha językiem, ona bardziej ją ssie, wkladam do bużki wysysa sobie i wyciągam pustą:)

cwietka udanego szczepienia:) ja ostatnio zakupiłam plasterek emla ale naczytalam się na ulotce o milionie skutków ubocznych i podarowałam sobie, zresztą babka od szczepień powiedziała że i przy plastrach czy masciach dzieci tak samo płaczą, bo to znieczula skórę a zastrzyk jest domięśniowo, musi sie głeboko wbić i to boli, nie ma rady.

ewa bużki dla Franuli na 5 miesiączków:*

krolcia no to niezle go zmogło hehe, fajnie tak, az się zdazy zatesknic za tym małym bakiem:p
Moja w dzień nie pośpi przy bracie zawsze ale to zawsze wylegnie z krzykiem z pokoju jak własnie usnie no i od razu jest po spaniu:/
 
reklama
dzien doberek.

mój maluda mi właśnie próbuje wyrwać pączka z ręki :-D

co do siadania - na kolanach mi siedzi i nie bronie mu tego. no ale oczywiście z umiarem :-D
a na głos akurat smieje się od dawna - choć niestety częściej do tatusia niż mamusi.

wczoraj pojechałam do tesco i kupilam z przeceny spodnie sztruksowe za całe 75 centów!! i komplecik bluzeczki z ogrodniczkami za 2,50. tak więc wydałam 12złotych (po przeliczeniu) za nówki sztuki i to jest to co w irlandii lubię najbardziej. jeszcze mu kupić body muszę bo wyrasta i fakt, że za 7-miopak zapłacę 5 euro też mi się podoba :-D
 
Kurcze, to moje dziecko jakieś złośliwe jest. Za 35 min wychodzimy, a ona śpi w najlepsze. Powinnam ją tą Emlą posmarować, ale już za późno.(Może to i lepiej skoro tyle skutków ubocznych jak pisze Sarka). No i myślałam, że zupę jeszcze przed wyjściem zje, ale chyba nie zdążymy.
 
Cwietka powodzenia na szczepieniu.
My mamy jeszcze jedno. Gdyby nie choróbsko to dziś byśmy poszli. Przekładamy to na przyszły tydzień, a potem spokój na dłużej.

Też bym sobie poszła do fryzjera. Marzy mi się jakaś nowa stylizacja. Mam długie włosy i nie chcę ich ścinać ale fakt, że wyglądają tak samo od wielu, wielu lat trochę mnie frustruje.
 
Ludzie ale o jedzie z rękawkiem:szok: Tak ciumka..A my w przyszłym tygodniu sami bo M w delgacje jedzie..A rehabilitacja trwała dziś 15 min i ja odmawiam chodzenia z tym Potworem:no::no::no:
 
hej kochane, ja tak szybciutko -
Ewa - własnie zakrył sie kocykiem i zasnął niestety w huśtawce, ale go nie ruszam. Zazwyczaj tetra wystarcza, a czasem niczego nie potrzebuje.

Śmiech od dawna. Ma łaskotki na plecach.

Hałabała - a czemu nie szczepicie?

wróciłam od dentysty uboższa i załamana. 3 zastrzyki i nie znieczulił się, dodatkowo dent stwierdziła, że jest martwica i nie ma prawa boleć a mnie bolało tak, że myślałam, że się zsikam!!!!!! aż raz ją odepchnęłam:zawstydzona/y::zawstydzona/y: odruch. nie wiem co się dzieje. powiedziała, że korzenie tak poskręcane, że kanałowe leczenie tylko z (pod) mikroskopem:confused::confused::confused::confused: nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest..
boli i rwie, ale to pewnie znieczulenie schodzi, w końcu 3x dostałam. szkoda, że nie zadziałało. jestem załamana.
 
asjaa bo mi mala padla po zoltaczce i nie moglam jej wybudzic, czekam na wizyte w poradni szczepien ktora jest dopiero 10 czerwca
 
reklama
No i po szczepieniu. Dziękuję za wszystkie kciuki :-) Troche ryku było, ale dał sie ukoic. Za to lekarka :no: Musiałam isc do takiej beznadziejnej, bo druga ma urlop. Najpierw stwierdziła ze Ida ma 6 m-cy. Ja mówie ze 5. Zapytała, czy juz wprowadziłam soczek jabłkowy, wiec mówie, że zupki też - spojrzała na mnie, jak na wariatkę. A na koniec powiedziała, że powinnam przejsc na mleko 2 :eek:
 
Do góry