Aluśka - Wiolci chyba chodziło nie o popijanie, a o podjadanie mm ja tez czasem tak robię, hehe jak przyszły te próbki, to tam było mleko Hipp, wiedziałam, że nie dam małemu, więc po prostu pożarłam je. Sama i na raz.
Co do cery, to fakt, trafiło mi się. Staram się dbać o buzię, no ale zdarzają się wpadki - przy zmianie kremów (prawie żadne nie są dobre, nawet super-nawilżająca soraya - jedyny krem jak do tej pory to nivea soft), peelingach, maseczkach.
A w ciąży miałam śliczną, promienną cerę, skóra zupełnie jak nie moja
Co do cery, to fakt, trafiło mi się. Staram się dbać o buzię, no ale zdarzają się wpadki - przy zmianie kremów (prawie żadne nie są dobre, nawet super-nawilżająca soraya - jedyny krem jak do tej pory to nivea soft), peelingach, maseczkach.
A w ciąży miałam śliczną, promienną cerę, skóra zupełnie jak nie moja