gabriellao0
Ja...
Candy
masz jakąś znajomą czy znajomych w Niemczech albo Austrii? Oni tam dają takie maści jak klej! Robią to w szpitalach i przy wyjściu dostajesz "pudełeczko" tego kleju (bo tak to wygląda) na piersi. Mi koleżanka przysłała przy Kai bo mnie poharatała strasznie. Dwa dni smarowania po kazdym karmieniu i po wszystkim!
Do tej pory przechowuje ten 'klej" jak jakąś relikwie!!!
na wypadek W
mam smoczki aventu, dzis kupiłam małego Nuka
może to to Adaś chwyci bo narazie zasypia tylko albo na piersi albo na rękach
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
masz jakąś znajomą czy znajomych w Niemczech albo Austrii? Oni tam dają takie maści jak klej! Robią to w szpitalach i przy wyjściu dostajesz "pudełeczko" tego kleju (bo tak to wygląda) na piersi. Mi koleżanka przysłała przy Kai bo mnie poharatała strasznie. Dwa dni smarowania po kazdym karmieniu i po wszystkim!
Do tej pory przechowuje ten 'klej" jak jakąś relikwie!!!
na wypadek W
mam smoczki aventu, dzis kupiłam małego Nuka
może to to Adaś chwyci bo narazie zasypia tylko albo na piersi albo na rękach
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr