reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Hejo:)
My juz bylismy na spacerku cała rodziną (ale ja z gadziną pokłócona:dry:eech szkoda gadać..chyba nie możemy za dużo siedzieć w domu razem...) oni jeszcze zostali na placyku z malutką a ja będę zawijać gołąbki, tak mnie naszło już wczoraj farsz zrobiłam dziś tylko zawinę i uduszę w piekarniku:-p

sun a nie ma możliwości żeby podjechał Ci podwiózł ten wózior bo kurka szkoda dnia tak bez spaceru, no chyba że w chuście...

Milenie też coś od dwóch dni furkoli lekko szczególnie z rana w nosku, sama nie wiem czy to wina jakiegoś mikrokatarku czy może mleko gdzies tam jej się dostaje bo je w nocy na leżąco pecież...jutro mamy umówione szczepienie na pneumo wiec idziemy tak czy siak, zobaczymy...

Bodzia kciuki wiec za zdrówko dla maluchów!!!&&&
jak sprawa z oknem?

Tunia ja tez czekam juz ponad 30 dni na swoja drugą @:///....zaczynam tęsknić hehe;p

My dzis 4 mieszki mamy:-p
 
reklama
matko kochana - faceci są ograniczeni - mój mąż pojechał do pracy i zapomniał mi wózka z samochodu wyjąć, a pracuje do 20-ej. No przecież to trzeba być naprawdę...
A ja ani nic do jedzenia w domu nie mam ani do picia - no masakra jakaś normalnie

moj ma tak samo - jak musi cos waznego rano zrobic, to mu przyklejam kartke do drzwi wejsciowych, zeby go po oczach walilo zanim wyjdzie ;)

a ja musze zaraz z Alicja do warsztatu jechac, bo maz nie ma czasu ... dobrze, ze obok jest park, to pojdziemy na spacer w czasie wymiany czesci
 
sarka - wsysło Ci suwaczek...
No u nas wóżek to wkłada się do bagażnika, ale że mamy vana to nie trzeba składać, więc jak się we wsteczne lusterko spojrzy to nic nie widać tylko wózek... przywieźć nie może... no nic jakoś sobie będziemy radzić.
U nas święta też zawsze stwarzają jakąś napiętą atmosferę i zawsze kończy się to jakąś mniejszą albo większą kłótnią
 
Kurcze, pogoda piękna, a moje dziecko sie zepsuło i nie chce na spacery chodzić. Dzisiaj wypróbowywałam spacerówkę i tez był ryk i końcówka spaceru na rękach :baffled: Z tym moim wrzaskunem to można maks pół godziny pochodzić.
 
jeżeli masz ślub kościelny to akt ślubu, jeżeli cywilny to nie musisz ale możesz przynieść, dla rodziców chrzestnych zaświadczenie z parafii własnej że mogą być chrzestnymi - taka standardowa karteczka i poświadczenie że byli u spowiedzi - przynajamniej u nas tak było. Nie wiem czy jak masz ślub kościelny to też nie będziesz musiała mieć zaświadczenia od spowiedzi, bo ja nie mam więc siłą rzeczy do spowiedzi nie chodzę
 
kilka tam słów usłyszeliśmy od księdza ale problemów nie było większych - z tego co wiem to spowiedź jest warunkiem bycia chrzestnym - może siostra przecież iść ;) kwestia sumienia ;)
 
Tunia mysmy ani za pierwszym ani za drugim razem problemów nie mieli. u nas jeszcze z papierów trzeba bylo miec zaświadczenie o naukach przechrzcielnych. Mały kataru nie ma i nie bardzo wiem o co halo....
Ach doła mam :-(
 
aaaaaaaaa!!!! jestem zla jak diabli! sprzedawca w sklepie nie przyjął reklamacji-sprzedawca nie producenta-powiedział że on nie widzi wady a opada na hamulec podczas jazdy zazwyczaj na ulicy a nie na podłodze w sklepie a moj maz do niego (ma sczeście że zostałam w domu) że jak dziecko jest w środu i jesteśmy na spacerze to opada co chwila i co chce pan iść z nami na dwór to on tak zapraszam z dzieckiem aaaaaaaaa!!! jutro ide do recznika praw konsumenta ja mu dam! debil! dodam jeszcze że trzeba mocno walnąć gondolą żeby się wpieła tyłem bo jest krzywa konstrukcja nam to nie przeszkadzało ale już mają robić to niech zrobią wszystko i na to pan że to też nie wada że najpierw się macuje gondole i można wtedy walnąć bo dopiero później wkłada się dziecko no paranoja a w miedzy czasie chyba mam sobie położyć dziecko na chodniku

przepraszam że się tak rozpisałam ale jestm bardzo bardzo zdenerwowana a może któraś z was jest akurat rzecznikiem :-) a na dodatek niunia dziś marudna
 
reklama
zapomniałam Was zapytać czy jako matka potrzebuję jakieś dokumenty do chrztu Zuzi, które należy pobrać z macierzystej parafii??

Sarka to może to w jakiś sposób normalne, że tak nieregularnie są @ po porodzie...?? a robiłaś teścik na wszelki wypadek?
bo ja zamierzam, choć trudno mi uwierzyć, że miałby być kolejny dzidziuś, ale tfu,tfu żebym nie wywołała wilka z lasu...:baffled:

u nas wózek wyciąga się z piwnicy, a teraz u rodziców mam go na ganku złożony i sobie tylko znoszę po schodach i składam

parasolka - cud wynalazek na słońce:-):-)

zgode na chrzest z parafii do ktorej nalezysz, akt malzenstwa-jesli macie koscielny
 
Do góry