reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Wiolcia ojoj współczuje choróbska! Wracajcie do zdrowia jak najszybciej!!!!! :****

salomii no własnie jedynie co pezyszło mi do głowy to dodawać smakową kaszkę do mleka, ja dziś kupiłam fajna z Humany ryzowo-kukurydzianą o smaku jabłkowym właśnie;) (ja jeszcze nie daję ale po mału robię zapasy), albo...zmiana mleka, może smak innej mieszanki jej podejdzie, bo czasem tak bywa:)
Rozbawiłas mnie tą Lucyną:-D ale drugi strzał miałaś trafny hehe;) znaczy się - Luizka!;ppp
No szkoda że mama pojechała....teraz jak? Ty tutaj przylecisz?

Pisałam dziś eska do kategor i odpisała że wkrótce srobnie co u niej:-)
 
reklama
witam
no i bylam w tesco-zabrałam PAulinke na babski wypad, uspilam Ale i pojechałyśmy... oczywiscie nie udało sie obejrzec wszystkiego co chciałam ale i tak było fajnie...
ewa wiedzialam ze sobie poradzisz...
sluchajcie oddam żołądek w dobre ręce.... mam taki apetyt ze masakra jakaś... wlasnie sie zapchalam jablkami w nadziei ze sie zapelni ale on wola -DAJ COŚ JESZCZE...!!!! palant jeden...:( wrrr
 
Wiolcia i dużo zdrówka życzę....
Salomii tak mi przykro że mama Ci pojechała... oj ciezko sie wraca do realiów jak sie ma mame przez prawie miesiąc
 
Dziewczyny mamy dylemat związany z tym cholernym kupnem mieszkania....Umowa w banku podpisana, jutro jedziemy do notariusza. Niby wszystko ok, ale.... na umowie wpisaliśmy kwotę większą niż rzeczywiście mieszkanie kosztuje, żeby mieć kasę na remont. Pieniądze oczywiście od razu idą na konto sprzedających i oni mają nam oddać 20 tysięcy. Teraz pytanie czy jest sens podpisywać jakąś umowę, żeby te pieniądze nam rzeczywiście oddali czy liczyć na słowo. Sytuacja głupia, bo mogą czuć się urażeni. Czekali za nami z tym mieszkaniem, nikomu nie pokazywali, nie robili problemów, że im się spieszy..... Sama nie wiem....No a druga sprawa czy taka umowa w ogóle miałaby jakąś wartość ewentualnie w sądzie.... Jaaaa nie wiem co robić.... Niby ludzie wygladają na porządnych, no ale nie wiadomo czy potem nie "zapomną" nam oddać kasy....
 
buzc - hmmm... przede wszystkim dosyć ryzykowne posunięcie z tym podwyższeniem kredytu, po drugie spisując umowę z tymi ludźmi musicie spisać co jest przedmiotem spłaty - nie możecie napisać że państwo x oddają państwu y 20000 tysięcy i koniec. Więc jeżeli wymyślicie, że za coś wam tą kasę dają to tak jakbyście spisali umowę kupn/sprzedaży- to jest obwarowane prawnie i podatkowo - ewentualnie w sądzie nic Wam to nie da bo tak naprawdę bardzo łatwo będzie udowodnić że żadnego kupna/sprzedaży nie było więc za nic pieniądze się nie należą. Trochę trudna sytuacja - no ale skoro tak umówiliście się to musieliście mieć do nich zaufanie, no nie? Trzeba wierzyć w ludzi - chyba... ale szczerze mówiąc ja bym nie zrobiła takiego manewru.
 
aluśka, no właśnie zgłaszałam lekarzowi i to on mi powiedział, ze to jest normalne.

agaj, uuu no to widzę, Ty to już w ogóle masz mały mexyk ;P ale z czasem będzie lepiej, moja jest już ciut uregulowana, i cykl się powtarza dzień w dzień.

Yvona, Hej hej :) tatuś odkąd wyszedł to ani razu w ogóle w żaden sposób się nami nie zainteresował. Czekam na rozprawę :)

asia, nie ma za co :)

Jeszcze raz zapytam, co dajecie tym swoim dzieciaczkom, że przesypiają Wam tyle :O ?
 
buzc glupia sytuacja i wg mnie troche nieprzemyślana... jeśli chodzi o kase-i to taką (20 tys!!)- to ja bym nie ufała bo to są wkońcu obcy ludzie... a umowa jak piszesz żadnej wartości w przyszłości -w razie złego -by nie miala żadnych podstaw
ja bym zrobiła tak ze koszt mieszkania taki jak ma być a reszta na remont... Wkoncu jak już Wam bank obiecał taką kwotę to nie powinno być problemów.
No ale podobno są uczciwi ludzie więc moze Ci tacy będą... ale ja bym tam spać nie mogła....
 
buzc glupia sytuacja i wg mnie troche nieprzemyślana... jeśli chodzi o kase-i to taką (20 tys!!)- to ja bym nie ufała bo to są wkońcu obcy ludzie... a umowa jak piszesz żadnej wartości w przyszłości -w razie złego -by nie miala żadnych podstaw
ja bym zrobiła tak ze koszt mieszkania taki jak ma być a reszta na remont... Wkoncu jak już Wam bank obiecał taką kwotę to nie powinno być problemów.
No ale podobno są uczciwi ludzie więc moze Ci tacy będą... ale ja bym tam spać nie mogła....
No może trochę się zapędziliśmy w ślepy zaułek....i co gorsza już teraz nie umiemy znaleźć rozwiązania....Ewentualnie będziemy płakać po nocach ;-) Albo będzie trzeba odnowić znajomości u dużo większych kolegów z mafii chełmżyńskiej :-D
 
reklama
HEHEHE mafia tez nie działa za friko;) a tak na poważnie aktu notarialnego nie podpisaliście jeszcze-moze da sie jeszcze zmienic kwote? zadzwon rano do banku i zapytaj no chyba ze umowa juz podpisana i tylko na akt czekacie zeby środki poszły?

ale wierzmy w uczciwość ludzi...:D
 
Do góry