reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

U nas tez mróz okrutny, a zaraz po córeczkę do przedszkola lecę. Dobrze, że Maciusia nie muszę ciągnąć, bo przychodzi do nas pani na godzinkę - akurat, żeby z Mila wrócić z przedszkola.
u mnie taki wiatr, ze te 8 stopni to tylko na termometrze!

Antylopka - sliczny biustonosz. ja tez mam ochote na ktorys z ALLES, ale jakos sie boja zamowic przez net ... ostatnio dorwalam ladny w h&m
zamówiłam inne, bo ze sklepu, gdzie mozna zwrócić w ciągu tygodnia bez problemu. za dwupak zapłace 28 euro.
Tutaj jest w sumie problem, pewnie dlatego, ze mało która karmi... jedyne do karmienia jakie widziałam, to w carrefourze ich "firmowe"... porazka!

Nie zrozumieją tego osoby które nie mają problemów z wagą i takich dylematów wagowych (antylopka- wagę 58 kg to ja miałam w liceum więc o czym tu mówić;) - teraz jest tego sporo więcej:( ) są osoby co wsuwają wszystko i nie tyją, ja np wystarczy że jem normalnie to tyję, mi nie wystarczy odstawić słodyczy czy chleba(jak niektórym i kg im leca...), na mnie działa coś dopiero bardziej restrykcyjnego, niestety
w liceum ja miała 60:)
tak jak piszesz, to taki organizm. Fakt, ze zjadam bardzo dużo, ale większośc to sa produkty zbozowe i owoce z warzywami. No i słodycze, hehe
Jestem bardzo aktywna sportowo i zawsze byłam, ale na wage to nie ma wpływu. Po prostu tak mam, ze trudniej mi przytyc, bo schudnąc nie muszę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Asjaa ja mam dokladnie to samo, tzn wczesniej-przed ciaza i w czasie ciazy slodycze mogly dla mnie nie istniec.A teraz to masakra jakas.Nie wyobrazam sobie dnia bez czegos slodkiego:no:Wiec witaj w klubie kochana;-)

A ja juz Jasia wykapalam, bo sie tak obsrakal ze katastrofa.Zastanawialam sie jak on to w ogole zrobil:-DWiec jedynie mi zostalo go wykapac a teraz smacznie spi.Nareszcie, bo dzis drzemal tylko raz przed poludniem i 15 min o 14.00.

Serniczek juz zrobiony.Ale o odpoczynku nie ma mowy bo zaraz Adas przyjdzie:tak:I tak na zmiane.Od jednego synka do drugiego:-)
 
no to super wlasnie zjadłam talerz ciastka marchewkowego a Wy o dietach... Ja bym nie mogla byc na Dunkanie bo tam za duzo nabiału-ja to uwielbiam ale moja wątroba by nie wytrzymała... Trzeba wiedziec ze na tej diecie mozna sobie zniszczyc wątrobe fest. wg mnie dieta to jesc mniej-nie najadać sie do syta i cwiczyc. Wystarczy ograniczyc chleb i ziemniaki a ju zbeda efekty. I co z tego jak ja za świeża bułeczke z np serekiem i dzemikiem to sie pokroic dam:D i ziemniaczki i makarony kocham:D tak wiec licze ze karmiąc jakos to bedzie a potem na aerobik:D

a co do chrztów to napiszcie jak byłyscie ubrane... bo ja szukam natchnienia.
A chce sie pochwalić ze znalazłam dzisiaj knajpe na obiad chrzcinowy wiec jest dobrze
i mialam dzisiaj wyjscie n amiasto-czyt. szperałam w lumpiku i zaliczylam rossmana bo mi sie szampony konczyly.
 
My po lekarzu, Milenka ma zaczerwienone gardło oprócz katarku, mam jej dawać Cebion 2x5kr, 4x0,5 łyżeczki syropu prawoślazowego no i mamy krople robione z neomycyną, na szczescie wycyganiłam że mi zrobili je w aptecew na cito bo pacanica nie napisała na recepcie:wściekła/y:kupiłam tez Sterimar Baby i zamiast wlewać jej sól fiz. będe tym kropić, jakoś bardziej mi to humanitarne;) ...boje się o nią cholewcia:(

yvona ja też to wszystko bardzo kocham, uwielbiam jeść, lubię gotować i piec więc sama dla siebie jestem zgubiona, dopiero jak zarzuce sobie konkretnie dietę to jakoś potrafie się zmobilizować bo inaczej nie powstrzymuje mnie nic
 
