reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
i ja sie witam :)

juz po spacerku, zakupach w lidlu i ogarnieciu mieszkanka. przy okazji spaceru trafil w sklepie dzieciecym na wyprzedaz rajstopek dzieciecych i zakupilam dla Aliśki dwie pary ;) takze na Wielkanoc ma juz garderobe. jeszcze tylko starszej musze kupic sukienke i balerinki ...

ja tez juz czuje wielkanoc, tylko sprzatac mi sie nie chce ;) rzezucha juz zasadzona, dzis kupilam barwniki do jajek i cala torbe papierniczych rzeczy - bedziemi robic z Ninka ozdoby wielkanocne :D
 
O rany... Dynia z ziemniakiem Hippa zrobiła furorę. Nie nadążałam z nabieraniem kolejnych porcji na łyżeczkę! A Franek tak otwierał paszczę, że samolot by mu się w niej zmieścił :) Zjadłby cały słoik, gdyby nie to, że dziś pierwszy dzień dyni i ziemniaka i dałam mu małą porcję. A patrzył na mnie takim smutnym wzrokiem jak powiedziałam, że już koniec... Ale faktycznie dobre to było - nie to co brokuły Gerbera ;)
 
Już nie mogę się doczekać kiedy z Lusią będę coś wycinać i kleić - uwielbiam to! A tak co do nowego wątku to marudzące prawie już od tygodnia dziecko chętnie oddam/zamienię (byle nie na długo :-)) Znowu coś jęęęęęczy z łóżeczka... lecę!
 
Już nie mogę się doczekać kiedy z Lusią będę coś wycinać i kleić - uwielbiam to! A tak co do nowego wątku to marudzące prawie już od tygodnia dziecko chętnie oddam/zamienię (byle nie na długo :-)) Znowu coś jęęęęęczy z łóżeczka... lecę!

Z chęcią przyjmę na zawsze :-)
 
Ewa - u nas dzisiaj ten sam obiad :) ale Kuks ma lepiej, bo dostaje cały słoik na raz... a brokuły mieszałam z zupą marchewkową z ryżem pół na pół i wchodziło (nawet mi ;))
 
O rany... Dynia z ziemniakiem Hippa zrobiła furorę. Nie nadążałam z nabieraniem kolejnych porcji na łyżeczkę! A Franek tak otwierał paszczę, że samolot by mu się w niej zmieścił :) Zjadłby cały słoik, gdyby nie to, że dziś pierwszy dzień dyni i ziemniaka i dałam mu małą porcję. A patrzył na mnie takim smutnym wzrokiem jak powiedziałam, że już koniec... Ale faktycznie dobre to było - nie to co brokuły Gerbera ;)
Heee u nas też brokuły furrory nie zrobiły, chociaż nie powiem mi smakowały ;-)
 
To u nas odwrotnie - Frankowi wszystko smakuje, ale dla mnie te brokuły to była ohyda ;) A zupę marchewkową z ryżem mam, to może faktycznie wymieszam :)
Idę dobić Pucka mlekiem, bo widzę, że dla niego takie pół słoiczka warzyw to tylko przekąska przed prawdziwym obiadem ;)
 
witam się w końcu :)
czasu mi brakuje więc mniej będę zaglądać. zrobiłam się małym nerwusem bo za 1,5 tygodnia wyjeżdżamy a ja mam sporo do zrobienia.. wkurza mnie to, że nagle każdy coś ode mnie chce. siora przyszła bo jej się kolczyki rozwaliły, żebym naprawiła, mamuśka chce żebym jej jeszcze jakieś komplety zrobiła. koszyczki mam do skończenia. doniczki pomalowane czekają na oklejenie. karton zaczęłam przerabiać i też leży. wszystko to było z dobrym pomysłem i do wykorzystania, ale mały mniej już śpi i więcej czasu jemu poświęcam. no a jak już zaczęłam to nie chce syfu zostawiać. poza tym z małym do lekarzy itd. a czas ucieka tak, że nie wiem jak to się stało, że dzisiaj już czwartek :/

ech najgorsze jest to, że nie ma żadnej fajnej chaty do wynajęcia akurat w tym mieście do którego się wynosimy :/
 
reklama
Wiem, że pora obiadowa, ale chciałabym poruszyć temat kupowy ;) Dziś była kupa dużo bardziej zwarta niż zwykle. Jeszcze nie taka "dorosła", ale już nie tak wodnista jak kiedyś. Możliwe, że to warzywka już tak działają? Franka brzuch nie boli, nic go nie męczy, kupę strzela bez problemu. Więc chyba ok?:)
 
Do góry