Hej dziewczynki
Sarka trzymam kciuki żeby Milence szybko przeszło.
Co do diet to ja nigdy tego nie robiłam poza tym uwielbiam jeść i gotować, a makaron to pożeram w misce a nie na talerzu. W liceum ważyłam 57kg, w 4 klasie wzięłam się za siebie i zrzuciłam 10 kg robiąc w domu brzuszki i nie jedząc kolacji. Po 1 ciąży zeszłam do 50 kg ale Marcin kazał mi przytyć bo wyglądałam gorzej niż w tych 47, 53 to dla mnie waga idealna, nie lubię swojej budowy ciała bo mam masywne uda i tyję w brzuchu, choćbym nawet najchudsza była i tak wyglądam masywnie.
U mnie dziś siedzenie w domu pomimo pięknego słońca na dworze -10:-(
Teraz straszliwie głowa mnie boli.
A i Madzia już ustabilizowała swój brzuszek po miesięcznym problemie z brakiem kupki, kolejny sukces kupka wczoraj i dziś nawet 2x:-)
 
joamar to super
u nas dalej paskudny kaszel ale jakby coraz rzadziej-jejku kiedy to całkiem minie. Paulina tez nie do konca zdrowa. Ja dzisiaj wstałam to słowa nie moglam powiedziec taki emialam zawalone gardło ale poczestowałam sie syropkiem moich córeczek i jest coraz lepiej...
sarka ja tez kocham amu... a słodycze...!!!!!!! no comments:D
ja to bym chciała 65 kg ważyc-wiec mam do czego dążyć tylko czemu mi sie tak jeść chce;) a nawet jak mi sie nie chce to chce mi sie słodycza:) i takie błędne koło
 
A i Madzia już ustabilizowała swój brzuszek po miesięcznym problemie z brakiem kupki, kolejny sukces kupka wczoraj i dziś nawet 2x:-)
oj, gratulacje:-) u nas dziś też kupka, ale po podawaniu siemienia od 2 dni:blink: za to kupiłm Nan 1 i podam jak skończy się Bebilon. Jeśli zmiana mleka nie pomoże to podam enterol lub jakiś inny probiotyk, który zaleci lekarz:happy2:
taki mam plan;-):-D

sarka będzie dobrze:-D:-D
 
kupiłam tez Sterimar Baby i zamiast wlewać jej sól fiz. będe tym kropić, jakoś bardziej mi to humanitarne;)

My mamy Disnemar dla dzieci. Bardzo jestem z niego zadowolona. Jak coś Franolowi furczy, często po płaczu, to mu psiknę raz, kichnie i jest ok, nawet nie trzeba nic wyciągać. Zresztą Disnemar mam też w wersji dla dorosłych i jest równie pomocny ;)

Co do diet to mój Tato co jakiś czas przechodzi na dietę NŻT - Nie Żreć Tyle ;) Jemu pomaga ;)

***
Jak to jest z tym spaniem na brzuchu u dzieci? Franek trochę ulewa i dość długo po jedzeniu coś mu się tam cofa, więc czasem ciężko mu zasnąć na plecach. Na boku nie lubi. Brzuch za to pomaga mu idealnie. Wszędzie piszą, żeby kłaść dziecko na plecach. No ale przecież nie będę go męczyć i słuchać jak jęczy i nie może zasnąć...
 
Moja wymarzona waga to coś oscylującego wokół 70kg. W liceum ważyłam 56kg. Ech... Ja to z tych co to całe życie muszą uważać na to co się je i odmawiać sobie, żeby nie przytyć:-(.
Ja stosowałam dietę kopenhaską zawsze na początek na oczyszczenie organizmu i ćwiczenia. Po pierwszej ciąży niestety nic na mnie nie działało:no:. Miałam od lekarza przepisaną meridię. Efekt oszałamiający!!!! Mam nadzieję jednak, że jak przyjdzie czas (koniec karmienia) to diety i ćwiczenia dadzą radę.

Zdrówka życzę chorowitkom. Po trzech dawkach bioparoxu u mnie już lepiej, nareszcie!!!
 
reklama
Ewa ja bym sie bała kłaśc na brzuchu dziecka żeby się nie zachłysnęło rzygowinami chyba że będzie pod stałym nadzorem. Ja kładę Krisa na boku ale tak tego nie lubi, że kopie 15 minut póki nie przewróci się na plecy :]

Krolcia nawet nie mów o dietach i ćwiczeniach bo by się przydało wziąć za siebie ale jakoś sił brak...
 
Do góry